sports
Cyrk na kokach czyli wybory w PZKol
Gdyby zapytac kibicow o jeden z najgorzej zarzadzanych zwiazkow sportowych to nie ma watpliwosci ze zdecydowana wiekszosc wskazaaby na Polski Zwiazek Kolarski. Tym bardziej dziwi ze do wyscigu o stanowisko prezesa zgosio sie trzech kandydatow.
Gdyby zapytać kibiców o jeden z najgorzej zarządzanych związków sportowych, to nie ma wątpliwości, że zdecydowana większość wskazałaby na Polski Związek Kolarski. Tym bardziej dziwi, że do wyścigu o stanowisko prezesa zgłosiło się trzech kandydatów. W tym artykule dowiesz się o: Ponad 20 mln złotych do spłacenia, konta bankowe zajęte przez komorników, lista kilkudziesięciu wierzycieli, brak sprawozdań finansowych od siedmiu lat, niszczejący tor w Pruszkowie - oto dzisiejszy obraz Polskiego Związku Kolarskiego . To federacja, która bardziej kojarzy się z memami ("a wy nie pijecie?" - więcej szczegółów znajdziesz TUTAJ >> ) niż z medalem olimpijskim Darii Pikulik czy wygraną Tour de France przez Katarzynę Niewiadomą . Mimo to nadal są tacy, którzy chcą zasiąść za sterami Titanica. W najbliższą sobotę (12.10.) w Pruszkowie 72 delegatów z całej Polski zdecyduje, kto będzie szóstym (!) prezesem związku w ostatnich siedmiu latach (od 2017) . Jak widać, średnia długość pracy szefa polskiego kolarstwa jest daleko krótsza niż statutowa, czteroletnia kadencja. Nie dość więc, że pracuje się w związku, który często wywołuje duże emocje, to jeszcze siedzi się na "gorącym krześle". ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szokujące sceny! Młodzi piłkarze skoczyli sobie do gardeł Na dodatek minister sportu Sławomir Nitras w jednym z wywiadów przyznał, że "brzydzi się spotykać z ludźmi z kolarskiego środowiska". Kandydatów jest trzech. Rafał Makowski, Marek Leśniewski oraz Jacek Kowalski. Makowski klucz do tego gabinetu ma, bo od stycznia 2023 jest prezesem PZKol-u. Został namaszczony przez poprzednika ( Grzegorza Botwinę ) i zajął to stanowisko bez bezpośredniego poparcia delegatów. Wywołało to kontrowersje, wielu działaczy nie uznawało takiego stanu rzeczy, ale ostatecznie od kilkunastu miesięcy to właśnie Makowski reprezentuje związek. W niespełna dwa lata znalazł się na "czarnej liście" nie tylko ministra sportu, prezesa PKOl czy Rzecznika Praw Obywatelskich ( TUTAJ pisaliśmy o tym więcej >> ), ale także jednej z brytyjskich firm, której polskie kolarstwo nie zapłaciło ponad 50 tysięcy euro za pobyt naszych sportowców w jednym z hoteli podczas mistrzostw Europy ( więcej szczegółów - KLIKNIJ >> ). Jacek Kowalski z kolei to były burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego. Pełnił tę funkcję przez 24 lata. W maju tego roku przegrał wyścig o kolejną kadencję o niewiele ponad dwa tysiące głosów. W środowisku jest odbierany jako "człowiek Banaszka". Dariusza Banaszka - byłego prezesa PZKol-u, za którego kadencji doszło do zapaści. Mając wiedzę o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego trenera kadry narodowej na tle seksualnym, nie zgłosił tego do prokuratury. Aferę (która zakończyła się już jednym wyrokiem skazującym, a dwie inne sprawy jeszcze toczą się przed wrocławskim sądem - przyp. red.) nagłośniły jako pierwsze WP SportoweFakty , a ówczesny minister sportu ( Witold Bańka ) wstrzymał finansowanie związku. Uciekli również sponsorzy. Kowalski - jeszcze jako burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego - od lat współpracował z Banaszkiem, który prowadzi zespół Mazowsze Serce Polski. Nie ukrywa tego. Obaj działają również w Mazowiecko-Warszawskim Związku Kolarskim. Marek Leśniewski to w przeszłości znany kolarz. Srebrny medalista igrzysk olimpijskich (Seul, 1988), wicemistrz świata (w obu przypadkach była to jazda drużynowa na czas), sześciokrotny mistrz Polski, zwycięzca Tour de Pologne ... Lista sukcesów całkiem spora. W latach 90. ubiegłego wieku jeździł w kilku francuskich zespołach zawodowych. Leśniewski to jednak nie jest człowiek znikąd. Za kadencji Krzysztofa Golwieja pełnił rolę dyrektora sportowego w kolarskiej centrali. Bez sukcesów. Tajemnicą Poliszynela jest, że Leśniewski sympatyzuje z Andrzejem Piątkiem (w maju tego roku otrzymaliśmy zgodę na publikację pełnego nazwiska i wizerunku), który jest osobą skazaną w kolarskiej seksaferze. Leśniewski w maju tego roku przeszedł zawał. Drugi w swoim życiu. - Karetka z Bielska-Białej na sygnale pojechała do Cieszyna. Z tego, co czułem i jak się później zorientowałem, w karetce musiano użyć defibrylatora, bo doszło do zatrzymania krążenia i zszedłem - opowiadał na stronie FB Fundacji Gwardia Katowice. Na szczęście zabieg się udał, rehabilitacja przeszła bez problemów i Leśniewski wrócił do aktywnego życia. Ile razy można próbować wychodzić z bagna? Wydaje się, że w przypadku polskiego kolarstwa nie ma już nadziei. Minister sportu nie chce spotykać się z tym środowiskiem, sponsorzy przechodzą na drugą stronę ulicy, nawet prezes PKOl Radosław Piesiewicz (który jeszcze w 2023 roku obiecywał pomoc) odwrócił się plecami. Jednym z rozwiązań jest wprowadzenie do związku komisarza, podobnie jak przed laty stało się to w PZPN-ie . Z tym że komisarz doprowadzi jedynie do kolejnych wyborów. A nie ma dużych szans, że nagle znajdzie się idealny kandydat, który wyprowadzi federację na prostą. Dlatego coraz częściej słychać o opcji "atomowej". Minister sportu może skierować do sądu wniosek o... rozwiązanie Polskiego Związku Kolarskiego. Byłby to drugi taki przypadek w historii (minister Bańka tak zrobił z Polskim Związkiem Curlingu). Marek Bobakowski, dziennikarz WP SportoweFakty
PREV NEWSWybitny tenisista Rafael Nadal ogosi zakonczenie kariery
NEXT NEWSJest komunikat Legii ws. Feio Tego mozna byo sie spodziewac
Marcin Buka naprawde to powiedzia. Porowna sie z Lewandowskim
Marcin Buka juz we wtorek 15 pazdziernika zagra przeciwko Chorwacji na Narodowym. Nasz reprezentant w swej karierze dugo by rezerwowym ale gdy dosta szanse w Nicei wykorzysta ja idealnie i by zdaniem wielu najlepszy w Ligue 1. A jednak to nie on zosta ogoszony bramkarzem sezonu w minionych rozgrywkach. Buka wypowiedzia sie o tym dla "Przegladu Sportowego" i porowna przy okazji do... Roberta Lewandowskiego.
By Bartosz KrólikowskiCios w Xaviego od byego gracza Barcelony. Jasniej sie nie da
Na poczatku lipca biezacego roku Sergino Dest odszed z FC Barcelony i przenios sie do PSV Eindhoven. O swoim byym klubie jednak nie zapomnia. W rozmowie z "Diario SPORT" opowiedzia o pobycie w katalonskim klubie i swojej nieudanej wspopracy z Xavim Hernandezem. Z jego wypowiedzi wynika ze ma zal do byego trenera FC Barcelony.
By Karolina KurekBracia nowymi mistrzami Polski
Bracia Jarosaw i Marcin Szejowie nie wygrali Rajdu Slaska ale trzecia pozycja wystarczya im aby obronic przewage w klasyfikacji RSMP. W ten sposob duet pochodzacy z Ustronia zdoby pierwszy tytu mistrzowski w karierze.
"Bedzie musia". To warunek by trenowac Swiatek
- Trener bedzie musia sie dostosowac do niej - podkresli w rozmowie z WP SportoweFakty byy znakomity deblista Marcin Matkowski na temat nowego szkoleniowca Igi Swiatek. Wyjasni rowniez czego Polka powinna od niego oczekiwac.
"Lewandowski oszala". W Chorwacji gosno po sowach polskiego kapitana
Po porazce z Portugalia 13 juz we wtorek reprezentacja Polski zmierzy sie w Warszawie z Chorwacja w kolejnym meczu Ligi Narodow. Zespo Michaa Probierza bedzie chcia sie zrewanzowac za wrzesniowa porazke w Osijeku 01 tymczasem chorwackie media wracaja do pomeczowych wypowiedzi Roberta Lewandowskiego ktory wedug nich "oszala" i analizuja sowa napastnika Barcelony.
By Jakub SewerynAleksander Kwasniewski podsumowa sytuacje Igi Swiatek. Postawi bolesna diagnoze
Aleksander Kwasniewski by gosciem Przemysawa Iwanczyka w programie Polsat Sport Talk. Byy prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wypowiedzia sie miedzy innymi na temat obecnej sytuacji Igi Swiatek. Nie kry on zaskoczenia ze wzgledu na moment w ktorym podjeto decyzje o tak radykalnej zmianie w sztabie raszynianki jakim byo rozstanie z trenerem Tomaszem Wiktorowskim.