Home/sports/Drugi raz z rzedu 60 genialnej nastolatki. I zwrot synna Conchita zaniepokojona

sports

Drugi raz z rzedu 60 genialnej nastolatki. I zwrot synna Conchita zaniepokojona

Mirra Andriejewa jest na dobrej drodze by poprawic wiele rekordow Coco Gauff - jako tej najmodszej w ostatnich latach notujacej kolejne imponujace wyczyny. 17-latka z Syberii juz awansowaa do TOP 20 rankingu WTA a jesli dobrze spisze sie w turnieju WTA 500 w Ningbo moze nawet wskoczyc na miejsce pozwalajace uniknac zawodniczek z TOP 10 juz w czwartej rundzie Australian Open. A forma imponuje - po raz drugi z rzedu zaliczya bajgla tym razem w starciu z Tamara Korpatsch. A pozniej Niemka pokazaa "pazurki".

October 16, 2024 | sports

Mirra Andriejewa jest na dobrej drodze, by poprawić wiele rekordów Coco Gauff - jako tej najmłodszej w ostatnich latach notującej kolejne imponujące wyczyny. 17-latka z Syberii już awansowała do TOP 20 rankingu WTA, a jeśli dobrze spisze się w turnieju WTA 500 w Ningbo, może nawet wskoczyć na miejsce pozwalające uniknąć zawodniczek z TOP 10 już w czwartej rundzie Australian Open. A formą imponuje - po raz drugi z rzędu zaliczyła bajgla, tym razem w starciu z Tamarą Korpatsch. A później Niemka pokazała "pazurki". Czas wielkości Mirry Andriejewej w światowym tenisie kobiecym może dopiero nadejść, niemniej wyniki utalentowanej tenisistka rodem z Krasnojarska już budzą podziw. Pojawiła się w tourze ledwie półtora roku w Madrycie, jeszcze jako 15-latka - i przywitała się z rywalizacją WTA, pokonując Leylah Fernandez , Beatriz Haddad Maię i Magdę Linette . Dwie ostatnie były wówczas w TOP 20 rankingu, dziś takich "skalpów" Mirra ma już 12. I dokonała tego jako najmłodsza w tym stuleciu, pobiła wynik Coco Gauff . Poprawiła też osiągnięcie Amerykanki wchodząc do grona 20 najlepszych zawodniczek świata, dokonała tego o trzy tygodnie szybciej. Zapewne nie jest to koniec sukcesów zawodniczki z Syberii, choć od wielu miesięcy trenującej już we Francji. W Ningbo Mirra zaczęła turniej już jako 19. rakieta świata, choć nie widać tego było jeszcze w rozstawieniach. Musiała zacząć od pierwszej rundy, w 55 minut rozbiła Varvarę Lepchenko. Wygrała 6:2, 6:0, dopiero po raz trzeci w tym sezonie zaliczyła bajgla: wcześniej stało się to w styczniu w Australian Open z Ons Jabeur, a później w lipcu w Jassach w meczu z Leą Bosković . W środę zmierzyła się z niewiele wyżej notowaną od Amerykanki Niemką Tamarą Korpatsch , która do głównej drabinki dostała się szczęśliwie, jako "lucky loser". Zdążyła już w tym portowym mieście na wschodzie Chin przegrać 0:6, 3: z Kamillą Rachimową . I jak się okazało, w podobny sposób uległa też Andriejewej. Rosjanka zaś zanotowała bajgla w drugim kolejnym spotkaniu. Andriejewa wygrała bowiem pierwszego seta 6:0, w zaledwie 30 minut. Nie był to mecz jednostronny, wbrew temu wynikowi, Niemka miała kilka szans, by wygrać co najmniej jednego gema. Nie udało się, zanosiło się na wielką klęskę. Tymczasem w drugiej partii młoda Rosjanka grała zupełnie inaczej, popełniała błąd za błędem. Po jej dwóch zagraniach w siatkę Korpatsch objęła prowadzenie 1:0, a za chwilę... przełamała rywalkę. Niemka uwierzyła, że jest w stanie powalczyć z czołową zawodniczką świata. Mogłaby wyrównać swój rekord kariery, bo sześć lat temu w Lugano ograła 19. wtedy na liście WTA Kristinę Mladenović . Kto wie, jakby potoczyło się to spotkanie, gdyby Niemce udało się wykorzystać którąś z szans w piątym gemie. A miała ich kilka. Świetnie się broniła, ale też potrafiła zaatakować. Kamera pokazała zafrasowaą twarz Conchity Martinez , trenerki Andriejewej, która też była zaskoczona taką zmianą ról. Mirra wytrzymała jednak tę próbę nerwów, dwukrotnie przełamała rywalkę, a później "dowiozła" zaliczkę do końca. Wygrała 6:0, 6:4. Dzięki temu już awansowała w rankingu live na 18. miejsce - niżej się nie znajdzie, co oznacza kolejny jej rekord. Jeśli wygra cały turniej, wskoczy na 15. pozycję, przed Jeleną Ostapenko. Kolejną jej rywalką będzie albo Chinka Yexin Ma, albo - co bardziej prawdopodobne - Barbora Krejcikova . O ile Czeska w ostatniej chwili nie wycofa się z rywalizacji. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS