sports
"Mamy kim straszyc w obronie kulejemy"
- W obronie beda problemy dlatego moze dobrze ze gramy na wymiane ciosow - powiedzia Sylwester Czereszewski po remisie 33 z Chorwacja. Zdaniem byego reprezentanta Polski Micha Probierz mimo wszystko wybra wasciwa strategie.
- W obronie będą problemy, dlatego może dobrze, że gramy na wymianę ciosów - powiedział Sylwester Czereszewski po remisie 3:3 z Chorwacją. Zdaniem byłego reprezentanta Polski, Michał Probierz mimo wszystko wybrał właściwą strategię. W tym artykule dowiesz się o: W pierwszej połowie obrona reprezentacji Polski była dziurawa jak szwajcarski ser, jednak po zmianie stron podopieczni Michała Probierza pokazali charakter. Biało-Czerwoni wywalczyli cenny remis z Chorwacją w Lidze Narodów UEFA . Autorami goli dla Polski byli Piotr Zieliński, Nicola Zalewski oraz Sebastian Szymański. W ocenie Sylwestra Czereszewskiego , na wysoką notę zapracował również Kacper Urbański. Drużyna Probierza pokazała, że ma argumenty w ofensywie. - Powiem szczerze, że mamy kim straszyć. Z dobrej strony pokazali się Zieliński, Urbański, Szymański i Zalewski. Dawno nie mieliśmy takiej czwórki w pomocy. Do tego z przodu jest Lewandowski. Chociaż Bułka parę sytuacji wybronił, to niestety w obronie będziemy kuleć przez najbliższych parę lat. Ciężko będzie o jakichś następców. Jeśli chodzi o Piątkowskiego, mimo wszystko to jest chyba podobna jakość, jak Dawidowicz i Bednarek. W obronie nie widzę kogoś, kto mógłby tak wystrzelić jak Urbański, który we wtorek znowu zagrał fenomenalnie. To naprawdę jest gość, który wchodzi bez kompleksów. Może w Ekstraklasie lub za granicą ktoś objawi się kiedyś, jak na przykład Kiwior. W obronie będą problemy, dlatego może dobrze, że gramy na wymianę ciosów - w zależności z jakim rywalem gramy - skomentował ekspert. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód Z perspektywy 23-krotnego reprezentanta Polski, zespół spisał się o niebo lepiej niż przeciwko Portugalii (1:3). Nasz rozmówca dostrzegł, że we wtorkowy wieczór kadrowicze grali z większym zaangażowaniem. - Trzeba się cieszyć, że w drugiej połowie piłkarze poszli za ciosem. Liczyłem na to, że Polacy się nie położą i się nie poddadzą. To był fajny mecz do oglądania dla kibiców, naprawdę dużo bramek i sytuacji, więc można dostrzec pozytywy. Zastanawia mnie, dlaczego Polacy wolniej biegali w meczu z Portugalią. W spotkaniu z Chorwacją było widać, że można biegać w 90. minucie tak, jakby była cały czas 1. minuta. Z Portugalią wszyscy poruszali się jak muchy w smole. Z Portugalią może wygralibyśmy jeden na pięć meczów. Musimy twardo stąpać po po ziemi i wiedzieć, jaki jest nasz poziom. Cieszmy się z punktu z Chorwacją. Nikt nie będzie wymagał, że będziemy wygrywać z Niemcami, Hiszpanami czy Włochami - dodał. Jak zaznaczył Czereszewski, po stronie reprezentacji Polski kluczową rolę odegrali pomocnicy. Ekspert wymieniał kadrowiczów, którzy są świetnie wyszkoleni technicznie i zaczęli pokazywać swój potencjał. - Wiadomo, że Portugalia ma troszkę inną jakość niż Chorwacja, ale też Portugalia zremisowała mecz w Szkocji 0:0, także nie jest też tak, że w spotkaniu z nimi nie można było zaryzykować i powalczyć o coś więcej. Zieliński i Szymański pokazali, że potrafią strzelać bramki, a Zalewski od pewnego czasu to wszystko ciągnie. Wreszcie są piłkarze, którzy poklepią, uderzą, kiwną, przytrzymają. To nie są tacy typowi "przeszkadzacze". Z Kamińskim jest ten problem, że zagra 3-4 