Blogs
Home/sports/Jasny przekaz kapitana reprezentacji Polski. "Nie jestem fanem czegos takiego"

sports

Jasny przekaz kapitana reprezentacji Polski. "Nie jestem fanem czegos takiego"

- To sa bolesne ale dobre lekcje - przyzna Mateusz Ponitka wracajac w rozmowie z TVP Sport do lipcowego meczu z Finlandia. Czy kapitan reprezentacji Polski uwaza ze w naszej kadrze powinno dojsc do duzych zmian

November 21, 2024 | sports

- To są bolesne, ale dobre lekcje - przyznał Mateusz Ponitka, wracając w rozmowie z TVP Sport do lipcowego meczu z Finlandią. Czy kapitan reprezentacji Polski uważa, że w naszej kadrze powinno dojść do dużych zmian? W tym artykule dowiesz się o: Naszą kadrę w czwartek i niedzielę czeka dwumecz w ramach eliminacji do EuroBasketu 2025. Najpierw we Włocławku (czwartek, 21 listopada), a potem w Tallinie (niedziela, 24 listopada) zagramy z Estończykami. Będzie to szansa na przerwanie złej passy. Koszykarze reprezentacji Polski nie wygrali oficjalnego meczu o stawkę od sierpnia 2023 roku. W lipcu 2024 przegrali w złym stylu walkę o wyjazd na igrzyska olimpijskie. Mecz o przedłużenie nadziei z Finlandią to porażka 88:89 pomimo faktu, że w trzeciej kwarcie prowadzili różnicą 15 punktów. - To są bolesne, ale dobre lekcje. Bo drugi raz na taką sytuację byśmy nie pozwolili. To są rzeczy, które na pewno będą procentować. To są rzeczy, które bolą, ale procentują - przyznał w rozmowie z TVP Sport Mateusz Ponitka , kapitan i lider naszej kadry. ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie Wielu zastanawiało się, czy w kadrze musi dojść do zmian. Zaczęto spekulować nie tylko na temat systemu gry, ale też na temat przyszłości i posady trenera Igora Milicicia . Jak podchodzi do tego Ponitka? - To nie jest tak, że jeden turniej nie wyjdzie, to musimy wszystko pozmieniać. Nie jestem fanem czegoś takiego. Takich decyzji, takich ruchów - przyznał wprost dodając, że kluczem jest poprawa komunikacji i zrozumienia. Kapitan został też zapytany o możliwość dołączenia do zespołu nowego gracza naturalizowanego. A.J. Slaughter naszej kadrze nie odmawiał - debiutował w niej w sierpniu 2015 roku i na zgrupowaniach pojawiał się regularnie. Zegar biologiczny jednak bije, a zawodnik ma już 37 lat. Czy nasza kadra potrzebuje naturalizowanego gracza? I to na obwód. - Myślę, że na pewno. Powinniśmy też mieć osobę, która będzie w stanie - swoim doświadczeniem europejskim czy w USA - wspomóc i odciążyć trochę na piłce. Jeszcze jeden klasowy zawodnik z wysokiej półki to element dodatni, który może nas wzmocnić - przyznał Ponitka. Jeżeli chodzi o temat zawodnika naturalizowanego, to w składzie naszej tym razem nie ma A.J. Slaughtera, a miejsce "gracza z paszportem" zajmie Luke Petrasek.

SOURCE : sportowefakty
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS