Home/sports/Guardiola nie wytrzyma. "Mamy wojne"

sports

Guardiola nie wytrzyma. "Mamy wojne"

Nowy sezon Premier League rozkreci sie juz na dobre. Od pierwszych kolejek jestesmy swiadkami niezwykle zacietej rywalizacji szczegolnie pomiedzy Manchesterem City a Arsenalem. Ostatnio obie ekipy zmierzyy sie na Etihad Stadium gdzie pad remis 22 po szalonym spotkaniu. Na jednej z konferencji prasowych o "wyscigu" w lidze angielskiej wypowiedzia sie Pep Guardiola. Hiszpan porowna boiskowe zmagania do... wojny

By Michał Chmielewski | September 28, 2024 | sports

W piątej kolejce Premier League wielu kibiców czekało przede wszystkim na jedno spotkanie - Manchester City kontra Arsenal. Nic dziwnego. Od dwóch lat obie ekipy biją się o krajowe mistrzostwo. Do tej pory zawsze lepsza okazywała się drużyna Pepe Guardioli. Ostatni mecz znów udowodnił, że są to obecnie jedne z najlepszych drużyn na świecie. Guardiola nie gryzł się w język na konferencji. "Co mamy z tym zrobić?" "Cóż to był za mecz! W hicie piątej kolejki Premier League Manchester City grał z Arsenalem i po kapitalnym meczu podzielił się punktami. Było niezwykłe osiągnięcie Erlinga Haalanda, była piękna bramka, były kontrowersje sędziowskie oraz furia Pepa Guardioli. W spotkaniu wystąpił także Jakub Kiwior, który pojawił się na boisku w drugiej części gry" - Ostatecznie po końcowym gwizdku na tablicy wyników widniał remis 2:2. W trakcie spotkania nie brakowało emocji. Zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Czerwona kartka dla Leandro Trossarda, sprzeczka Erlinga Haalanda z Gabrielem oraz mnóstwo fauli i nieczystych zagrań ze strony gości - takie obrazki oglądaliśmy podczas niedzielnego meczu. Do spotkania z Arsenalem na ostatniej konferencji prasowej ponownie odniósł się Pep Guardiola. W pewnym momencie hiszpański szkoleniowiec przyznał wprost, że... w Premier League rozpętała się wojna! - Gabriel oddał to idealnie. "To jest wojna, trzeba sprowokować przeciwnika. Wyprowadzić go z równowagi". I co mamy z tym zrobić? - rozpoczął, po czym wypalił. - Chcecie mnie sprowokować? Okej, jestem. Chcecie wojny? To mamy wojnę! - skwitował. W międzyczasie kapitalnie pod wodzą nowego trenera odnalazł się Liverpool, a na stałego bywalca w TOP 6 wyrosła Aston Villa. Wszystko to sprawia, że obecny sezon Premier League zapowiada się bardzo ciekawie. Po pięciu kolejkach z 13. punktami na koncie liderem jest wspomniane City.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS