Home/sports/Historyczne sceny w meczu reprezentacji Polski Tego jeszcze nie byo

sports

Historyczne sceny w meczu reprezentacji Polski Tego jeszcze nie byo

W srode wystartoway mistrzostwa swiata kobiet do lat 17. Wsrod uczestniczek sa polskie pikarki ktore maja juz pierwszy mecz za soba. Zremisoway z Japonkami 00. W trakcie turnieju FIFA testuje nowe przepisy ktore mozna byo pierwszy raz sprawdzic w praktyce w spotkaniu reprezentacji Polski. Selekcjoner biao-czerwonych zgosi potrzebe weryfikacji jednej z sytuacji bedac pewnym ze pada wtedy bramka.

By Marcin Jaz | October 18, 2024 | sports

Tegoroczna MŚ kobiet U17 odbywają się na Dominikanie. Polskie nastolatki są pierwszą kobiecą drużyną w historii naszej piłki, która awansowała na mundial. W swojej grupie grają z Japonią, Brazylią i Zambią. Pierwszy mecz z azjatycką drużyną mają za sobą. Starcie z Japonkami pod pewnym względem było historyczne. Polska skorzystała z nowego systemu jako pierwsza w historii Podczas trwającego mundialu FIFA testuje nowe rozwiązanie. Mianowicie trenerzy obu drużyn mają możliwość zgłoszenia challenge'u, jeśli mają wątpliwości do sędziego odnośnie decyzji w danej sytuacji. Arbitrzy korzystają wtedy z systemu Football Video Support (FVS), który ma być tańszą alternatywą dla VAR, którego na Dominikanie nie ma. Z takiej opcji jako pierwsza na tym turnieju skorzystała Polska w pierwszej połowie meczu z Japonią (0:0). W 36. minucie Polki miały rzut rożny, po którym powstało zamieszanie. Chciała to wykorzystać Oliwia Związek, która oddała płaski strzał, ale Mitsuki Ota wybiła piłkę z okolic linii bramkowej. Zespół sędziowski uznał, że nie było gola - nie zareagowała ani sędzia główna, ani liniowa. Biało-czerwone były jednak przekonane, że bramka powinna zostać uznana. Selekcjoner polskiej kadry Marcin Kasprowicz postanowił posłuchać piłkarek i zgłosił się z prośbą o zweryfikowanie sytuacji. Prowadząca to spotkanie Deily Gomez pobiegła do monitora i postanowiła przyjrzeć się bliżej tej akcji. Pierwsze powtórki sugerowały, że Ota wybiła piłkę zza linii bramkowej, więc gol powinien być uznany. Ale kamery były ustawione pod złym kątem i powodowały złudzenie optyczne. Kiedy arbiter dostała ujęcie dokładnie na wysokości linii bramkowej, rozwiało ono wszelkie wątpliwości. Piłka nie przekroczyła całym obwodem linii bramkowej, więc nie można było uznać tej bramki. W drugiej połowie Japonki były zdecydowanie groźniejsze. W doliczonym czasie skorzystały z challenge'u, domagając się rzutu karnego. Ririki Nezu trafiła w rękę Igi Witkowskiej przy strzale. Arbiter obejrzała sytuację na monitorze i podtrzymała decyzję z boiska. , była za mała odległość między Japonką a Polką. Witkowska uciekała z ręką od piłki, co było dodatkową okolicznością łagodzącą. Zgodnie z założeniami FVS obie drużyny mogą skorzystać z challenge'u dwukrotnie w całym spotkaniu. Jeśli sędzia nie zmieni swojej decyzji na korzyść zgłaszającego, drużyna traci challenge. Podobnie to funkcjonuje chociażby w siatkówce. W drugim meczu grupy D Brazylia pokonała Zambię 1:0. W nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego Polki zagrają z drużyną z Afryki.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS