Home/sports/Mistrz olimpijski pod luka prokuratury

sports

Mistrz olimpijski pod luka prokuratury

Kopoty Arkadiusza Skrzypaszka. Interesy dwukrotnego mistrza olimpijskiego z Barcelony sprawdza prokuratura - poinformowali dziennikarze "Superwizjera" i "Faktow TVN". Chodzi o 100 milionow zotych nierozliczonych pozyczek i kredytow.

September 24, 2024 | sports

Kłopoty Arkadiusza Skrzypaszka. Interesy dwukrotnego mistrza olimpijskiego z Barcelony sprawdza prokuratura - poinformowali dziennikarze "Superwizjera" i "Faktów TVN". Chodzi o 100 milionów złotych nierozliczonych pożyczek i kredytów. W tym artykule dowiesz się o: Na początku lat 90-tych Arkadiusz Skrzypaszek był bohaterem całej Polski. W Barcelonie, na igrzyskach olimpijskich w 1992 roku, wywalczył dwa złote medale w pięcioboju nowoczesnym: indywidualnie oraz drużynowo. Po tych sukcesach rozpoczął swoją karierę w biznesie. Kilka lat temu Skrzypaszek chciał stworzyć sieć luksusowych ośrodków dla zamożnych osób w Bieszczadach, na Podhalu i w okolicach Warszawy. Inwestorzy mieli dzięki temu zarobić setki milionów złotych, a - jak twierdzą dziennikarze "Superwizjera" i "Faktów TVN", a także ich rozmówce - to sam Skrzypaszek miał zarabiać dzięki nim. Jeden z przedsiębiorców, proszący o zachowanie anonimowości, mówił w programie "Superwizjer", że pożyczył mistrzowi olimpijskiemu pół miliona złotych, a potem jeszcze przelewał mu na konto po 10 i 20 tys., gdy twierdzono, że Skrzypaszek "nie ma za co żyć". - Jak wziął od nas 40 czy 50 tys. to nie inwestował w to, tylko jechał na przykład do Szczawnicy, hotel wynajmował i się dobrze bawił - podkreślił w "Superwizjerze" Dariusz Kondys, kolejny przedsiębiorca. - Powiedziałem mu wtedy, że ode mnie więcej już nie dostanie i skończyła się nasza znajomość - dodał. Jak twierdzą dziennikarze "Faktów TVN" i "Superwizjera" inwestycje szybko stanęły, a nieruchomości zajmował komornik. Pojawiły się długi. Rozmiar wizji Skrzypaszka oceniano na miliard złotych, a według szacunków obecnie jest aż 100 milionów złotych nierozliczonych pożyczek. - Jest pan wizjonerem, pechowcem czy oszustem? - zapytał mistrza olimpijskiego Jakub Stachowiak, dziennikarz "Superwizjera". - Wizjonerem - odpowiedział Skrzypaszek. - Nie ma takiej możliwości, żebym był pechowcem, a słowo oszustwo będzie przypisane niektórym osobom. Kilka prokuratur sprawdza interesy spółek, powiązanych z byłym sportowcem. Na razie nie ma żadnych zarzutów. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie

SOURCE : sportowefakty
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS