Static Ad
Static Ad
Blogs
Home/sports/Czwarta z rzedu niewielka porazka Akademiczek. "Widac progres w naszej grze"

sports

Czwarta z rzedu niewielka porazka Akademiczek. "Widac progres w naszej grze"

W niedziele PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzow przegraa czwarty mecz z rzedu. Tym razem lepsze okazay sie koszykarki VBW Gdynia pokonujac Akademiczki 8177. Nastroje w Gorzowie nie sa zbyt pozytywne ale zespo jest wciaz w budowie.

December 24, 2024 | sports

W niedzielę PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów przegrała czwarty mecz z rzędu. Tym razem lepsze okazały się koszykarki VBW Gdynia, pokonując Akademiczki 81:77. Nastroje w Gorzowie nie są zbyt pozytywne, ale zespół jest wciąż w budowie. W tym artykule dowiesz się o: Za gorzowiankami kolejne spotkanie, w którym grały bardzo falowo. Początek i koniec należał do gdynianek. Dla PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski to czwarta z rzędu porażka po przegranych w Women EuroCup i przeciwko KGHM BC Polkowice . - Nie nastraja to pozytywnie, chociaż ten mecz, mimo że przegrany, to był najlepszy w naszym wykonaniu i widać progres w naszej grze. Wiadomo, porażka to porażka i nie ma co tutaj patrzeć na to, czy grałyśmy fajnie lub nie, skoro w tabeli nie możemy sobie dopisać tych punktów - przyznała po zakończeniu pojedynku Wiktoria Kuczyńska . Rozgrywająca ekipy Dariusza Maciejewskiego spędziła na parkiecie ponad kwadrans, grając przez większość czwartej kwarty. - Myślę, że trener uwierzył. Jak wyszłyśmy na czwartą kwartę tą piątką, to zaczęłyśmy fajnie grać i zdobyłyśmy przewagę, a mecz był bardzo wyrównany. Niestety w końcówce czegoś nam zabrakło. Musimy wyciągnąć wnioski, pojechać na szybkie święta i wrócić z nową energią - mówiła 23-latka. ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy" Dużo emocji przyniosły ostatnie minuty, a nawet sekundy tego starcia. Oba zespoły wykorzystały już limit przewinień, więc każdy faul oznaczał rzuty osobiste. VBW Gdynia wykorzystała swoją okazję, natomiast Akademiczki ponownie okazały się nieskuteczne zarówno z większego, jak i mniejszego dystansu. - Boli szczególnie to, że przegrałyśmy w końcówce. Do ostatniej minuty wszystko było w naszych rękach. Miałyśmy szansę rozpocząć drugą rundę od zwycięstwa - zauważyła Polka. Poza niską skutecznością bardzo widoczne były braki gorzowianek na tablicach. Większość pojedynków w tym rejonie kończyła się na korzyść gości. - Na pewno brakuje nam zbiórek. Zawsze przegrywamy w tym elemencie. Może czasem jest za dużo chaosu i gry jeden na jeden, a za mało koszykówki, w której trzeba coś ustawić. Musimy to robić. Nie możemy zorganizować swojej gry - wyjaśniała koszykarka z Gorzowa. Indywidualnie był to z pewnością koncertowy mecz Diamond Miller . Sporo punktów zdobyła też Elena Tsineke . Trochę słabiej poradziła sobie z kolei Shatori Walker-Kimbrough . Amerykanki do składu trafiły już w trakcie sezonu, zmieniając Kennedy Brown i Lauren Hansen. - Było dużo zmian w tym sezonie i myślę, że jeszcze się docieramy, uczymy jak ze sobą grać. Mamy dużo dziewczyn, w tym świetne zawodniczki z WNBA. Widać już pozytywy w tej grze. Zaczęłyśmy grać bardziej agresywnie i nieco bardziej zespołowo - powiedziała zawodniczka. Na ten moment PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów zajmuje ósme miejsce w tabeli Orlen Basket Ligi Kobiet . W tym roku zagrają jeszcze w Warszawie z SKK Polonią . Aktualna pozycja jest ostatnią, która daje możliwość gry w play-off, do których pozostało osiem spotkań. - Zawsze jest szansa. Gramy do końca. Runda zasadnicza ma tylko nas tutaj ustawić do play-offów. Wiadomo, że z miejsc 6-8 będziemy grać z tymi "lepszymi" zespołami, ale my też jesteśmy bardzo dobrą drużyną i mam nadzieję, że do tego czasu będziemy w pełnym gazie i dotrzemy się do końca - zakończyła Wiktoria Kuczyńska.

SOURCE : sportowefakty
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS