sports
Kamil Majchrzak Baem sie ze utkne na duzej na najmniejszych turniejach
To by trudny rok dla Kamila Majchrzaka. Tenisista zaczyna go bez rankingowych punktow. Po tym jak zosta zawieszony za wykrycie w jego organizmie zakazanej substancji a nastepnie udowodni ze byo to wynikiem niezamierzonego dziaania musia zaczynac wszystko dosownie od zera. Sezon konczy na poczatku drugiej setki swiatowego rankingu ATP. W rozmowie z Patrykiem Serwanskim opowiedzia o swoich tegorocznych wystepach.
Kamil Majchrzak przed całym proceduralnym zamieszaniem, zawieszeniem i walką o dobre imię był w czołowej setce rankingu. Po powrocie miał okrągłe zero punktów na koncie. Musiał więc rozpocząć powrót od turniejów najniższej rangi. Poprzednio grał na nich jako nastolatek. Czy przez dekadę coś się zmieniło? Niewiele. Te najmniejsze turnieje choćby w takich kurortach tenisowych jak Monastyr w Tunezji czy Szarm el-Szejk w Egipcie wyglądają właściwie tak samo. Najbardziej zaskoczyła mnie walka i dżungla w kwestii zapisywania się na treningi na korcie. Na to nie byłem przygotowany. Na tych najmniejszych turniejach, w najmniej oczekiwanym momencie pojawia się kartka, pojawia się kolejka i wtedy możesz się zapisać. Każdy robi zdjęcie kartki, żeby nie zostać na przykład wykreślonym, bo i to się zdarzało. Zmianą, którą odczułem, był brak chłopców do podawania piłek. Gra była dużo mniej dynamiczna. Trzeba chodzić po piłki. Musiałem przywyknąć. Wiedziałem, że muszę przez to przejść, żeby wrócić na miejsce, które teraz zajmuję - opowiadał tenisista w rozmowie z Patrykiem Serwińskim. Co prawda Majchrzak udowodnił, że nie jest winny zażywania dopingu, ale powstało pytanie, jak na jego powrót zareaguje tenisowe środowisko. Zawodnik przyznaje, że też się tego trochę obawiał. Zastanawiałem się, jak to będzie. Na początku nikogo nie znałem, bo przecież od kilku lat grałem na innym, wyższym poziomie. Natomiast nawet od osób, których nie znałem, słyszałem tylko dobre słowa, wsparcie. Podobnie było na przykład w kwalifikacjach do US Open. Ludzie, których poznałem przez lata, reagowali podobnie - podkreśla Majchrzak. Dodaje też, że proces odbudowy miejsca w rankingu był trudny i żmudny. Początkowo nawet w najmniejszych turniejach musiał grać już od eliminacji. W trakcie sezonu pojawiła się też kontuzja. Latem borykałem się przez kilka miesięcy z urazem lewego nadgarstka. Trochę grałem, trochę nie grałem. Nie chciałem tracić czasu, ale grałem z delikatnym bólem. Natomiast w takiej sytuacji nie grasz na sto procent. Byłem trochę między młotem a kowadłem - przyznaje zawodnik. Mimo przejściowych problemów Majchrzak dopiął swego i spełnił marzenie, o którym mówił w RMF FM w grudniu ubiegłego roku. Udało mu się zakwalifikować do eliminacji US Open. Do turnieju głównego w Nowym Jorku się nie przebił. Odpadł w trzeciej rundzie eliminacji. Sam udział, bycie tam, to było spełnienie marzenia, nagroda za zrealizowane cele, wiele meczów, które miałem w nogach. Tak że bardziej jest to nagroda niż poczucie niepowodzenia z odpadnięcia w ostatniej rundzie eliminacji. Przegrałem z bardzo dobrze dysponowanym Włochem, który później w turnieju głównym wyeliminował Stana Wawrinkę. Mnie trochę zjadła presja, ale po dwóch wygranych meczach miałem poczucie, że jestem blisko, że tak naprawdę tam jest moje miejsce. Tenisowo chciałem więcej, ale zyskałem wiele dobrego - zauważa Kamil Majchrzak. Kilka miesięcy wcześniej w poszukiwaniu tenisowych punktów Majchrzak trafił także do Rwandy i zagrał w dwóch challengerach w Kigali. To był trochę szalony pomysł. To był turniej rangi challenger, a więc lepiej punktowany. Dla mnie na początku roku to była szansa na podreperowanie dorobku. Liczyłem, że będzie tam słaba obsada i tak też było. W pierwszym turnieju zagrałem z dziką kartą. W drugim musiałem zacząć od eliminacji. Warunki w Kigali były ciekawe. Graliśmy chyba 1600 metrów nad poziomem morza. Szybka piłka, korty ziemne, ale wysuszone, w związku z czym było bardzo ślisko. Niełatwe warunki, ale potrafię się w nich odnaleźć. Nie wiedziałem czego się spodziewać, ale Rwanda bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Jeden z lepszych wyjazdów w życiu. Kigali pełne zieleni, zadbane, czyste, bardzo przyjemni ludzie. Odnowione korty, nowe szatnie, świetnie jedzenie. Klimat, atmosfera. Wszystko było nadspodziewanie super - opowiadał. Nasz tenisista niebawem rozpocznie przygotowania do nowego sezonu. Będzie trenował w Warszawie. Początek sezonu to szansa by podreperować dorobek w rankingu ATP, bo Majchrzak ma bardzo mało punktów do obronienia. Zawodnik liczy, że uda mu się z powodzeniem przejść przez eliminacje do Australian Open. A jak obecny sezon zmienił jego podejście do tenisa? Po tym roku zawieszenia zmieniła się moja perspektywa. Wcześniej to było całe moje życie. Nie było nic innego. Wszystko określała moja forma lub jej brak. Czasami moje reakcje były wyolbrzymione w dwie strony. Do tego presja punktowa, rankingowa. W tym roku patrzyłem na to inaczej. Po tym, jak zabrano mi tenis, nauczyłem się innego życia. Mam teraz zdrową, fajną perspektywę. Kiedy byłem zawieszony, to marzyłem o zagraniu i przegraniu meczu po czterech piłkach meczowych. Teraz wiem, że nie ma sensu rwać sobie włosów z głowy po porażce. Patrzę spokojniej na tenis, spokojniej gram. Ten rok wiele mnie nauczył pod tym względem - przyznaje Majchrzak.
PREV NEWSKiedy nastepne mecze Jagiellonii w Lidze Konferencji UEFA
NEXT NEWSTyle Iga Swiatek zarobia w 2024 roku. Kwota zwala z nog
Znamy kolejnego pofinaliste ATP Finals Wielkie zwyciestwo wicelidera rankingu
Alexander Zverev wygra z Carlosem Alcarazem 765 64 w swoim trzecim meczu ATP Finals. Niemiec tym samym bez straty seta zameldowa sie w pofinale rozgrywek. Doaczy w ten sposob do Jannika Sinnera ktory wczesniej awansowa do kolejnej fazy turnieju.
Nie zyje byy selekcjoner polskiej kadry. Odszed w wieku 79 lat
Jerzy Noszczak nie zyje. Byy trener kadry polskich szczypiornistek zmar w wieku 79 lat. Role selekcjonera peni w latach 1987-94 dowodzac reprezentacyjna druzyna w 198 spotkaniach. Jako trener siega po tytu mistrza Polski oraz krajowy puchar. Przez wiele lat pracowa w strukturach rodzimej federacji. "Jego wkad w rozwoj piki recznej w Polsce by nieoceniony a wiedza pasja i oddanie sprawiy ze sta sie niezwykle wazna czescia naszego srodowiska" - czytamy w komunikacie Orlen Superligi.
Nowe doniesienia w sprawie Szczesnego. Szybko pozaowa tej decyzji
Tego o Wojciechu Szczesnym nie wiedzia nikt. Polski bramkarz wyzna w rozmowie ktora wasnie ukazaa sie w mediach spoecznosciowych FC Barcelony ze ma tatuaz. Nasz sportowiec otwarcie przyzna ze teraz zauje decyzji sprzed lat o zrobieniu "dziary". Na jaw wyszy takze inne szczegoy w sprawie zycia Wojtka Szczesnego.
To dlatego Mike Tyson uderzy na wazeniu. Nagranie pokazuje prawde
Coraz gorecej przed walka Mike Tyson - Jake Paul Legendarny "Iron" powroci do ringu juz w nocy z 15 piatek na 16 sobota listopada by zmierzyc sie z 31 lat modszym youtuberem i piesciarzem. Choc walka rozpocznie sie nie przed godzina 5 nad ranem czasu polskiego pierwszy cios zosta juz wyprowadzony. Podczas ceremonii wazenia byy mistrz wagi ciezkiej spoliczkowa Paula a teraz przyjaciel 58-latka potwierdzi dlaczego pusciy mu nerwy.
By Bartosz KrólikowskiTomaszewski nie wytrzyma. "Niech Lewandowski zrezygnuje"
W meczu z Portugalia reprezentacja Polski bedzie musiaa sobie poradzic bez Roberta Lewandowskiego. Kapitan druzyny narodowej dozna urazu plecow w ostatnim meczu ligowym. Kontuzja nie jest powazna ale wykluczya go ze zgrupowania kadry. Watpliwosci dotyczace komunikatu PZPN ma Jan Tomaszewski. - Skad doktor wie ze on jest przeciazony Zbada go przez Skype'a Traktujmy sie powaznie - powiedzia.
By Bartosz NausZnakomity mecz 35-letniej siatkarki. Pobia rekord rozgrywek
Irina Malkowa 35-letnia Rosjanka grajaca w VKO Berel rozegraa kapitalne zawody przeciwko Turanowi w 6. kolejce ligi kazachskiej. Doswiadczona srodkowa pobia w tym spotkaniu rekord rozgrywek ligowych w tym kraju.