Home/sports/Frech poznaa kolejna rywalke. Czeka ja wielkie wyzwanie

sports

Frech poznaa kolejna rywalke. Czeka ja wielkie wyzwanie

W 18 finau turnieju WTA 1000 w chinskim Wuhan czeka nas starcie Magdalena Frech - Beatriz Haddad Maia. Brazylijka pokazaa w drugiej rundzie swietna dyspozycje i w nieco ponad 15 godziny pokonaa grozna Rosjanke Weronike Kudermietowa 61 64. Dla Polki oznacza to wielkie wyzwanie bo z ta rywalka mierzya sie juz kilka razy ale zwyciestwa jeszcze nigdy nie odniosa.

By Bartosz Królikowski | October 09, 2024 | sports

Magdalena Fręch jest na fali i nie ma zamiaru się zatrzymywać. potwierdziła w Wuhan znakomitą dyspozycję i pokonała niedawną półfinalistkę Emmę Navarro 6:4, 3:6, 6:3. To jej pierwsze w karierze zwycięstwo nad zawodniczką z Top 10 rankingu WTA. Polka rozpoczęła już rywalizację w Chinach jako 27. rakieta świata, co jest jej najlepszym rezultatem w karierze. A teraz robi coraz więcej, by ten wynik nadal poprawić. Od wielkiego wyzwania do być może jeszcze większego Dzięki zwycięstwu z Navarro w wirtualnym Fręch , a może być jeszcze lepiej. Awans do ćwierćfinału dawałby jej awans nawet na 23. miejsce. Żeby jednak tam się dostać, nasza reprezentantka musi pokonać kolejne wielkie wyzwanie. O miano jej rywalki w 1/8 finału zmierzyły się oraz Weronika Kudermietowa. Z historycznego punktu widzenia Polka powinna była trzymać kciuki za Rosjankę, jako że ma z nią dodatni bilans meczów bezpośrednich (3:2), choć ostatnio grały ze sobą w 2022 roku. Natomiast Brazylijka jest jej koszmarem, bo przegrałą z nią wszystkie trzy spotkania, w tym podczas tegorocznego Wimbledonu. Beatriz Haddad Maia pokazała moc Niezależnie jednak od preferencji Fręch, brazylijsko-rosyjskie starcie okazało się bardzo jednostronne. Haddad Maia nie miała w gruncie rzeczy prawie żadnych kłopotów z ograniem przeciwniczki. Pierwszy set był dominacją. Brazylijka bez większych przebojów dwukrotnie przełamała Rosjankę i wyszła na prowadzenie 5:0. Kudermietowej udało się wyrwać jednego gema, ale tylko jednego. Drugi set dość niespodziewanie zaczął się z kolei od prowadzenia 3:0 w wykonaniu Rosjanki, ale to był jedynie chwilowy kryzys Haddad Mai. Brazylijka niemal od zaraz wygrała pięć kolejnych gemów, pozwalając rywalce wygrać w nich tylko cztery wymiany. Ostatecznie zwyciężyła tę partię 6:4, a cały mecz 6:1, 6:4 w niemal równo 1,5 godziny. Fręch zagra z Sabalenką? Fręch oraz rozstawiona z numerem dziewiątym Haddad Maia zagrają ze sobą już w czwartek 10 października o nieustalonej jeszcze godzinie. Zwyciężczyni tego starcia może w ćwierćfinale zmierzyć się z Aryną Sabalenką (jeśli ta ogra Julię Putincewą). Dodajmy, że w 1/8 finału w Wuhan jest także , która stanie naprzeciwko Rosjanki Darii Kasatkiny.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS