sports
Lechia Gdansk nie planuje zimowej wyprzedazy. Prezes obieca pieniadze
Lechia Gdansk przygotowuje sie do rundy wiosennej na sztucznym boisku. Klub powoli reguluje zalegosci a prezes Paolo Urfer mia zapewnic ze zabezpieczy klub finansowo do konca sezonu.
Lechia Gdańsk przygotowuje się do rundy wiosennej na sztucznym boisku. Klub powoli reguluje zaległości, a prezes Paolo Urfer miał zapewnić, że zabezpieczy klub finansowo do końca sezonu. W tym artykule dowiesz się o: Pieniądze i Lechia Gdańsk nie do końca idą ze sobą w parze. Niedawno PZPN zawiesił Lechii licencję, a przy okazji nałożył na klub zakaz transferowy i zakaz rejestracji nowych zawodników. Prezes Paolo Urfer miał jednak zapewnić, że zabezpieczy klub finansowo do końca sezonu. Piłkarze w nieoficjalnych rozmowach potwierdzają, że na ich konta wpływają zaległe pensje, choć nie wszystkie. W całości wypłacona została już natomiast premia za awans do PKO Ekstraklasy. Mówiąc krótko: panuje optymizm, że sankcje nałożone przez PZPN zostaną cofnięte. Wezwania do zapłaty zapewne podziałały, choć doniesienia medialne, mówiące o dziewiętnastu należy umieścić w dziale fantastyka. To trochę śmiech przez łzy, ale w Gdańsku przynajmniej nikt nie protestuje i treningi odbywają się normalnie (nie jak choćby w Szczecinie). Skąd brać pieniądze? Skoro nie ma sponsorów, to może ze sprzedaży zawodników? Według naszych informacji Lechia nie planuje pozbywać się w zimowym okienku żadnego piłkarza (inna sprawa, że na dziś nie ma żadnych ofert, jedynie zapytania). Jeśli ktokolwiek odejdzie, to dopiero latem. Trener John Carver nie musi się więc martwić, że ubędzie mu ktoś z i tak niezbyt licznej kadry. Na pewno nie odejdzie Anton Carenko, podczas gdy ukraińskie media informowały, że jego wypożyczenie zostanie skrócone i zawodnik wróci do Dynama Kijów. Lechia przygotowuje się do rundy wiosennej od piątku. Dwóch zawodników wciąż nie trenuje na boisku. - Bohdan Wjunnyk i Camilo Mena ćwiczyli w siłowni - przekazał nam trener John Carver. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi" Anglik nie krył zadowolenia z faktu, że jeszcze tylko przez kilka dni drużyna będzie trenować na sztucznym i przy okazji mocno zmarzniętym boisku. 9 stycznia Lechia udaje się na obóz do Turcji, gdzie warunki będą nieporównywalnie lepsze. Jeśli pogoda się nie poprawi (a nie zanosi się), to Wjunnyk i Mena pierwszy raz wyjdą na boisko dopiero w Turcji. Trenuje za to Bujar Pllana, który w piątek był nieobecny przez problemy z lotem. A co do warunków, to Dominik Piła cały czas nie zaakceptował propozycji nowego kontraktu. Oferta przedłużenia leży na stole, natomiast zawodnik nie tyle się waha, co oczekuje trochę więcej. W podobnej sytuacji jest Maksym Chłań, choć w jego przypadku jest trochę inaczej, bo negocjacje osobiście prowadzi prezes Urfer. Jeden i drugi mają kontrakt ważny do 30 czerwca 2025 roku, więc teoretycznie już teraz mogą podpisać umowę z nowym klubem (ważną od 1 lipca). Niezależnie jednak od tego, co się wydarzy, to zarówno Piła, jak i Chłań pozostaną w Lechii do lata. Nie ma możliwości, by odeszli tej zimy, nawet jeśli podpiszą kontrakt z kimś innym. O transferach przychodzących do Lechii na razie nie słychać, ponieważ klub ma związane ręce. Jedyną nową twarzą jest Michał Głogowski z Hutnika Kraków, ale dopóki PZPN nie pozwoli Lechii na rejestrację nowych zawodników, to 19-latek