Home/sports/Klub ekstraklasy moze miec spory problem. Zama jedna wazna zasade

sports

Klub ekstraklasy moze miec spory problem. Zama jedna wazna zasade

Mimo ze od meczu Cracovia - Pogon Szczecin mineo juz kilka dni to wydarzenia woko niego - m.in. z wejsciem kibicow na trybuny mimo braku ochrony - wciaz wywouja spore zamieszanie. TVP Sport dotar do raportu delegata tego meczu z ktorego wynika ze sa pewne rozbieznosci wzgledem wersji przedstawianej przez Cracovie. "Delegat stwierdzi w uwagach ze mecz zosta przeprowadzony bez przeszkod" - komentuje Cracovia.

By Aleksander Bernard | September 21, 2024 | sports

W miniony weekend Cracovia pokonała 2:1 Pogoń Szczecin na własnym stadionie. Pierwotnie wydawało się, że do tego w ogóle nie dojdzie ze względu na fatalną sytuację pogodową w Krakowie. "Całe województwo małopolskie otrzymało alert RCB o intensywnych opadach deszczu, a także o zagrożeniu powodziowym. IMGW wydało dla Krakowa ostrzeżenie trzeciego stopnia o ulewach i nawałnicach" - tak pisaliśmy na Sport.pl. Marzena Młynarczyk-Warwas, rzeczniczka prasowa Cracovii przekazywała, że zalana jest murawa i część infrastruktury w szatni. Później Młynarczyk-Warwas dodała na portalu X, że Pogoń chce zagrać mecz i jeśli do niego dojdzie, to bez udziału publiczności. - Przyczyną tego, że kibice nie mogą być przyjęci, jest serwerownia i awaria pomp na stadionie. Jest usterka wyjść ewakuacyjnych, więc nawet nie możemy wprowadzić 999 . Bandy LED nie działają, więc dziś warunki spartańskie - dodawał Mateusz Dróżdż, prezes Cracovii w rozmowie z Canal+ Sport. Ostatecznie kibice Cracovii i tak na trybuny. Już w trakcie meczu pojawiały się wpisy, że na trybunach może być więcej niż 999 osób, więc mogło dojść do złamania ustawy o imprezie masowej. Dodatkowo na stadionie nie było ochrony. "Na tej trybunie jest sporo ponad 1000 osób. Odbywa się więc impreza masowa bez zabezpieczenia. Przecież tu wjedzie prokuratura, jak nic" - pisał Jakub Seweryn ze Sport.pl. "Przegląd Sportowy Onet" ujawnił w poniedziałek, że straty spowodowane ulewą zostały oszacowane na 110 tys. złotych, ale ostatecznie mogły być one jeszcze większe w związku z odwołaniem dnia meczowego. "Sprawą nieprzepisowego wkroczenia kibiców na stadion zajmie się Komisja Ligi" - dodało wspomniane źródło. To treść raportu delegata z meczu Cracovii. Są rozbieżności Teraz postanowił ujawnić treść raportu delegata ze spotkania Cracovia - Pogoń Szczecin. Z niego wynika, że są pewne rozbieżności. Dzień przed meczem Mateusz Dróżdż kontaktował się z delegatem, by przekazać, że jego zdaniem mecz powinien zostać przełożony. Prezes Cracovii powoływał się na dokument z Urzędu Miasta, ale w nim nie było rekomendacji odwołania meczu. "Delegat otrzymał dwa pisma. W obu dokumentach zwracano uwagę na fakt, że na stadionie położono nową murawę (firma PAGRO była wykonawcą) i rekomendowano przełożenie meczu co najmniej do niedzieli" - czytamy. W dniu meczu sędzia Piotr Lasyk pojawił się na stadionie dużo wcześniej, by ocenić, jak wygląda murawa i czy będzie odpowiednia do rozegrania spotkania. "Delegat pojawił się na stadionie Cracovii tuż przed godz. 14:00. W tym momencie - jak zaobserwował - woda (około 10 cm) stała na klubowym parkingu. Na stadionie zalane były ławki rezerwowych, które są wkopane poniżej poziomu murawy, a na boisku zalegała około centymetrowa warstwa wody. Nieco więcej wody było w sąsiedztwie strefy technicznej (3 cm)" - pisze TVP Sport. Prezes Dróżdż miał poinformować delegata, że zalane było pomieszczenie techniczne, więc w ogóle nie było możliwości, by wpuścić kibiców na trybuny. Klub przede wszystkim obawiał się o to, że system z bramkami bezpieczeństwa nie zadziała w odpowiedni sposób. Delegat jednak zaznaczył w raporcie, że wyjścia ewakuacyjne na stadionie Cracovii są otwierane manualnie. Okazuje się, że Cracovia złamała też zasadę współdziałania i decydowała sama, nie oglądając się na sędziego, delegata meczu czy władze . Cracovia reaguje na zamieszanie. "Mecz został przeprowadzony bez przeszkód" Cracovia postanowiła wysłać komunikat do TVP Sport, by odnieść się do całej sprawy. "Od poniedziałku Cracovia w konsultacji z Pogonią Szczecin i Ekstraklasą prowadziła działania dotyczące przełożenia meczu. Wynikały wyłącznie z alarmów przeciwpowodziowych, prognoz pogody i sygnałów o przełożeniu innych wydarzeń sportowych na terenie południowej Polski. Podczas meczu na obiekcie przebywała niezbędna ilość ochrony potrzebna do organizacji imprezy bez udziału publiczności" - czytamy. "Jednocześnie przez cały dzień na stadionie przebywała liczba pracowników ochrony, służb porządkowych i medycznych pozwalająca na organizację meczu. Ze względów bezpieczeństwa została podjęta decyzja o odbyciu się wydarzenia bez udziału publiczności, ale przy zachowaniu koniecznych wymogów dla tego typu imprezy masowej. Podjęcie przez organizatora decyzji o wpuszczeniu kibiców musiałaby nastąpić bez identyfikacji, co stanowiłoby naruszenie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych" - dodaje Cracovia. "W momencie wejścia kibiców na stadion, przedstawiciele Klubu byli w stałym kontakcie ze służbami. Cracovia nie chciała dokonywać jakichkolwiek rozwiązań, które mogłyby doprowadzić do zdarzeń niebezpiecznych na stadionie. Najważniejsze dla klubu jest zapewnienie bezpieczeństwa kibiców. Delegat stwierdził w uwagach i zaleceniach delegata meczowego PZPN, między innymi to, że pomimo bardzo trudnych warunków atmosferycznych mecz został przeprowadzony bez przeszkód. Organizator posiadał siły i środki niezbędne do działania w sytuacji kryzysowej" - podsumowuje klub.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS