Blogs
Home/sports/Biao-Czerwone smoki w Porto. Polak by najlepszy w historii klubu

sports

Biao-Czerwone smoki w Porto. Polak by najlepszy w historii klubu

Reprezentacja Polski zagra z Portugalia w ramach rozgrywek Ligi Narodow w piatkowy wieczor na stadionie FC Porto ktory nosi nazwe Estadio do Dragao - Stadion Smoka. Pedro Cuhna redaktor naczelny portalu zerozero.pt mowi nam o polskich pikarzach w historii "Smokow". Najlepszy bramkarz w historii klubu Jozef Mynarczyk jest darzony wielka atencja ma nawet swoj mural i pomnik. Rowniez pamietani sa Andrzej Wozniak Grzegorz Mielcarski Przemysaw Kazmierczak i Pawe Kieszen - polskie smoki w Porto.

November 15, 2024 | sports

Reprezentacja Polski zagra z Portugalią w ramach rozgrywek Ligi Narodów w piątkowy wieczór na stadionie FC Porto, który nosi nazwę Estádio do Dragão - Stadion Smoka. Pedro Cuhna, redaktor naczelny portalu zerozero.pt mówi nam o polskich piłkarzach w historii "Smoków". Najlepszy bramkarz w historii klubu, Józef Młynarczyk jest darzony wielką atencją, ma nawet swój mural i pomnik. Również pamiętani są Andrzej Woźniak, Grzegorz Mielcarski, Przemysław Kaźmierczak i Paweł Kieszeń - polskie smoki w Porto. W portugalskiej piłce ligowej liczy się przede wszystkim "Wielka Trójka", czyli SL Benfica i Sporting Club De Portugal z Lizbony i FC Porto , wiadomo skąd. W ostatnim z tych klubów polscy piłkarze mają doskonałą markę. Rozmawiając z Pedro Cunhą, redaktorem naczelnym portalu zerozero.pt i kibicem FC Porto , naszło nas na wspomnienia. Na Estádio do Dragão grało w przeszłości aż pięciu polskich piłkarzy i każdy z nich zapisał ciekawą kartę w historii. Oczywiście najbardziej znanym jest bramkarz Józef Młynarczyk, który zdobył ze "Smokami" Puchar Europy i Puchar Interkontynentalny w 1987 r . W nagrodę "Mly" (tak go nazywają w Porto, całe nazwisko jest za trudne) w katakumbach stadionu ma swój własny, efektowny mural, a klubowym muzeum stoi jego pomnik. JÓZEF MŁYNARCZYK - wybrany przez kibiców do najlepszej "11" w historii klubu, jego pomnik stoi w klubowym muzeum. Grał w najlepszym meczu jaki widziałem w życiu - FC Porto - Bayern Monachium 2-1 w finale Pucharu Europy w 1987 r. Odegrał wielką rolę w finale Pucharu Interkontynentalnego, gdy Porto pokonało urugwajski Penarol 2-1 w Tokio w temperaturze minus siedem stopni Celsjusza . Po zakończeniu kariery piłkarskiej był trenerem bramkarzy w klubie. Jest powszechnie kochany i uwielbiany w Porto. ANDRZEJ WOŹNIAK - trener Antonio Oliveira wybrał go jako następcę świetnego bramkarza jakim był Vítor Baía, gdy ten odszedł do FC Barcelona . Niestety, wszystko poszło nie tak jak trzeba jeśli chodzi o pobyt Woźniaka w FC Porto . Polak nie wytrzymał presji. Jednak jest jeden mecz w barwach "Smoków", o którym Polak będzie mógł opowiadać wnukom - niezapomniana noc na San Siro, gdy FC Porto pokonało wielki AC Milan 3-2 w Lidze Mistrzów . W składzie włoskiej drużyny grali m.in.: Roberto Baggio, Paolo Maldini, Zvonimir Boban, Georges Weah i Marcel Desailly. GRZEGORZ MIELCARSKI - na Młynarczyka mówią "Mly", a na Mielcarskiego "Greg". Być może jeden z najbardziej utalentowanych i z pewnością najbardziej pechowy napastnik w historii FC Porto. Cztery lata w barwach "Smoków" i tylko 11 goli, których powinno być o wiele, wiele więcej. Kontuzje nie oszczędzały "Grega", ale on zawsze był uśmiechnięty i pozytywnie nastawiony do życia. Zdobył bardzo ważną bramkę na Estadio do Bessa, gdy Porto pokonało Boavistę w miejskich derbach. PRZEMYSŁAW KAŹMIERCZAK - świetna lewa noga, bardzo inteligentny zawodnik. Po świetnym sezonie w Boaviście, Porto kupiło Kaźmierczaka, ale jego jedyny sezon w barwach "Smoków" nie był łatwy. Jego konkurenci do miejsca w składzie ( Paulo Assunção, Raul Meireles, Lucho Gonzalez ) byli bardzo mocni i "Kaz" nie miał łatwego zadania. Ma na koncie mistrzostwo Portugalii , był również w wyjściowym składzie w trudnym meczu z Liverpoolem na Anfield. PAWEŁ KIESZEK - nie ma polskiego zawodnika z większą liczbą meczów na najwyższym portugalskim szczeblu rozgrywek od Kieszka, który ma ich aż 198. 40-letni zawodnik wciąż jest numerem jeden w drugoligowym klubie Uniao Leiria. Mistrz Portugalii z FC Porto André Villasa-Boasa w 2011 r., gdy był zmiennikiem Heltona. Zimna krew, pewne ręce, bardzo dobry bramkarz. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS