Blogs
Home/sports/Co za wiesci dla Realu Madryt. Nastepca Carlo Ancelottiego coraz blizej

sports

Co za wiesci dla Realu Madryt. Nastepca Carlo Ancelottiego coraz blizej

Carlo Ancelotti nie bedzie dobrze wspomina poczatku tego sezonu - i to pomimo ze jego Real Madryt zdoa wygrac w Warszawie Superpuchar Europy. "Krolewscy" sa kwestionowani a w ostatnich tygodniach przyjeli sporo ciosow - zarowno stricte sportowych jak i wizerunkowych. Dziennikarze hiszpanskiego Eurosportu przekazali jednak kluczowe wiesci. Coraz wiecej wskazuje na to ze od przyszego sezonu u sterow Realu bedzie byy podopieczny Ancelottiego.

November 15, 2024 | sports

Carlo Ancelotti nie będzie dobrze wspominał początku tego sezonu - i to pomimo że jego Real Madryt zdołał wygrać w Warszawie Superpuchar Europy. "Królewscy" są kwestionowani, a w ostatnich tygodniach przyjęli sporo ciosów - zarówno stricte sportowych, jak i wizerunkowych. Dziennikarze hiszpańskiego Eurosportu przekazali jednak kluczowe wieści. Coraz więcej wskazuje na to, że od przyszłego sezonu u sterów Realu będzie były podopieczny Ancelottiego. Przyszłość Carlo Ancelottiego stoi pod znakiem zapytania. Coraz więcej wskazuje na to, że latem na Santiago Bernabeu trafi nowy trener. Jeszcze w maju Real Madryt świętował zdobycie podwójnej korony. "Królewscy" nie znaleźli na siebie mocnych ani w lidze hiszpańskiej, ani w Lidze Mistrzów. Gdy latem do zespołu dołączył Kylian Mbappe , wydawało się, że dominacja podopiecznych Carlo Ancelottiego potrwa przez najbliższe lata. Niestety, choć sezon rozpoczął się od wygrania Superpucharu Europy po pokonaniu Atalanty Bergamo w Warszawie, następne tygodnie w wykonaniu stołecznego zespołu nie były tak udane . "Los Blancos" tracili punkty ze znacznie słabszymi rywalami w La Lidze, a i w nowym formacie Ligi Mistrzów radzi sobie znacznie poniżej oczekiwań. Po czterech kolejkach mają na koncie już dwie porażki: z Lille oraz z AC Milan. Zwłaszcza druga z nich była bolesna, bo nie dość, że miała miejsce na Santiago Bernabeu, to w dodatku kilka dni wcześniej na tym samym stadionie gospodarzy zdominowała FC Barcelona (0:4) . Dodając do tego niełatwą adaptację Mbappe i liczne problemy zdrowotno-kadrowe, nietrudno zrozumieć, że pozycja Carlo Ancelottiego zaczęła być kwestionowana . Tuż przed przerwą reprezentacyjną nastroje uspokoił nieco Vinicius, strzelając hat-tricka przeciwko Osasunie (4:0), co nie zmienia jednak faktu, że druga kadencja Włocha w stolicy Hiszpanii zdaje się powoli zmierzać ku końcowi. Gdyby pod koniec minionego sezonu zrobić ankietę wśród fanów każdego topowego klubu o angaż wymarzonego trenera, z pewnością w wielu przypadkach dominowałby Xabi Alonso . Hiszpan rozgrywał bowiem kampanię, jak ze snów. Bayer Leverkusen pod jego wodzą wygrał pierwsze w swojej historii mistrzostwo Niemiec , nie przegrywając po drodze ani jednego spotkania! Przy okazji "Aptekarze "zgarnęli Puchar Niemiec, a porażkę w Lidze Europy zaliczyli dopiero w wielkim finale. Nic dziwnego, że pochodzący z Kraju Basków Alonso szybko stał się najgorętszym nazwiskiem na rynku . Łączono go głównie z jego byłymi pracodawcami: Realem Madryt, Bayernem Monachium oraz Liverpoolem , gdzie w trakcie kariery występował jako piłkarz. 42-latek zadeklarował jednak chęć pozostania w Leverkusen na kolejny rok, chcąc nadal budować tam historię. Dziennikarze przewidywali jednak, że prawdziwym powodem była chęć poczekania kolejnego roku, by móc przejąć schedę po Ancelottim. Jako że Włoch w końcówce sezonu sięgnął z "Królewskimi" po Ligę Mistrzów, zastąpienie go po takim wyczynie nie było możliwe. W tej kampanii Bayerowi nie wiedzie się jednak aż tak dobrze. W Bundeslidze zajmuje czwartą pozycję, a w połowie listopada drużyna ma już na koncie dwie porażki na wszystkich frontach. Zwłaszcza niedawna klęska na Anfield Road (0:4) była dla Alonso bolesna. Choć szum wokół Baska ucichł, nie oznacza, że zginął on z radarów. A w czwartek hiszpański Eurosport przekazał przełomowe wieści. Chociaż kontrakt szkoleniowca w Niemczech obowiązuje do połowy 2026 roku, zamierza on zmienić pracodawcę już najbliższego lata . Wspomniane źródło przekonuje, że decyzja już zapadła, a najprawdopodobniejszym kolejnym etapem 42-latka będzie właśnie Real Madryt. Na ten moment wydaje się to rozwiązaniem satysfakcjonującym wszystkie strony, choć doskonale wiemy, jak wiele może zdarzyć się w futbolu do końca sezonu i nie sposób na tak wczesnym etapie skreślać możliwość sięgnięcia przez Ancelottiego po kluczowe trofea. Eurosport podaje też dwie inne ważne informacje. Sytuację Alonso wciąż śledzi również Bayern Monachium, choć w Bawarii są relatywnie zadowoleni z początków Vincenta Kompany'ego w stolicy Bawarii. Ponadto w ślad za swoim trenerem ma zamiar podążyć Alejandro Grimaldo, mający za sobą świetny okres w Bundeslidze. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS