sports
Lewandowski poswieci sie bez reszty. "Zostawi ego w szatni" OPINIA
Mecz z Bayernem 41 przejdzie do historii Barcelony jako ten w ktorym penym blaskiem rozbysa gwiazda Raphinhi. Nie byoby jednak tego triumfu Barcy bez wielkiego poswiecenia Roberta Lewandowskiego. Nie kazdy superbohater nosi peleryne.
Mecz z Bayernem (4:1) przejdzie do historii Barcelony jako ten, w którym pełnym blaskiem rozbłysła gwiazda Raphinhi. Nie byłoby jednak tego triumfu Barcy bez wielkiego poświęcenia Roberta Lewandowskiego. Nie każdy superbohater nosi pelerynę. W tym artykule dowiesz się o: Środkowy napastnik musi być egoistą. Nawet "Lewy" określał tak samego siebie. Ale piłkarz spełniony, czujący odpowiedzialność za zespół, jakim jest dziś 36-letni Robert Lewandowski , mógł pozwolić sobie na zostawienie ego w szatni i w środowy wieczór, w meczu dla siebie wyjątkowym, bez reszty poświęcił się dla zespołu. Trzeba mieć wielką klasę, by z egoisty zamienić się w altruistę. "Nie pytaj, co Barcelona może zrobić dla ciebie, ale co ty możesz zrobić dla Barcelony.". Hansi Flick dał mu wiele. Po najgorszym sezonie Polaka od lat sprawił, że Lewandowski znów jest - jak nazywają to Hiszpanie - "w trybie bestii". Lewandowski nie miał więc problemu w tym, by teraz podporządkować się pomysłowi trenera na spotkanie z Bayernem. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za rzut! Ukryty talent młodej gwiazdy FC Barcelony Zwykle jest pierwszą strzelbą Barcelony i finalizuje akcje w polu karnym. Na mecz z Bayernem Flick przypisał mu rolę ściany. Rolę niewdzięczną, bo "Lewy" najczęściej dostawał piłkę, będąc tyłem do bramki i mając na plecach potężnego rywala, ale wywiązał się z zadania bardzo dobrze. Już w pierwszej minucie "przyjął" na plecy Kima, którego wyciągnął ze strefy, dzięki czemu Barca mogła przeprowadzić akcję na 1:0. Nazwisko Lewandowskiego nie znajdzie się w protokole przy tej bramce, ale należą mu się słowa uznania za udział w jej zdobyciu. To był jego pierwszy i do 23. (!) minuty jedyny kontakt z piłką, nie licząc stoczonych w tym czasie pojedynków powietrznych z Kimem i Upamecano. Ale nie frustrował się. Cierpliwie pracował dla zespołu. A kiedy już piłka do niego trafiała, obchodził z nią bardzo odpowiedzialnie, osłaniał ją. Dawał drużynie czas na wyjście wyżej i spokój, jakiego ten młody zespół (średnia wieku "11" 24 lat i 185 dni - najmłodsza Barcelony w Lidze Mistrzów od 13 lat) potrzebował. Uwikłanie przez niego Kima i Upamecano w pojedynki destabilizowało obronę Bayernu i tworzyło w niej wolne przestrzenie dla innych zawodników Barcelony. Do 36. minuty nie dotknął piłki w polu karnym rywali - pod wodzą Flicka mu się to nie zdarzało. Ale w końcu został nagrodzony za tę ciężką pracę na rzecz zespołu. Wykorzystał zagranie Fermina Lopeza i z 10 metrów posłał piłkę do pustej bramki Bayernu. To jedno z jego najłatwiejszych trafień w karierze, ale zarazem ważące bardzo dużo. Przywróciło Barcelonie prowadzenie w chwili, gdy Bayern dyktował warunki gry. A on sam w ten sposób strzelił swojego 700. gola w karierze i pierwszego w rywalizacji z Bawarczykami od 911 minut . Co ciekawe, był to jeden z ledwie czterech kontaktów "Lewego" z piłką w polu karnym Bayernu, co wiele mówi o tym, jaką rolę pełnił w tym spotkaniu. Ale nawet, gdy nie dotykał futbolówki, miał swój udział w demolowaniu Bayernu. Był przedłużeniem ręki Flicka na boisku. Jak w 45. minucie, gdy szukającemu rozwiązania Marcowi Casado wskazał pozostawiono bez krycia przy linii bocznej Raphinhę. Może młody pomocnik i bez wsparcia Lewandowskiego zdecydowałby się na przerzut do Brazylijczyka,, ale fakt jest taki, że wykonał je dopiero po geście Polaka. A genialny Raphinha zamienił podanie na asystę. Lewandowskiego - jak całą Barcelonę - w środę przyćmił Raphinha, ale Polak był cichym bohaterem Dumy Katalonii w tym spotkaniu. Gdy w 85. minucie schodził z boiska, był poobijany i utrudzony, ale mógł mieć poczucie dobrze spełnionego obowiązku. Udowodnił, że nie jest piłkarzem jednowymiarowym - stworzonym tylko do finalizacji akcji w "16". W dobrze wymyślonym planie na mecz umie z pożytkiem dla drużyny odnaleźć się też poza polem karnym. I potrafi udźwignąć ciężar gatunkowy meczu, co ostatnio podawano w wątpliwość. A sposób, w jaki radził sobie z obrońcami Bayernu, jest kolejnym potwierdzeniem renesansu jego formy. 36-latek przeżywa drugą młodość także pod względem fizycznym. To dobrze wróży na resztę sezonu. Dla całej Barcelony natomiast spotkanie z Bayernem miało być pierwszym w "tygodniu prawdy", jak zapowiadali mecze z 33-krotnym mistrzem Niemiec i El Clasico hiszpańscy dziennikarze. Takiej "prawdy" o drużynie Flicka nie spodziewali się jednak nawet najbardziej niepoprawni optymiści. Dotąd za sprzymierzeńca Flicka uchodził terminarz, bo na pierwszych rywali z najwyższej półki Barcelona trafiła dopiero w meczach nr 13 i 14. Tymczasem po Bayernie ten kataloński walec przejechał się w taki sam sposób jak po Sevilli czy innym Alaves. NIEPRAWDOPODOBNE. Mecz z Bayernem miał zakończyć miesiąc miodowy Flicka i Barcelony. Od niego miała zacząć się proza życia tego zespołu. To miał być zimny prysznic. Nic z tego. Sen Katalończyków o wielkim odrodzeniu trwa. El Clasico zapowiada się fascynująco. W nim Lewandowski też będzie miał coś do udowodnienia, a nie ma dla niego lepszego paliwa niż wyprowadzenie przeciwników z błędu. Maciej Kmita, dziennikarz WP SportoweFakty Real Madryt vs. FC Barcelona. Przygotuj się na emocjonujący weekend! Oglądaj na żywo w Eleven Sports 1 o 20:55 w Pilocie WP (link sponsorowany)
PREV NEWSTak wyglada tabela Ligi Mistrzow po 3. kolejce Alez scisk
NEXT NEWSZa saby na Legie byszczy w LM. A Haaland Majstersztyk Oto wyniki Ligi Mistrzow
To koniec. Barcelona stracia cierpliwosc. Mia byc Messim jest na wylocie
Przyjscie Hansiego Flicka do Barcelony przynioso katalonskiemu klubowi szereg korzysci. Zespo prezentuje ofensywna adna dla oka gre i punktuje najlepiej w cae lidze. Poszczegolni pikarze - tacy jak Robert Lewandowski - zachwycaja forma a niektorych udao sie odbudowac. Przykadem jest tutaj Raphinha. Niestety - niektorzy nie spisuja sie najlepiej. Jednym z takich przykadow jest niedawna wielka nadzieja Barcelony.
By Filip MacudaSensacja tuz przed wyborami w polskim zwiazku. Zrezygnowa w ostatniej chwili. ZPRP ma nowego prezesa
Tak jak sensacyjnie ogosi start w wyborach tak rownie mocno zaskoczy decyzja o wycofaniu sie dosownie w ostatniej chwili. Bogdan Wenta zrezygnowa z ubiegania sie o fotel prezesa Zwiazku Piki Recznej w Polsce. Stanowisko przejmie legendarny bramkarz i wczesniejszy wiceprezes Sawomir Szmal. Z ogromna przewaga pokona w gosowaniu jedynego rywala ktory mu w sobote pozosta Damiana Drobika.
Swiat czeka na El Clasico porownalismy Real i Barcelone. Lewandowski czy Mbappe Oto nasz werdykt
Do sobotniego El Clasico pozostay juz tylko godziny. Tak znakomicie zapowiadajacego sie meczu pomiedzy Realem Madryt a FC Barcelona nie byo juz dawno. Obie druzyny wydaja sie miec bardzo podobne szanse na zwyciestwo i teoretycznie nie da sie tu wskazac jednego faworyta. Postanowilismy jednak przeanalizowac oba zespoy pozycja po pozycji i wskazac ktora z nich "na papierze" jest indywidualnie lepsza. Czy Lewandowski pokona Mbappe
Wielkie stracie Sawomira Szmala z Bogdanem Wenta. Znamy zwyciezce
Poznalismy nazwisko nowego prezesa Zwiazku Piki Recznej w Polsce ZPRP. O fotel ubiegao sie trzy znane postaci w polskim szczypiorniaku - Sawomir Szmal Bogdan Wenta i Damian Drobik. Przed gosowaniem pierwsi dwaj bardzo pewnie wypowiadali sie nt. swojej wygranej. Ostatecznie to byy bramkarz bedzie rzadzi w zwiazku przez najblizsze lata.
By Marcin JazWielki eksperyment na Stadionie Narodowym. Czegos takiego jeszcze nie byo
Kibice ktorzy ostatnio pojawiaja sie na PGE Narodowym ze zdziwieniem patrza ze zamiast zwyczajowej betonowej pyty na srodku obiektu widnieje piekna murawa. O co chodzi w eksperymencie ktory moze przyniesc stadionowi spore oszczednosci
By Kacper SosnowskiWielkoszlemowa mistrzyni wprost o Sabalence. "Zasuguje na pierwsze miejsce"
Nie milkna echa awansu Aryny Sabalenki na pozycje liderki rankingu WTA. O Biaorusince wypowiedziaa sie mistrzyni Roland Garros z 2011 roku. Jej zdaniem 26-latka zasuzya na 1. miejsce.