mecze dobrze, a później bywa niewidoczny. Uważam, że dobrą zmianę dał też Ameyaw. Widać, że ma ciąg na bramkę i nie pozbywa się piłki. Z tego zawodnika będzie pociecha - przewiduje. Za kadencji trenera Probierza kadra tylko trzy razy zachowała czyste konto, co jest powodem do niepokoju. Po remisie z Chorwacją nie najlepsze recenzje zebrali Paweł Dawidowicz i Jakub Kiwior . - Ryzyko w grze ofensywnej często powoduje, że obrońcy zostają sami z tyłu. Coś za coś. Szkoda, bo jednak uważam, że na tym poziomie obrona jest najważniejsza. Mecz trwa 90 minut, więc zawsze można stworzyć jedną lub dwie sytuacje. Ktoś może powiedzieć, że było 3:3, wynik jak w hokeju, ale chyba chodzi też o to, żeby strzelać bramki. Okazało się, że można było nawet ten mecz wygrać. Takie mecze na pewno podbudowują zawodników zwłaszcza ofensywnych - przyznał Sylwester Czereszewski. Rafał Szymański, WP SportoweFakty Oglądaj mecze reprezentacji Polski w Pilocie WP (link sponsorowany) Wielkie starcie Polaków z Chorwacją - nie możesz tego przegapić! Oglądaj na żywo 15.10 o godz. 20:45 w TVP1 w Pilocie WP (link sponsorowany).
PREV NEWSCo z noga "Lewego" Jest reakcja
NEXT NEWSKiedy zagra Iga Swiatek Mistrzyni wraca na kort. Ale czy z przytupem
Tuchel przeprosi za to ze jest Niemcem. "Przykro mi"
Od 1 stycznia przyszego roku Thomas Tuchel rozpocznie prace w roli selekcjonera reprezentacji Anglii. Jego celem na nowym stanowisku bedzie wywalczenie awansu na mistrzostwa swiata w 2026 r. a takze wygranie caego turnieju. Na poczatku konferencji prasowej Tuchel postanowi przeprosic angielskich dziennikarzy za... niemiecki paszport. - Postaramy sie przekonac wszystkich naszymi wynikami i tym jak gramy - powiedzia.
By Aleksander BernardZagraniczne media donosza "Polacy haniebnie zaatakowali Livakovicia"
Chorwackie i inne zagraniczne media rozpisuja sie o czerwonej kartce dla Dominika Livakovicia w meczu z Polska w Lidze Narodow. Zwracaja tez uwage ze Chorwat zosta mocno zaatakowany przez Polakow.
By Paweł MatysNie zyje utytuowany sztangista. By medalista mistrzostw Polski
Polskie srodowisko sportowe pograzyo sie w zaobie po tragicznej smierci Dariusza Rozanskiego reprezentanta kraju w podnoszeniu ciezarow. 26-letni zawodnik ktory zdobywa medale na krajowych i miedzynarodowych zawodach zgina w wypadku samochodowym.
Masternak pozna kolejnego rywala
Mateusz Masternak ma zamiar sie zrehabilitowac. Polski piesciarz niebawem znowu pojawi sie w ringu i stoczy pojedynek z Australijczykiem.
Niezreczna sytuacja. Tak Szczesny potraktowa dziennikarzy w Barcelonie
Pazdziernikowe zgrupowanie reprezentacji dobiego konca wiec katalonskie media mogy wrocic do tematow zwiazanych z futbolem klubowym. W tym momencie w Barcelonie jedna z najbardziej palacych kwestii jest to czy Wojciech Szczesny zadebiutuje 20 pazdziernika w meczu z Sevilla. Dziennikarze zaczepili Polaka i naiwnie chcieli dowiedziec sie od niego czegokolwiek w tej kwestii. Bramkarz musia jakos wybrnac z tej kopotliwej sytuacji.
Szczesny nie mog sie powstrzymac. Zakpi z dziennikarzy w Hiszpanii
Wojciech Szczesny po oficjalnym pozegnaniu z reprezentacja Polski wroci do Barcelony i przygotowuje sie do debiutu w nowych barwach. Tego momentu nie moga sie doczekac takze hiszpanscy dziennikarze. Dlatego tez gdy tylko go spotkali zaczeli pytac czy wystapi w najblizszym meczu z Sevilla. Polski bramkarz postanowi jednak ich zbyc. I zrobi to w wyjatkowo zabawny sposob. Wszystko sie nagrao.
By Błażej Winter