Blogs
Home/sports/Fatalny scenariusz dla reprezentacji Polski. "Nie chce grac z kelnerami"

sports

Fatalny scenariusz dla reprezentacji Polski. "Nie chce grac z kelnerami"

- Musimy wygrac w poniedziaek ze Szkocja bo wole grac takie mecze jak w Porto z Portugalia niz spasc do Dywizji B i spotykac sie z kelnerami - podkresla ukasz Gikiewicz mistrz Polski z 2012 r. w programie Interii "Gramy dalej".

November 16, 2024 | sports

- Musimy wygrać w poniedziałek ze Szkocją, bo wolę grać takie mecze jak w Porto z Portugalią, niż spaść do Dywizji B i spotykać się z kelnerami - podkreślał Łukasz Gikiewicz, mistrz Polski z 2012 r. w programie Interii "Gramy dalej". O meczu z Portugalią: Pierwsze połowa to było najlepsze 45 minut za kadencji Michała Probierza. Rywale nie mieli miejsca, staliśmy blisko siebie. To była dobra gra, nie możemy o niej zapominać. Druga część to była jednak klęska sportowa i organizacyjna. Portugalczycy nas zjedli, ośmieszyli, przemielili i wypluli. I rozeszli się do domów. Ostatnią bramką nas ośmieszyli i, niestety, wynik pójdzie w świat. O Bartoszu Bereszyńskim: Grał tak, jakby myślał, że jest to jego ostatni mecz w kadrze. Najlepszy w ofensywie i defensywie. Niby był na siłę wepchnięty do tego składu, a wchodzi i nie widać, że ostatnio w kadrze nie grał. Dziś w 30 minut zrobił więcej niż w poprzednich spotkaniach Przemysław Frankowski. O Kamilu Piątkowskim: Dobrze zagrał, nieźle to wyglądało. On opiera grę na prędkości, co już udowodnił w Lidze Mistrzów. Postawiłbym na niego w spotkaniu ze Szkotami, a także w marcowych meczach. Postawiłbym na Piątkowskiego w spotkaniu ze Szkotami, a także w marcowych meczach O pozycji defensywnego pomocnika: Taras Romańczuk fajnie czyta grę, dobrze się ustawia, choć motorycznie na pewno nie jest w światowym topie. Jeśli jednak szukamy zawodnika, który na pozycji numer 6 ma nam pomóc w kilku spotkaniach, to czemu nie postawić na niego? Wiem, że Michał Probierz może chcieć szukać defensywnego pomocnika na lata, ale może w tym momencie my go po prostu nie mamy? O poniedziałkowym spotkaniu ze Szkocją: Mam nadzieję, że przejmiemy piłkę, zagramy w ataku pozycyjnym i zdobędziemy ze dwie - trzy bramki. Musimy im pokazać, że jesteśmy lepsi. No z całym szacunkiem, ale jak nie wygramy ze Szkotami, to ja już chyba zrezygnuję z udziału w "Gramy dalej"... W Dywizji B będziemy mówili, że gramy kapitalnie, a na dużym turnieju dostaniemy zespół z pierwszego lub drugiego koszyka i okaże się, że od każdego obrywamy. not. PJ Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS