Blogs
Home/sports/Mocny przekaz z obozu Polakow na United Cup. Nie chca nawet o tym myslec

sports

Mocny przekaz z obozu Polakow na United Cup. Nie chca nawet o tym myslec

Reprezentacja Polski z Iga Swiatek i Hubertem Hurkaczem na czele jest w gronie faworytow tenisowego turnieju druzyn mieszanych United Cup. - Nie wybiegamy w przyszosc - powiedzia kapitan Biao-Czerwonych Mateusz Terczynski podczas konferencji prasowej w Sydney.

December 27, 2024 | sports

Przed rokiem Polacy dotarli do finału, w którym przegrali z Niemcami. Przed dwoma laty polski zespół odpadł w półfinale, po porażce z USA. ZOBACZ TAKŻE: To z nim Świątek stworzy parę? Wyciekły zdjęcia - Nie wybiegamy w przyszłość, ale skupiamy się na najbliższym meczu. W ubiegłym roku nasza drużyna była bardzo bliska wygrania tego turnieju. Jeżeli będziemy o tym myśleć, nie przybliży to nas do sukcesu. Musimy się skupić na jak na najlepszym wykonaniu swojej pracy w każdym kolejnym meczu. Zobaczymy, co z tego wyniknie - podkreślił Terczyński, na co dzień członek sztabu trenerskiego Hurkacza. „Hubi” od kilku tygodni pracuje z nowym trenerem. Jest nim Ivan Lendl. - Zobaczymy, czy już teraz będzie widać zmianę w mojej grze. Na pewno jest sporo rzeczy, nad którymi chcę pracować. Przed okresem przygotowawczym ustaliśmy nasze główne cele. Jednak to jest czasochłonne. Nie można wprowadzić wielu zmian w ciągu czterech tygodni. Najważniejsze efekty będą widoczne dopiero w trakcie meczów, kiedy nabiorę pewności siebie i przyzwyczaję się do elementów, nad którymi pracujemy. Mam nadzieję, że to będzie szybki proces - przyznał Hurkacz. Pewnych zmian w grze można spodziewać się również po Świątek, która z kolei od września trenuje pod okiem Wima Fissette’a. - To dopiero okaże się podczas meczów, bo jednak treningi to co innego. To nie jest tak, że przychodzą nowi trenerzy i wszystko zmieniają. Ten okres przygotowawczy, który razem przepracowaliśmy, nie był jakiś bardzo długi - właściwie trwał 14 dni. To już nie jest tak jak kilka lat temu, kiedy mógł trwać sześć tygodni. Jednak nie mamy na to wpływu i walczymy w takich warunkach jakie mamy. Jeżeli chce się rozegrać cały sezon, to trzeba się liczyć z tym, że nie ma czasu na trenowanie - podkreśliła Świątek. Belg poprowadził Polkę już podczas listopadowego turnieju WTA Finals w Rijadzie, ale oboje przyznali wówczas, że pracowali ze sobą zbyt krótko, aby wprowadzać jakiekolwiek nowe elementy. - Zmieniliśmy kilka rzeczy, ale efekty zobaczymy w trakcie meczów. Trzeba się liczyć, że pod wpływem stresu i napięcia w trakcie gry, czasami wraca się do starych nawyków. Jednak zmieniliśmy detale i porozmawiamy o nich w dalszej części sezonu. Na razie nie chcę zapeszać - zakończyła Świątek. Biało-Czerwoni zagrają w grupie B w poniedziałek z Norwegią, a w środę z Czechami.

SOURCE : polsatsport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS