sports
Lider Barcelony poczu sie "zraniony i nieszanowany". Teraz to ujawni alez sowa
Po 13 meczach tego sezonu w barwach Barcelony Raphinha jest jednym z najwazniejszych pikarzy zespou. Do tej pory uzbiera 9 goli i 6 asyst wiec mozna powiedziec ze wraz z Robertem Lewandowskim lideruje zespoowi "Dumy Katalonii". Dla brazylijskiego zawodnika to trzeci sezon w klubie. Dwa pierwsze nie byy atwe - w rozmowie z ESPN przyzna ze kilkukrotnie mysla o odejsciu. Nie radzi sobie z presja zle sie poczu takze widzac trzymane przez niektorych koszulki z jego numerem ale nazwiskiem Nico Williamsa.
Po 13 meczach tego sezonu w barwach Barcelony Raphinha jest jednym z najważniejszych piłkarzy zespołu. Do tej pory uzbierał 9 goli i 6 asyst, więc można powiedzieć, że wraz z Robertem Lewandowskim lideruje zespołowi "Dumy Katalonii". Dla brazylijskiego zawodnika to trzeci sezon w klubie. Dwa pierwsze nie były łatwe - w rozmowie z ESPN przyznał, że kilkukrotnie myślał o odejściu. Nie radził sobie z presją, źle się poczuł także, widząc trzymane przez niektórych koszulki z jego numerem, ale nazwiskiem Nico Williamsa. Nie da się ukryć, że Raphinha jest obok Roberta Lewandowskiego największym beneficjentem zmiany na ławce trenerskiej Barcelony . O ile Polak poprawił swoją grę i w pewnym stopniu statystyki, bo te już wcześniej miał na dobrym poziomie, o tyle Brazylijczyk przeszedł prawdziwą metamorfozę. Śmiało można nazwać go jednym z liderów, jeśli nie najważniejszym zawodnikiem zespołu. Po 13 meczach tego sezonu strzelił dla "Dumy Katalonii" 9 goli i zanotował 6 asyst. 15 udziałów przy bramkach w końcówce października musi robić wrażenie. Pierwsze dwa sezony w Katalonii były jednak dla niego bardzo trudne. W obu strzelił po 10 goli, czyli niemal tyle, ile ma po nieco ponad dwóch miesiącach obecnej kampanii. Za kadencji Xaviego Hernandeza uznawany był za niezbyt udany transfer. Przypomnijmy, że przyszedł za 45 milionów euro z angielskiego Leeds United. Hat-trick przeciwko Bayernowi Monachium nie wystarczył. Porażka kolegi Lewandowskiego Teraz sam zainteresowany przyznał, że w tym dwuletnim słabszym okresie kilkukrotnie myślał o odejściu z klubu. - Moje pierwsze sześć miesięcy tutaj nie było najlepsze. To był okres od letniego okna transferowego do mistrzostw świata w Katarze. Wtedy już przeszło mi to przez głowę. Miałem wiele wątpliwości. Mam paskudny nawyk silnego krytykowania siebie, ta presja sprawiła, że pomyślałem o odejściu. Po mundialu nastąpiła u mnie wielka zmiana i w ciągu sześciu miesięcy udało mi się osiągnąć świetne liczby - powiedział dla ESPN. W zeszłym sezonie po kontuzjach, czerwonej kartce przeciwko Getafe w pierwszej kolejce, a także pod koniec sezonu kibice chcieli, żebym odszedł. W końcu przychodzi ci na myśl, żeby odejść, pójść gdzieś, gdzie nie ma presji ~ Raphinha Jak dodał, tego lata poczuł się "zraniony i nieszanowany" przez niektórych fanów trzymających koszulki z jego numerem 11, ale nazwiskiem Nico Williamsa z Athletiku. Życzyli sobie transferu młodego Hiszpana. Raphinha zbudował formę pod wodzą Flicka i nabrał do swojej sytuacji dużo dystansu. - Piłka nożna bez presji nie daje zabawy. Zawsze marzyłem o grze w wielkich klubach, o graniu w dużych meczach dla reprezentacji narodowej, a nie można zrealizować tych marzeń bez presji, ona się z tym wiąże. Dzięki Bogu nie dałem się ponieść myślom, które naturalnie w końcu przelatują przez głowę. Skupiłem się po prostu na ciężkiej pracy i dostosowaniu się do nowych ról na boisku - zakończył. Pilna wiadomość ws. Lewandowskiego. To może zaważyć na występie w El Clasico Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSZalewski moze sie pakowac. Niestety. "Nie do naprawienia"
NEXT NEWS"Pudzian" zrezygnowa mia byc gwiazda. Informatorzy juz donosza nie wyglada to dobrze
To koniec. Barcelona stracia cierpliwosc. Mia byc Messim jest na wylocie
Przyjscie Hansiego Flicka do Barcelony przynioso katalonskiemu klubowi szereg korzysci. Zespo prezentuje ofensywna adna dla oka gre i punktuje najlepiej w cae lidze. Poszczegolni pikarze - tacy jak Robert Lewandowski - zachwycaja forma a niektorych udao sie odbudowac. Przykadem jest tutaj Raphinha. Niestety - niektorzy nie spisuja sie najlepiej. Jednym z takich przykadow jest niedawna wielka nadzieja Barcelony.
By Filip MacudaSensacja tuz przed wyborami w polskim zwiazku. Zrezygnowa w ostatniej chwili. ZPRP ma nowego prezesa
Tak jak sensacyjnie ogosi start w wyborach tak rownie mocno zaskoczy decyzja o wycofaniu sie dosownie w ostatniej chwili. Bogdan Wenta zrezygnowa z ubiegania sie o fotel prezesa Zwiazku Piki Recznej w Polsce. Stanowisko przejmie legendarny bramkarz i wczesniejszy wiceprezes Sawomir Szmal. Z ogromna przewaga pokona w gosowaniu jedynego rywala ktory mu w sobote pozosta Damiana Drobika.
Swiat czeka na El Clasico porownalismy Real i Barcelone. Lewandowski czy Mbappe Oto nasz werdykt
Do sobotniego El Clasico pozostay juz tylko godziny. Tak znakomicie zapowiadajacego sie meczu pomiedzy Realem Madryt a FC Barcelona nie byo juz dawno. Obie druzyny wydaja sie miec bardzo podobne szanse na zwyciestwo i teoretycznie nie da sie tu wskazac jednego faworyta. Postanowilismy jednak przeanalizowac oba zespoy pozycja po pozycji i wskazac ktora z nich "na papierze" jest indywidualnie lepsza. Czy Lewandowski pokona Mbappe
Wielkie stracie Sawomira Szmala z Bogdanem Wenta. Znamy zwyciezce
Poznalismy nazwisko nowego prezesa Zwiazku Piki Recznej w Polsce ZPRP. O fotel ubiegao sie trzy znane postaci w polskim szczypiorniaku - Sawomir Szmal Bogdan Wenta i Damian Drobik. Przed gosowaniem pierwsi dwaj bardzo pewnie wypowiadali sie nt. swojej wygranej. Ostatecznie to byy bramkarz bedzie rzadzi w zwiazku przez najblizsze lata.
By Marcin JazWielki eksperyment na Stadionie Narodowym. Czegos takiego jeszcze nie byo
Kibice ktorzy ostatnio pojawiaja sie na PGE Narodowym ze zdziwieniem patrza ze zamiast zwyczajowej betonowej pyty na srodku obiektu widnieje piekna murawa. O co chodzi w eksperymencie ktory moze przyniesc stadionowi spore oszczednosci
By Kacper SosnowskiWielkoszlemowa mistrzyni wprost o Sabalence. "Zasuguje na pierwsze miejsce"
Nie milkna echa awansu Aryny Sabalenki na pozycje liderki rankingu WTA. O Biaorusince wypowiedziaa sie mistrzyni Roland Garros z 2011 roku. Jej zdaniem 26-latka zasuzya na 1. miejsce.