Ekstraklasę obejrzy jedynie w telewizji. Do Gdańska wrócił już za to Kevin Blackwell, ale - co ciekawe - to nie on był najgłośniejszą postacią podczas poniedziałkowego treningu. Najwięcej krzyczał Carver. Ze sztabu szkoleniowego można za to skreślić Kevina Paxtona (szefa działu przygotowania motoryczno-medycznego). Zrezygnował i już nie współpracuje z Lechią. W sztabie brakuje przede wszystkim fizjoterapeuty, ale w obecnej sytuacji finansowej Lechia nawet nie zamierza nikomu proponować pracy. Tomasz Galiński, WP SportoweFakty
PREV NEWSDecyzja zapada Wiemy co z przyszoscia selekcjonera reprezentacji Polski
NEXT NEWSPolacy go uwielbiaja. Znany skoczek pod lupa w tle niemiecki specjalista
Smaszcz wziea w obrone Marianne Schreiber. Uderzya w jej meza. "Wstyd"
Paulina Smaszcz i Marianna Schreiber poznay sie na planie "Krolowych przetrwania" i nieoczekiwanie z ich relacji narodzia sie przyjazn. Pania sa od siebie swiatopogladowo bardzo daleko ale poaczyy je macierzynskie doswiadczenia oraz znani mezowie ktorzy zdecydowali sie szukac szczescia z innymi kobietami. Smaszcz postanowia zareagowac i w rozmowie w ostrych sowach skomentowaa zachowanie ukasza Schreibera.
Emerytura Gortata. Pada kwota. To jest nokaut
Marcin Gortat przez 12 lat wystepowa w NBA dzieki czemu dorobi sie pokaznych pieniedzy. Czesc z nich jest mu wypacana w formie emerytury mowa o kwocie w okolicach 35 tys. zotych miesiecznie. Wywouje to niemae poruszenie do czego byy koszykarz odnios sie w rozmowie z Jastrzab Post. - Prawda jest taka ze mam taka emeryture ale prosze mi wierzyc to nie ma nic wspolnego z moim zyciem - powiedzia.
By Hubert RybkowskiObiecujace losowanie Igi Swiatek w Australian Open. Polki poznay rywalki
Iga Swiatek Magdalena Frech i Magda Linette znalazy sie w gownej drabince wielkoszlemowego Australian Open 2025. W czwartek reprezentantki Polski poznay przeciwniczki w I rundzie.
Swiatek zagra z mistrzynia olimpijska pech Sabalenki i Gauff. Oto drabinka Australian Open
W momencie gdy rozgrywano decydujaca runde eliminacji Australian Open rozlosowano juz gowna drabinke zmagan. Swoje pierwsze rywalki poznay Iga Swiatek i Aryna Sabalenka oraz pozostae nasze reprezentantki majace juz gwarancje miejsca w docelowych rozgrywkach czyli Magdalena Frech oraz Magda Linette. Swiatek rozpocznie zmagania od starcia z mistrzynia olimpijska z Paryza w grze mieszanej. Szczescia w losowaniu nie miaa Sabalenka ktora juz w czwartej rundzie moze zagrac z Mirra Andriejewa a na dodatek ma w swojej poowce Coco Gauff.
Swiatek kontra mistrzyni olimpijska pech Sabalenki. Oto drabinka kobiecego Australian Open
W momencie gdy rozgrywano decydujaca runde eliminacji Australian Open rozlosowano juz gowna drabinke zmagan. Swoje pierwsze rywalki poznay Iga Swiatek i Aryna Sabalenka oraz pozostae nasze reprezentantki majace juz gwarancje miejsca w docelowych rozgrywkach czyli Magdalena Frech oraz Magda Linette. Swiatek rozpocznie zmagania od starcia z mistrzynia olimpijska z Paryza w grze mieszanej. Szczescia w losowaniu nie miaa Sabalenka ktora juz w czwartej rundzie moze zagrac z Mirra Andriejewa a na dodatek ma w swojej poowce Coco Gauff.
Puchary pustyni. W pice wszystko jest jedynie kwestia ceny
Europejskie druzyny lataja po Superpuchar kraju na Bliski Wschod. Petrodolary nie skusiy jeszcze Anglikow i Niemcow ale to moze byc tylko kwestia czasu.
By Tomasz Wacławek