Dramat Emmy Raducanu. To juz ponad trzy lata

0 - w tylu finałach turniejów grała w tym sezonie Emma Raducanu, zwyciężczyni 2021. Brytyjka wystąpiła w aż trzynastu imprezach. Jej najlepszy wynik to półfinał w turnieju na kortach trawiastych 250 w Nottingham. Kolejny dramat Emmy Raducanu. Na finał turnieju WTA czeka już ponad trzy lata Teraz Emma Raducanu walczyła w prestiżowym turnieju WTA 500 w Seulu. Brytyjka w pierwszej rundzie wyeliminowała Amerykankę Peyton Stearns (48. WTA) 7:6 (7:4), 7:6 (7:5), a potem Chinkę Yue Yuan (40. WTA) 6:4, 6:3. Raducanu w trzeciej rundzie zmierzyła się z rozstawioną w turnieju z jedynką: - Rosjanką Darią Kasatkiną (13. WTA). W pierwszym secie Brytyjka poprosiła o przerwę medyczną w momencie, gdy przegrywała 1:4. Miała bowiem problem z lewą stopą. Na ten sam uraz narzekała podczas wcześniejszego, czwartkowego z Yue Yuan, ale wtedy była w stanie go kontynuować. Teraz pomoc medyczna nic nie dała, bo Raducanu przegrała pierwszego seta 1:6 i wtedy postanowiła zrezygnować z dalszej gry. Z uśmiechem na ustach podała rękę Kasatkinie. Mecz trwał tylko 34 minuty. To nie pierwsza w karierze Raducanu. Właśnie z powodu częstych problemów zdrowotnych nie osiągnęła żadnego sukcesu od zwycięstwa w Nowym Jorku (11 września 2021 roku). Od tamtej pory nie była w finale żadnego turnieju rangi WTA! - Jest mi przykro z powodu Emmy, że w trakcie meczu skreczowała. Szkoda, że kontuzje, zwłaszcza w dalszych etapach turniejów, czasem decydują o porażce. Życzę jej szybkiego powrotu do zdrowia i przygotowania się na kolejny turniej - powiedziała Kasatkina po meczu. Rosjanka w półfinale zmierzy się ze swoją rodaczką Dianą Sznajder (16. WTA), która pokonała Ukrainkę Martę Kostjuk (18. WTA) 7:6 (9:7), 6:3.