Home/sports/Komplet zwyciestw Polki znow zaszalay. A mistrzostwa juz za chwile

sports

Komplet zwyciestw Polki znow zaszalay. A mistrzostwa juz za chwile

Pierwotnie reprezentacja Polski mia grac w Chebie nie tylko z Islandia i Czechami ale takze z dosc egzotyczna druzyna Egiptu. Egzotyczna bo w pice recznej mocna pozycje w swiecie ma meska reprezentacja tego kraju ale nie kobieca. Egipt jednak zrezygnowa z przyjazdu w zamian Biao-Czerwone zmierzyy sie z wicemistrzem Czech - Hazena Kynzvart. Wygray 2920 i potwierdziy ze w caej imprezie byy najlepsze.

September 28, 2024 | sports

Pierwotnie reprezentacja Polski miał grać w Chebie nie tylko z Islandią i Czechami, ale także z dość egzotyczną drużyną Egiptu. Egzotyczną, bo w piłce ręcznej mocną pozycję w świecie ma męska reprezentacja tego kraju, ale nie kobieca. Egipt jednak zrezygnował z przyjazdu, w zamian Biało-Czerwone zmierzyły się z wicemistrzem Czech - Házeną Kynžvart. Wygrały 29:20 i potwierdziły, że w całej imprezie były najlepsze. Dla czeskiego miast Cheb tegoroczny międzynarodowy turniej był szczególny - zorganizowano go bowiem po raz 50. I w tej jubileuszowej edycji miały wystąpić cztery reprezentacje: Egipt oraz trzy drużyny szykujące się do finałów mistrzostw Europy: Islandia, Czechy i Polska. Tyle że tuż przed turniejem drużyna z Afryki ogłosiła, że w imprezie nie wystąpi. Dziurę w składzie zakleiła więc klubowa ekipa Házeny Kynžvart , czyli aktualnego wicemistrza Republiki Czeskiej. Od początku było wiadomo, że to starcie, dla Polski akurat kończące zmagania, będzie najmniej istotnym. W czwartek Biało-Czerwone pewnie wygrały z Islandią 26:15 , ale tego można się było spodziewać. Kluczowy był piątkowy mecz z gospodarzem zawodów, czyli Czeszkami. A to ćwierćfinalista ostatnich mistrzostw świata, choć do starcia z Polkami wyszedł bez swojej największej gwiazdy Markéty Jeřábkovej . A to czołowa środkowa na świecie, liderka Ikastu. I Polki ten brak wykorzystały, wygrały całe spotkanie 28:25 , choć tylko dzięki znakomitej końcówce. Zapewniły sobie triumf w turnieju, a trener Arne Senstad, zgodnie z założeniami, potraktował ostatnie starcie z Házeną wybitnie szkoleniowo. Polki grały więc bez Moniki Kobylińskiej i Natalii Nosek, choć tej drugiej w meczowej kadrze nie było już w piątek. Kapitan reprezentacji pokazała klasę w meczu z Czeszkami, zdobyła dziewięć bramek, ciągnęła drużynę w ataku. A dziś reagowała na ławce rezerwowych, choć w protokole się nie znalazła. W bramce zaczęła najmłodsza stażem Paulina Wdowiak , od pierwszej minuty szansę dostała debiutantka z czwartku Katarzyna Cygan. Były też Daria Przywara i Karolina Jureńczyk , które w piątek nie grały w ogóle lub niewiele. I tak jak się można było spodziewać, Biało-Czerwone dość szybko uzyskały przewagę - 5:1 było już w 7. minucie. Gdy przez pięć minut nie potrafiły zdobyć bramki, Senstad od razu poprosił o przerwę. Gdy w 21. minucie zrobiło się 11:4, wicemistrz Czech pewnie przestał już myśleć o możliwości sensacji. Był jeszcze zryw zawodniczek z miejscowości Lázně Kynžvart, gdy w 56. minucie doprowadziły do wyniku 20:25, ale Polki odpowiedziały czterema trafienia i znów wygrały wysoko. Dla norweskiego selekcjonera reprezentacji Polski był to pierwszy z testów przed zaczynającymi się za dwa miesiące mistrzostwami kontynentu. W Bazylei Biało-Czerwone zmierzą się z Francją, Hiszpanią i Portugalią, do drugiego etapu awansują tylko dwa zespoły. W październiku, 25 i 26, Polska zagra jeszcze dwumecz z Islandią na wyspie, w listopadzie zaś, tuż przed ME, dwa razy ze Szwecją. Polska: Wdowiak, Płaczek, Zima - Olek 5, Galińska 3, Balsam 2, Matuszczyk, Górna 3, Tomczyk 2, Przywara 2, Cygan 1, Urbańska, Michalak, Uścinowicz 5, Jureńczyk 3, Nocuń 3. Kary: 8 minut. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS