Home/sports/Kiedy mamy sie szykowac na debiut Szczesnego w Barcelonie Pad konkretny termin. "Minimum"

sports

Kiedy mamy sie szykowac na debiut Szczesnego w Barcelonie Pad konkretny termin. "Minimum"

Wojciech Szczesny lada moment ma zostac bramkarzem FC Barcelony w ktorej ma zastapic kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena. Nie oznacza to jednak ze Polak podpisze umowe i juz w kolejnych dniach wskoczy do bramki Katalonczykow. - Chodzi o to by Wojtek wszed do bramki i da druzynie jakosc a nie cos sobie zrobi - mowi Wojciech Kowalewski w rozmowie z WP SportoweFakty.

By Kacper Ciuksza | September 28, 2024 | sports

Marc-Andre ter Stegen doznał kontuzji w z Villarrealem i stało się jasne, że klub będzie potrzebował nowego bramkarza. O dziwo padło na Wojciecha Szczęsnego, który przecież niedawno ogłosił przejście na piłkarską emeryturę. Polskie i hiszpańskie media są pewne, że 34-latek już w poniedziałek podpisze roczny kontrakt, w ramach którego zarobi ponad dwa miliony euro. Według doniesień Szczęsny miałby stać się numerem jeden w bramce i wygryźć Inakiego Penę. Ale czy faktycznie będzie w stanie to zrobić? Wojciech Kowalewski uważa, że Polak będzie potrzebował do tego czasu. Wojciech Kowalewski tonuje nastroje w sprawie Wojciecha Szczęsnego w FC Barcelonie A dlaczego Szczęsny nie wskoczy do bramki od razu? Kowalewski w rozmowie z wprost stwierdza, że bramkarz z pewnością nie jest teraz w topowej dyspozycji i będzie potrzebował czasu, by dojść do formy. - Chodzi przede wszystkim o kwestie zdrowotne. Wojtek nie zapomniał, jak się broni, jest świetnym fachowcem. Ale jego organizm musi na nowo przyzwyczaić się do obciążeń treningowych. Nie wierzę, że w ostatnich tygodniach Wojtek rzucał się w swoim ogrodzie lub prosił sąsiadów, by strzelali mu na bramkę - zaczął były reprezentant Polski. Były bramkarz jest przekonany, że Szczęsny nie zagra nie tylko w najbliższym z Young Boys Berno w , ale również w dwóch następnych w LaLiga. Powrót 34-latka do gry prawdopodobnie będzie możliwy dopiero po przerwie reprezentacyjnej. - Słyszę głosy, że jego powrót do gry jest planowany na drugą połowę października i to bardzo rozsądne stanowisko. Trzy tygodnie to minimum, by ponownie zaadaptować się do reżimu treningowego na najwyższym poziomie. Nikt nie będzie robił wyścigów. Chodzi o to, by Wojtek wszedł do bramki i dał drużynie jakość, a nie coś sobie zrobił - dodaje 47-latek. Kowalewski jest przekonany, że Szczęsny "udźwignie" presje i powrót z emerytury do Barcelony wyjdzie mu na dobre. Zwłaszcza że lubi rywalizację na najwyższym poziomie i ta go napędzi. - Potrzeba rozsądku i chłodnej głowy. O nastawienie mentalne Wojtka się nie boję - podsumował były bramkarz.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS