Home/sports/Jest nowy kontrakt legenda zostaje. Kolejny kontrakt wisi w powietrzu

sports

Jest nowy kontrakt legenda zostaje. Kolejny kontrakt wisi w powietrzu

Piotr Protasiewicz dyrektor i legenda Falubazu Zielona Gora przeduzy kontrakt z klubem. To dla miejscowego srodowiska bardzo dobra informacja. Za jego rzadow druzyna druzyna wrocia do PGE Ekstraligi a za rok moze powalczyc o medale. W srodowisku mowi sie ze na tym nie koniec a zielonogorzanie jeszcze moga zaskoczyc jakims transferem.

October 26, 2024 | sports

Piotr Protasiewicz, dyrektor i legenda Falubazu Zielona Góra, przedłużył kontrakt z klubem. To dla miejscowego środowiska bardzo dobra informacja. Za jego rządów drużyna drużyna wróciła do PGE Ekstraligi, a za rok może powalczyć o medale. W środowisku mówi się, że na tym nie koniec, a zielonogórzanie jeszcze mogą zaskoczyć jakimś transferem. Piotr Protasiewicz przedłużył kontrakt z Falubazem Zielona Góra i do sezonu 2026 włącznie będzie pełnił rolę dyrektora klubu. Wcześniejsza umowa obowiązująca od 2023 roku kończy się w przyszłym sezonie. Miejscowi działacze są jednak zadowoleni z pracy legendy, więc nowy kontrakt wydawał się formalnością. Dobiega drugi rok pracy Protasiewicza w Falubazie i trzeba przyznać, że jak na razie ten okres usłany jest sukcesami. Zasadniczo wszystkie cele stawiane przed dyrektorem zostały przez niego zrealizowane. Najpierw w sezonie 2023 wywalczył awans do PGE Ekstraligi, a rok później względnie spokojnie utrzymał się z drużyną mimo, że wielu skazywało beniaminka na spadek. W międzyczasie były żużlowiec zmontował skład na kolejne rozgrywki. Udało się ściągnąć gwiazdę w postaci Leona Madsena. To zasługa Protasiewicza, bo jak dotąd dał się poznać z tego, że umie trafić do żużlowców i w pewnym sensie jest dla nich magnesem. Pod okiem dyrektora Piotra skrzydła rozwinął Rasmus Jensen, zwyżkę formy zaliczył też Przemysław Pawlicki. Za rok Falubaz ma powalczyć o coś więcej niż tylko utrzymanie. Plany są ambitne. - Dwa lata temu, jak zaczynałem swoją pracę tutaj, moim marzeniem było, by szybko awansować, utrzymać się i później wzmocnić. By Falubaz wrócił do czasów, kiedy liczył się w czołówce PGE Ekstraligi. Mamy bardzo dobry zarząd, z prezesem mi się świetnie współpracuje. Robi świetną robotę, naprawdę bardzo się poświęca. Współwłaściciele klubu to osoby najważniejsze, bo pamiętajmy, że możemy mówić o transferach, marzyć, ale ktoś musi je finalizować i być stabilizacją klubu. Wierzę, że wspólnie uda nam się zrealizować sportowe cele - powiedział Protasiewicz w rozmowie z klubowymi mediami. Swoją drogą Protasiewicza czeka jeszcze trochę pracy na żużlowej giełdzie. Niepewne jest wypożyczenie Damiana Ratajczaka, który miał być liderem formacji młodzieżowej. Jeśli Fogo Unia Leszno zajmie miejsce w PGE Ekstralidze bankrutującej Stali Gorzów, to nic z tego nie będzie. Wtedy w Falubazie będą musieli poważnie zastanowić się nad innym rozwiązaniem. A rynek, gdy idzie o juniorów łatwy nie jest. Poza wszystkim ewentualny upadek Stali oznaczać będzie dostępność na rynku gwiazd tej drużyny. I tutaj także nie możemy wykluczyć jakiegoś ruchu Falubazu. Raz, że Falubaz ma zaplecze finansowe, aby sięgnąć po takiego zawodnika, a dwa Protasiewicz pokazał już, że wie i umie przeprowadzać spektakularne transfery. Zielonogórzanie mogą jeszcze wszystkich zaskoczyć. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS