Home/sports/Ewakuacje i powroty. Kandydat do kadry Grbicia opisuje walke z powodzia

sports

Ewakuacje i powroty. Kandydat do kadry Grbicia opisuje walke z powodzia

Mieszkancy Nysy przezyli w ostatnich dniach katastrofalna powodz z ktorej nastepstwami nadal musza sie zmagac. Druzyna siatkarska z ich miasta PSG Stal daa im jednak choc odrobine radosci w trudnym czasie wygrywajac w PlusLidze z GKS-em Katowice. "To zwyciestwo absolutnie dedykujemy mieszkancom Nysy" - podkresla trener Daniel Plinski ktory sam angazowa sie w walke z powodzia. Micha Gierzot przyjmujacy jego druzyny opowiada z kolei o tym jak druzyna funkcjonowaa w ostatnich dniach.

September 24, 2024 | sports

Mieszkańcy Nysy przeżyli w ostatnich dniach katastrofalną powódź, z której następstwami nadal muszą się zmagać. Drużyna siatkarska z ich miasta, PSG Stal, dała im jednak choć odrobinę radości w trudnym czasie, wygrywając w PlusLidze z GKS-em Katowice. "To zwycięstwo absolutnie dedykujemy mieszkańcom Nysy" - podkreśla trener Daniel Pliński, który sam angażował się w walkę z powodzią. Michał Gierżot, przyjmujący jego drużyny, opowiada z kolei o tym, jak drużyna funkcjonowała w ostatnich dniach. Zagrożenie powodziowe w Nysie zaczęło się tuż przed pierwszym planowanym meczem PSG Stali w PlusLidze. Drużyna wyjechała nawet do Rzeszowa, ale spotkanie ostatecznie udało się przełożyć, a siatkarze wrócili do Nysy. W kolejnych dniach odwołano również spotkanie PSG Stali z PGE GiEK Skrą Bełchatów . Siatkarze zamiast walki z rywalami musieli walczyć z powodzią i jej skutkami. Przedstawiciele klubu zaangażowali się w batalię o ochronę miasta przed drugą falą powodziową. Trener Daniel Pliński, prezes Robert Prygiel i kilku innych przedstawicieli klubu pomagało umacniać zagrożony przerwaniem wał powodziowy . Dopiero gdy to niebezpieczeństwo minęło, drużyna mogła skupić się na siatkówce . Dalej czujemy skutki powodzi, wciąż się angażujemy w pomoc. Fajnie poznawać ludzi w takich sytuacjach, serce bardzo rośnie. I najważniejsze, że możemy zagrać w końcu mecz. Bo chyba na tym etapie już powinniśmy być po trzech ~ zauważa Michał Gierżot, przyjmujący PSG Stali. Trzeci sezon i siódmy puchar. Fantastyczny początek Kamila Semeniuka Niespełna 23-letni zawodnik jest uważany za jeden z największych talentów młodego pokolenia w polskiej siatkówce. Był już powoływany do kadry Nikoli Grbicia, ale debiut w seniorskiej reprezentacji uniemożliwiły mu kontuzje . W zespole z Nysy jest jednak coraz ważniejszą postacią. Ale i on przed pierwszym meczem w sezonie czuł niepewność. W poniedziałek PSG Stal w końcu zdołała zainaugurować rozgrywki rywalizacją z GKS-em Katowice . Rywale wykazali się zresztą dużym zrozumieniem, biorąc na siebie organizację meczu, w dodatku zapowiadając przekazanie dochodów ze spotkania na wsparcie dla powodzian. "Dobrze wrócić. Nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać. Nie trenowaliśmy trzy i pół dnia. Powroty, ewakuacje, spanie w innych miejscach cały czas. Nie jest to przyjemna sytuacja. Grunt, że miasto Nysa nie zostało drugą Atlantydą . A druga sprawa jest taka, że możemy grać w siatkówkę. Ale naprawdę przy takich sytuacjach to jest w zasadzie nic" - podkreśla Gierżot. Siatkarze z Nysy mogli już trenować we własnej hali, bo ta uniknęła zalania. Służyła jednak jako centrum pomocy powodzianom, przed nią rozłożono szpital polowy . Zawodnicy cały czas widzieli więc dramatyczną sytuację w mieście i mieli przed oczami skutki powodzi. Jestem dumny ze swojego zespołu. Nawet gdy trenowaliśmy w czwartek, piątek, sobotę, widzieliśmy wszystko, co się dzieje w hali. Ludzie przychodzili, by zabezpieczyć się, jeżeli chodzi o wodę, wyżywienie. To zbudowało mój zespół. Ale też chciałbym zauważyć, że jako klub cały czas byliśmy zaangażowani w pomoc ~ zaznacza Pliński. Mistrz Europy z 2009 r. i srebrny medalista mistrzostw świata z 2006 r. poprowadził jednak drużynę do zwycięstwa. PSG Stal wygrała w trzech setach, będąc drużyną zdecydowanie lepszą od GKS-u Katowice . Pliński nie miał wątpliwości, komu zadedykować ten triumf. "Zawsze gramy dla klubu, kibiców i mieszkańców, ale dzisiaj to zwycięstwo na pewno da naszym cudownym kibicom trochę radości. Wiemy o tym, że nasze miasto zostało zalane. Nasze mecze były przekładane, dlatego to zwycięstwo absolutnie dedykujemy mieszkańcom Nysy " - podkreśla trener PSG Stali. Michał Winiarski dopiął swego. Błysk nowej gwiazdy i kandydata do kadry Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS