Jak Polska reprezentacja pikarska zmierzy sie z wyzwaniami w 2025 roku

Czy rok 2025 przyniesie nam w końcu pozytywne emocje związane z reprezentacją Polski? To jedno z głównych pytań dotyczących polskiej piłki na nadchodzące dwanaście miesięcy. Już od dłuższego czasu czekamy na naprawdę udany rok z naszą kadrą. W 2024 udało się awansować na ..., a po meczach kontrolnych przed turniejem zaczęliśmy żywić nadzieję na zmianę w drużynie. Niestety, wszystko co później się wydarzyło, było prawdziwą klapą, z upadkiem z Dywizji A Ligi Narodów na końcu. Eliminacje do Mundialu są teraz priorytetem. Między innymi, w rezultacie zostaliśmy rozlosowani do eliminacji z drugiego koszyka. Oznacza to, że oprócz spotkań z Finami, Maltą czy Litwą, będziemy musieli zmierzyć się także z Hiszpanią w walce o wyjazd do Meksyku, USA i Kanady. Drugie miejsce i baraże wydają się być obowiązkiem, ale po nieudanych eliminacjach z Euro 2024, może lepiej nie stawiać na takie predykcje. Szczególnie patrząc na grę obronną, która została ostro skrytykowana przez Michała Listkiewicza. Listkiewicz krytykuje styl gry Probierza, zwracając uwagę na słabe aspekty defensywne w ostatnim roku. Mimo pewnych aspektów gry, które mu się spodobały, defensywne aspekty zaciemniają wszystko. Listkiewicz zwraca uwagę na braki w grze obronnej i tęskni za wcześniejszymi defensorami. Mimo to, był prezes i sędzia międzynarodowy jest pełen nadziei na przyszłość, szczególnie widząc zwycięstwa drużyn młodzieżowych nad takimi przeciwnikami jak Włosi czy Anglicy, co daje promyk nadziei na przyszłość. Przewiduje, że jeśli młodzi zawodnicy zostaną odpowiednio prowadzeni i będą rozwijali się stopniowo, to za kilka lat mogą sprawić nam wiele radości.