Home/sports/Frech pokonana ale co wydarzyo sie wieczorem. Kontuzja Osaki historyczny awans Polki

sports

Frech pokonana ale co wydarzyo sie wieczorem. Kontuzja Osaki historyczny awans Polki

Magdalena Frech we wtorkowy ranek moga dokonac kolejnej niezwykej rzeczy w swojej karierze pierwszy raz awansowac do cwiercfinau turnieju rangi WTA 1000. Nie udao sie przegraa jednak dosc wyraznie 46 26 z Shuai Zhang ktora w tym turnieju przerwaa niezwyka serie 24 kolejnych porazek. Mimo tego Polka i tak dokonaa rzeczy historycznej ktorej wczesniej doswiadczyo tylko piec jej rodaczek. A przekona sie o tym juz w najblizszy poniedziaek gdy spojrzy w nowy ranking WTA.

October 01, 2024 | sports

Magdalena Fręch we wtorkowy ranek mogła dokonać kolejnej niezwykłej rzeczy w swojej karierze, pierwszy raz awansować do ćwierćfinału turnieju rangi WTA 1000. Nie udało się, przegrała jednak dość wyraźnie (4:6, 2:6) z Shuai Zhang, która w tym turnieju przerwała niezwykłą serię 24 kolejnych porażek. Mimo tego Polka i tak dokonała rzeczy historycznej, której wcześniej doświadczyło tylko pięć jej rodaczek. A przekona się o tym już w najbliższy poniedziałek, gdy spojrzy w nowy ranking WTA. Po zwycięstwie w turnieju w Guadalajarze Magdalena Fręch kontynuowała zwycięską passę także w wielkim turnieju WTA 1000 w Pekinie. Przypomnijmy, w Meksyku wygrała aż pięć spotkań, a na końcu cieszyła się z pierwszego singlowego triumfu WTA w karierze . W ważnym turnieju, który dał jej aż 500 punktów do rankingu i pozwolił awansować na 31. miejsce na światowej liście. A w Pekinie, mimo przenosin do innej części świata, nadal było doskonale. Łodzianka pokonała kolejne dwie rywalki, w trzeciej rundzie była w stanie odwrócić losy spotkania, mimo, że pierwszego seta z Dianą Sznajder przegrała 0:6 . We wtorek Polka też była faworytką w starciu z 35-letnią Shuai Zhang . Chińska tenisistka zajmowała dotąd 595. miejsce w rankingu WTA, to efekt 24 kolejnych porażek singlowych między końcem stycznia zeszłego roku a... ostatnim tygodniem. Grająca z dziką kartą Shuai, finalistka deblowego US Open miesiąc temu, odżyła, pokonała trzy kolejne rywalki, a we wtorek - czwartą, właśnie Magdalenę Fręch . Gdyby Fręch to spotkanie wygrała, nie tylko zapewniłaby sobie najwyższy ranking w karierze, ale też zagwarantowała miejsce wśród 30 najlepszych tenisistek świata. Jako szósta Polka w historii: po Magdalenie Grzybowskiej , Agnieszce Radwańskiej , Urszuli Radwańskiej , Idze Świątek i Magdzie Linette . A tak pozostała mała wątpliwość, bo szczególny splot zdarzeń mógł tego łodziankę pozbawić. W rankingu WTA live znalazł się bowiem na 29. pozycji, a w turnieju pozostało kilka tenisistek znajdujących się za nią. Stałoby się tak, gdyby turniej w Pekinie wygrała Naomi Osaka , pokonując w finale Amandę Anisimovą . Tyle że zawodniczka z Japonii już tego nie osiągnie, mimo, że w starciu z Coco Gauff prezentowała się znakomicie. Prowadziła 6:3, 4:3, miała zaliczkę przełamania. Kontuzja pleców przeszkodziła jej w dalszej grze, aż w końcu poddała to spotkanie. W tej sytuacji już tylko jedna z trzech pozostałych zawodniczek może wyprzedzić Fręch w rankingu WTA - to Amanda Anisimova (obecnie WTA 38 w rankingu "na żywo"), Czeszka Karolina Muchova (WTA 44) oraz... Magda Linette (WTA 46). Amerykance wystarczy awans do finału, Polska i Czeszka muszą wygrać cały turniej. Ponieważ jednak wszystkie są w jednej połówce drabinki, Magdę Fręch wyprzedzić może tylko jedna z nich. To zaś oznacza, że łodzianka będzie szóstą Polką w TOP 30 światowej listy - albo dorówna Urszuli Radwańskiej (była 29. w październiku 2012 roku), albo Magdalenie Grzybowskiej (30. w sierpniu 1998 roku). To pewnie jednak nie koniec aspiracji Magdaleny Fręch - na kolejny awans będzie miała szansę już w Wuhanie, jest też coraz bliżej rozstawienia w kolejnym Australian Open. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS