Marcin Nowakowski byy koszykarz Sokoa bedzie mi bardzo mio wrocic do ancuta

– Na pewno cieszymy się bardzo ze zwycięstwa. Wygrana w dużych rozmiarach, chcieliśmy się skoncentrować, żeby zatrzymać rywali na jak najmniejszej ilości punktów. Wiedzieliśmy, że mamy szerszą rotację, Resovia grała bez kilku podstawowych zawodników. Z drugiej strono wiem, że beniaminkowi nie gra się łatwo w tej lidze. Trzeba trzymać kciuki za Resovię, która dopiero wchodzi na salony koszykówki i życzę im powodzenia. – Wygraliśmy ten mecz obroną i to było najważniejsze. Mieliśmy swoje założenia i myślę, że je zrealizowaliśmy. Niepotrzebnie trochę się nam przytrafił przestój na początku III kwarty. Musimy się na tym właśnie skupić i z tego fragmentu wyciągnąć wnioski, bo nie możemy sobie pozwolić w innych meczach na takie przestoje. – Na pewno ma swoją rolę i nie jest mu łatwo. Mamy rozbudowana taktykę i każdy zna swoja rolę i nie jest łatwo wejść w zespół. Myślę, że jest na tyle inteligentnym graczem, że się wkomponował. Nie forsował swoich rzutów i myślę, że nie jest to gość, który będzie brał piłkę i chciał sam wygrywać mecze tylko jest jednym z układanki. Myślę, że na pewno nam bardzo pomoże. – Zgadza się nigdy nie miałem okazji grać w Rzeszowie i miejmy nadzieję, że nigdy nie będą miał okazji przegrać tutaj. – Grałem tam fantastyczne trzy lata, będzie bardzo miło mi tam wrócić. Nie pojedyncze mecze rozstrzygają sezon, a dopiero te w maju więc to jest każdy kolejny mecz. Na pewno będziemy mi miło zagrać przed publicznością w Łańcucie.