sports
Co za fina w Pekinie Pojedynek Alcaraza i Sinnera przejdzie do historii
Jannik Sinner i Carlos Alcaraz - tych dwoch tenisistow spodziewao sie wielu kibicow w finale turnieju ATP 500 w Pekinie liczac na kapitalne widowisko. I sie nie zawiedli gdyz otrzymali prawdziwa tenisowa uczte. Pierwszy set by popisem charakteru Wocha a takze naznaczony kosztownymi pomykami Hiszpana. Ten pozniej zaliczy wielki powrot a gdy wydawa sie byc bardzo blisko triumfu przebudzi sie lider rankingu ATP. O tytule zadecydowa tie-break trzeciego seta.
(1. ATP) kontra Carlos Alcaraz (3. ATP) - takiego finału oczekiwało wielu śledzących turniej ATP 500 w Pekinie. Dwaj najwyżej rozstawieni tenisiści nie zawiedli i dotarli do o tytuł. W nim stoczyli pasjonujący pojedynek, godny dwóch wielkich gwiazd tej dyscypliny. Co najlepszego zrobił Carlos Alcaraz? Jannik Sinner wrócił z tenisowych zaświatów Początek meczu zdecydowanie należał do Hiszpana, który w drugim gemie miał aż trzy szanse na błyskawiczne przełamanie. Żadnej nie wykorzystał, ale na szczęście dla siebie po chwili obronił break point. A potem zdominował wydarzenia na korcie. Trzeci zawodnik świata przełamał rywala i kontynuował dobrą serię, aż w końcu doprowadził do wyniku 5:2. Wtedy mogło się wydawać, że nie wypuści tego z rąk. Tyle że w dziewiątym gemie stracił serwis, a niedługo później zrobiło się 5:5. Później Hiszpan miał niejedną okazję, aby przechylić szalę na swoją korzyść. Przy stanie 6:5 miał break point na wagę seta, lecz zaprzepaścił tę wielką szansę. Doszło więc do tie-breaka, w którym początkowo o wiele lepiej radził sobie Alcaraz. Doprowadził do stanu 6-4 z przewagą mini-breaka, lecz zmarnował drugą piłkę setową. A po chwili trzecią, co miało dla niego druzgocące konsekwencje. Sinner odrobił stratę mini przełamania z nawiązką, a przy własnym podaniu domknął spektakularny powrót i triumfował 8-6! Potrzebował do tego aż 72 minut. Kłopoty Jannika Sinnera. Carlos Alcaraz dźwignął się po bolesnym secie Drugi set zaczął się o wiele spokojniej. W pierwszych sześciu gemach nie było żadnej szansy na przełamanie, dopiero w siódmym dwie miał Alcaraz, jednak po raz kolejny w tym spotkaniu zaprzepaścił swoją szansę. To szybko mogło się zemścić na Hiszpanie, mającym problemy z utrzymaniem podania. W dużej mierze za sprawą Włocha, który w jednej z wymian popisał się fantastycznym lobem, doprowadzając do równowagi. - Najlepszy lob z głębokiej defensywy, jaki widziałem w tym roku - zachwycał się komentator Polsatu Sport. Później Sinner miał nawet dwa break pointy i oba zmarnował, lecz znów trzeba było oddać klasę drugiemu zawodnikowi. Obaj pokazywali kapitalne zagrania, przez co rozegrano aż 22 punkty. Ostatnie słowo, a nawet dwa, należały do Alcaraza, który wykorzystał atut serwisu i dwoma asami doprowadził do stanu 4:4. To wyraźnie podbudowało Hiszpana. W kolejnym gemie szybko doprowadził on do stanu 40-15. O ile za pierwszym razem lider rankingu ATP jeszcze obronił serwis, o tyle za drugim już nie dał rady. A 21-latek dalej szedł jak po swoje i po dwóch wygranych wymianach znów zaskoczył przeciwnika podaniem. Najpierw posłał asa, a potem Sinner zagrał return w siatkę, co zakończyło trwającą 58 minut drugą partię. Tie-break trzeciego seta zdecydował o wyniku finału Jannik Sinner - Carlos Alcaraz w Pekinie Początek trzeciego seta sugerował, że włoski tenisista jeszcze nie do końca się otrząsnął. W trzecim gemie obronił dwa break pointy, jednak trzeciego już nie dał rady. Co przy bardzo pewnym serwisie Alcaraza nie wróżyło mu dobrze. - Jest jak w transie, bezbłędny - komplementował 21-latka komentator Polsatu Sport. W piątym gemie Sinner znalazł się pod ścianą, gdyż przegrywał 1:3 i 15-40. Jednak zdobył trzy punkty z rzędu i doprowadził do gry na przewagi. W niej nie pozwolił przeciwnikowi na zbyt wiele, dzięki czemu miał jeszcze realną szansę na walkę o tytuł. Światowy numer jeden wyszedł z opresji, a potem ruszył do kontrataku. Przy stanie 3:4 miał aż trzy break pointy i mimo że pierwszy zmarnował, to drugi już wykorzystał, doprowadzając do remisu. To zwiastowało gigantyczne emocje do samego końca. I tak też było. Sinner w dziewiątym gemie prowadził do rezultatu 40-30, ale gdy stał w okolicach linii końcowej, Alcaraz zagrał piłkę pod siatkę. Tyle że świetnie przygotowany fizycznie 23-latek dobiegł do siatki i końcem rakiety przebił na drugą stronę, przypierając rywala do muru. Tym razem to hiszpański tenisista się wybronił, a returny, jakimi zaczął popisywać się przy stanie 5:5, przyprawiały o zawrót głowy. Choć nawet to nie wystarczyło do przełamania, którego w tym meczu już nie uświadczyliśmy. I potrzebny był drugi tie-break. Decydująca rozgrywka rozpoczęła się od trzech z rzędu punktów dla włoskiego tenisisty, dzięki czemu znacząco zbliżył się on do obrony tytułu. Ale jego przeciwnik odpowiedział tym samym! - Jacy oni są szybcy, zręczni, zwrotni - zachwycał się komentator. A to był dopiero początek popisów Alcaraza, który rozstrzygnął na swoją korzyść cztery kolejne akcje i po 203 minutach gry wygrał finał turnieju w Pekinie! Finał turnieju ATP 500 w Pekinie: Jannik Sinner - Carlos Alcaraz 7:6(8-6), 4:6, 6:7 (3-7) Po pekińskim finale nie zmieni się rankingowa pozycja Włocha, który pozostanie liderem. Natomiast Alcaraz wróci na drugie miejsce kosztem Alexandra Zvereva.
PREV NEWS16 na start ale co stao sie potem. Magda Linette nie wytrzymaa wpada w furie na korcie
NEXT NEWSLider rankingu ATP zdetronizowany w Pekinie. Carlos Alcaraz triumfuje po epickim boju
Pierwszy trener Swiatek bije na alarm. Trop prowadzi na jej ukochane korty
Z niepokojem od kilkunastu dni obecnym wydarzeniom w swiecie tenisa przygladaja sie sympatycy Igi Swiatek. Raszynianka wciaz nie wrocia do gry po odpadnieciu w cwiercfinale US Open a na domiar zego strate w rankingu WTA odrabia do niej Aryna Sabalenka. Kibice w kraju nad Wisa zadaja sobie w tym momencie pytanie co stoi za tak duga nieobecnoscia czoowej rakiety globu. Na amach "i.pl" powodow nieobecnosci 23-latki stara sie doszukiwac jej pierwszy trener Artur Szostaczko. Trop prowadzi do Paryza.
FIS gra va banque. To ma uchronic dyscypline przed katastrofa
Zawodnicy juz od wielu lat domagali sie tego ale Miedzynarodowa Federacja Narciarska FIS nie chciaa o tym syszec. Dopiero kiedy zostaa postawiona pod sciana okazao sie ze mozna. I tak w 2026 roku bedziemy swiadkami historycznego wydarzenia. Jedne z zawodow Pucharu Swiata w kombinacji norweskiej odbeda sie na skoczni do lotow. To rzeczywiscie moze uratowac te dyscypline sportu.
Tak wyglada tabela Ligi Mistrzow po tym co sie stao w meczach Bayernu i Realu
Borussia Dortmund po wtorkowych meczach Ligi Mistrzow wysza na prowadzenie w tabeli fazy ligowej. Po srodowych spotkaniach II kolejki prowadzenie utrzymaa. Zaledwie siedem druzyn w tych rozgrywkach pozostaje niepokonanych. W tym gronie mamy co najmniej dwie duze niespodzianki. Do sensacji mozemy tez zaliczyc sabe miejsca Bayernu Barcelony i Realu Madryt. Tak na ten moment wyglada tabela.
By Błażej WinterTomaszewska ogasza wazne wiesci w sprawie dziecka. Poruszenie na caa Polske
Pod koniec lutego tego roku Magorzata Tomaszewska zostaa mama po raz drugi. Na swiat przysza coreczka byej gwiazdy TVP ktora otrzymaa imie Laura. Teraz na Instagramie corka legendarnego bramkarza reprezentacji Polski pochwalia sie pierwszym sowem wypowiedzianym przez jej pocieche. Spywaja gratulacje.
"To jest dla mnie taka sugestia ze Tomek Wiktorowski jest niepowaznym trenerem"
Ze wzgledu na "sprawy osobiste" Iga Swiatek nie braa udziau w turniejach WTA 500 w Seulu i WTA 1000 w Pekinie. Na razie nie wiadomo czy z tego powodu zabraknie jej podczas turnieju WTA 1000 w Wuhan ktory rozpocznie sie w poniedziaek. Ostatnio portal wpolityce.pl opublikowa artyku w ktorym moglismy sie dowiedziec m.in. o specyficznych relacjach tenisistki z psycholog Daria Abramowicz. Teraz na te publikacje zareagowa Marek Furjan komentator meczow tenisa.
By Aleksander BernardJagiellonii i Legii sen o Wrocawiu
Legia i Jagiellonia zaczynaja gre w Lidze Konferencji. Druzyna z Warszawy podejmie Betis Sewilla a zespo z Biaegostoku polecia do Kopenhagi.
By Tomasz Wacławek