sports
Derby Hiszpanii szansa dla Szczesnego
- Od jego przenosin do stolicy Katalonii trener Barcy nie mia powodu by dokonywac zmiany w bramce. Inaki Pena spisuje bez zarzutow. Zmiana w bramce tak bez powodu byaby wiec bardzo zle odebrana z dwoch powodow - pisze o sytuacji Wojciecha Szczesnego w swoim felietonie dla Interii Sport Dariusz Dziekanowski.
- Od jego przenosin do stolicy Katalonii trener Barcy nie miał powodu, by dokonywać zmiany w bramce. Inaki Pena spisuje bez zarzutów. Zmiana w bramce tak bez powodu byłaby więc bardzo źle odebrana z dwóch powodów - pisze o sytuacji Wojciecha Szczęsnego w swoim felietonie dla Interii Sport Dariusz Dziekanowski. Obie polskie drużyny jak na razie spisują się bardzo dobrze w europejskich rozgrywkach. A konkretnie - w Lidze Konferencji. Po dwóch kolejkach mają dwa zwycięstwa: po jednym z drużynami, które teoretycznie są od nich silniejsze (Betis i Kopenhaga), a teraz przyszły wygrane z europejskimi słabeuszami - Legia wygrała mecz z serbskim FK TSC Backa Topola oraz Jagiellonia z mołdawskim FC Petrocub. Cieszą wszystkie cztery zwycięstwa, bo niestety przyzwyczailiśmy się do tego, że gdy przychodzi nam grać w roli faworytów, to dość często w naszych zespołach pojawia się problem z odpowiednim podejściem, z wejściem na wysoki poziom motywacji. Tym razem udało się tego typu problemów uniknąć i piłkarski wieczór zakończył się pewnymi wygranymi (3:0 dla Legii i 2:0 dla Jagiellonii). Należą się pochwały za mądrą organizację i dyscyplinę taktyczną. Trzeba sobie życzyć, by była w tym ciągłość, tak aby na koniec fazy ligowej tych rozgrywek oba kluby z Ekstraklasy znalazły się w czołowej ósemce. Wtedy będzie można powiedzieć, że osiągnęliśmy pewien, chociaż wciąż minimalny, ale jednak konkretny cel. Kibice obu drużyn mają też prawo oczekiwać, by z podobnym podejściem, a tym samym - z dobrymi wynikami, kończyły się spotkania tych drużyn w krajowych rozgrywkach. Te czwartkowe mecze nie kosztowały zawodników zbyt wiele wysiłku. W przypadku Legii jedynym drobnym utrudnieniem była podróż do Serbii. Do niedzielnego meczu z GKS Katowice zawodnicy Goncalo Feio na pewno zregenerują siły. W ten weekend czeka nas też fascynujące wydarzenie w lidze hiszpańskiej, czyli mecz Barcelony z Realem Madryt. Obie drużyny mocno naprężyły mięśnie podczas występów w Lidze Mistrzów. Widzimy, że przebudowa ekipy ze stolicy Katalonii idzie we właściwym kierunku, powstaje zespół na dziś, ale też na następne lata. Pod okiem Hansiego Flicka pojawił się element, którego ostatnio brakowało, czyli perfekcyjna wręcz organizacja gry. Barcelona zamienia się w doskonale funkcjonującą maszynę, ale nie tracąc swojego DNA, czyli efektownej gry opartej na ponadprzeciętnym talencie młodych zawodników. Z naszego punktu widzenia smaczku dodaje oczywiście obecność polskich piłkarzy w ekipie Blaugrany - Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego. O ile jesteśmy pewni występu napastnika reprezentacji Polski, który odzyskał wysoką skuteczność (aż marzy się, żeby taką efektywność i determinację pokazywał w meczach reprezentacji Polski), to w przypadku bramkarza wydaje się przesądzone, że obejrzy to spotkanie z perspektywy ławki rezerwowych. Aczkolwiek może to być dla niego przełomowy moment. Od jego przenosin do stolicy Katalonii trener Barcy nie miał powodu, by dokonywać zmiany w bramce. Inaki Pena spisuje bez zarzutów. Zmiana w bramce tak bez powodu byłaby więc bardzo źle odebrana z dwóch powodów. Pena jest przecież wychowankiem klubu, więc wiadomo, że sympatia kibiców jest po jego stronie, wszyscy trzymają kciuki, by to on został bramkarzem numer 1 na lata. Druga sprawa, to wysłanie go na ławkę w takim momencie byłoby ciosem dla młodego bramkarza, który chce udowodnić swoją wartość w tych największych wyzwaniach. A przecież każdemu trenerowi powinno chodzić o to, by budować pewność siebie swoich zawodników. Postawienie na Szczęsnego tak obiektywne byłoby więc nieracjonalne. Niewątpliwie jednak dla młodego golkipera będzie to jednym z najtrudniejszych spotkań w karierze. Może być to mecz definiujący losy rywalizacji na dłuższy czas. Moment, w którym Pena albo pokaże się z dobrej strony i zablokuje Szczęsnego na dłuższy czas, albo... No właśnie... Jeśli po tym występie będą do niego jakieś zarzuty, wtedy otworzy się szansa dla polskiego bramkarza. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSPograzy swoj byy zespo. Aleksander Dziewa bohaterem Kinga we Wrocawiu
NEXT NEWSNa to czekali polscy kibice. Hurkacz wraca do wielkiej gry oto pierwszy rywal
To koniec. Barcelona stracia cierpliwosc. Mia byc Messim jest na wylocie
Przyjscie Hansiego Flicka do Barcelony przynioso katalonskiemu klubowi szereg korzysci. Zespo prezentuje ofensywna adna dla oka gre i punktuje najlepiej w cae lidze. Poszczegolni pikarze - tacy jak Robert Lewandowski - zachwycaja forma a niektorych udao sie odbudowac. Przykadem jest tutaj Raphinha. Niestety - niektorzy nie spisuja sie najlepiej. Jednym z takich przykadow jest niedawna wielka nadzieja Barcelony.
By Filip MacudaSensacja tuz przed wyborami w polskim zwiazku. Zrezygnowa w ostatniej chwili. ZPRP ma nowego prezesa
Tak jak sensacyjnie ogosi start w wyborach tak rownie mocno zaskoczy decyzja o wycofaniu sie dosownie w ostatniej chwili. Bogdan Wenta zrezygnowa z ubiegania sie o fotel prezesa Zwiazku Piki Recznej w Polsce. Stanowisko przejmie legendarny bramkarz i wczesniejszy wiceprezes Sawomir Szmal. Z ogromna przewaga pokona w gosowaniu jedynego rywala ktory mu w sobote pozosta Damiana Drobika.
Swiat czeka na El Clasico porownalismy Real i Barcelone. Lewandowski czy Mbappe Oto nasz werdykt
Do sobotniego El Clasico pozostay juz tylko godziny. Tak znakomicie zapowiadajacego sie meczu pomiedzy Realem Madryt a FC Barcelona nie byo juz dawno. Obie druzyny wydaja sie miec bardzo podobne szanse na zwyciestwo i teoretycznie nie da sie tu wskazac jednego faworyta. Postanowilismy jednak przeanalizowac oba zespoy pozycja po pozycji i wskazac ktora z nich "na papierze" jest indywidualnie lepsza. Czy Lewandowski pokona Mbappe
Wielkie stracie Sawomira Szmala z Bogdanem Wenta. Znamy zwyciezce
Poznalismy nazwisko nowego prezesa Zwiazku Piki Recznej w Polsce ZPRP. O fotel ubiegao sie trzy znane postaci w polskim szczypiorniaku - Sawomir Szmal Bogdan Wenta i Damian Drobik. Przed gosowaniem pierwsi dwaj bardzo pewnie wypowiadali sie nt. swojej wygranej. Ostatecznie to byy bramkarz bedzie rzadzi w zwiazku przez najblizsze lata.
By Marcin JazWielki eksperyment na Stadionie Narodowym. Czegos takiego jeszcze nie byo
Kibice ktorzy ostatnio pojawiaja sie na PGE Narodowym ze zdziwieniem patrza ze zamiast zwyczajowej betonowej pyty na srodku obiektu widnieje piekna murawa. O co chodzi w eksperymencie ktory moze przyniesc stadionowi spore oszczednosci
By Kacper SosnowskiWielkoszlemowa mistrzyni wprost o Sabalence. "Zasuguje na pierwsze miejsce"
Nie milkna echa awansu Aryny Sabalenki na pozycje liderki rankingu WTA. O Biaorusince wypowiedziaa sie mistrzyni Roland Garros z 2011 roku. Jej zdaniem 26-latka zasuzya na 1. miejsce.