Home/sports/Burza w Niemczech po pozegnalnym meczu Podolskiego. Wytkneli mu bez pardonu

sports

Burza w Niemczech po pozegnalnym meczu Podolskiego. Wytkneli mu bez pardonu

- Zawsze najwazniejsze byy dla mnie wartosci. Bez was kibicow futbol byby niczym. Trzeba to utrzymac zawsze bede chopakiem z ulicy z trybun jednym z was - mowi Lukas Podolski po pozegnalnym meczu ktory odby sie w zeszym tygodniu w Kolonii. Teraz dziennik "Bild" publikuje rozmowe z jednym z byych pikarzy Bundesligi ktory skrytykowa... ceny biletow na to spotkanie. - Pika nozna musi byc dla wszystkich i nie moze byc na sprzedaz - powiedzia Georg Koch byy bramkarz FC Kaiserslautern czy Fortuny Duesseldorf.

By Aleksander Bernard | October 17, 2024 | sports

10 października w Kolonii odbył się pożegnalny mecz Lukasa Podolskiego w barwach , gdzie klub z 2. Bundesligi grał z Górnikiem Zabrze. To spotkanie było wyjątkowe także z powodu, że na boisku pojawił się 16-letni syn Lukasa, Louis. " w trakcie bogatej kariery zapracował na status międzynarodowej gwiazdy piłki nożnej. Ostatnie lata przed emeryturą spędza w Górniku Zabrze i jeszcze jako zawodnik tego klubu postanowił pożegnać się z kibicami FC Koeln, gdzie grał najdłużej w karierze" - . We wspomnianym meczu wystąpili m.in. Manuel Neuer czy Per Mertesacker. - Zawsze najważniejsze były dla mnie wartości. Bez was, , futbol byłby niczym. Trzeba to utrzymać, zawsze będę chłopakiem z ulicy, z trybun, jednym z was. I to jest powód, dla którego mogę być tu z wami. To był dla mnie wielki zaszczyt, że mogłem dla was biegać po boisku. Przeżyłem coś wspaniałego - powiedział Podolski po zakończeniu meczu. W niemieckich mediach pojawiła się ciekawa wypowiedź od jednego z byłych piłkarzy Bundesligi, dotycząca meczu pożegnalnego Podolskiego. Co za słowa o meczu pożegnalnym Podolskiego. "Nie mam słów" O pożegnalnym meczu Podolskiego w Kolonii wypowiedział się legendarny Georg Koch na łamach dziennika "Bild". Okazuje się, że bilety na to wydarzenie były dosyć drogie. - Mój znajomy był na pożegnalnym meczu "Poldiego" i zapłacił 175 euro za bilet. Nie mam na to słów. Piłka nożna musi być dla wszystkich i nie może być na sprzedaż. Chciałbym wpuścić wszystkich za darmo, ale nie było to możliwe, bo klub musi być chroniony przez ubezpieczenie. Musiałem wprowadzić obowiązkową opłatę w wysokości jednego euro - powiedział. Tutaj Koch nawiązał do tego, że w sobotę miał swój mecz pożegnalny w mieście Much. Zebrana kwota w trakcie wydarzenia, zdaniem "Bilda", wciąż jest liczona, a pieniądze trafią do fundacji im. świętego Augustyna, która zajmuje się walkiem z rakiem u dzieci. - Sam dzień i późniejsze świętowanie przebiegło tak, jak sobie to wymarzyłem. Nigdy nie zapomnę tego meczu i uroczystości, która po nim nastąpiła - dodał Koch. Koch grał zawodowo w piłkę jako bramkarz w latach 1990-2009. W tym czasie reprezentował barwy Fortuny Duesseldorf, , Dinama Zagrzeb, PSV Eindhoven, Rapidu Wiedeń czy Energie Cottbus. Koch zagrał ponad 200 meczów na poziomie Bundesligi. Po zakończeniu piłkarskiej kariery był trenerem bramkarzy w Viktorii Koeln czy Fortunie Koeln. Obecnie Koch zmaga się z chorobą raka trzustki.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS