Blogs
Home/sports/Barkom Kazany kolejny raz podrazni faworyta

sports

Barkom Kazany kolejny raz podrazni faworyta

Siatkarze Barkomu Kazany Lwow mimo ze walcza o utrzymanie w PlusLidze kolejny raz napsuli sporo krwi faworytom. Zespo Bogdanki LUK Lublin w pierwszych dwoch setach 18. kolejki mocno sie meczy jednak ostatecznie siegna po komplet punktow 31.

December 28, 2024 | sports

Siatkarze Barkomu Każany Lwów, mimo że walczą o utrzymanie w PlusLidze, kolejny raz napsuli sporo krwi faworytom. Zespół Bogdanki LUK Lublin w pierwszych dwóch setach 18. kolejki mocno się męczył, jednak ostatecznie sięgnął po komplet punktów (3:1). W tym artykule dowiesz się o: Faworyt sobotniego spotkania był tylko jeden, właściwie trudno było sobie wyobrazić, że lublinianie mogliby przegrać z walczącym o utrzymanie rywalem. Ostatecznie polegli, ale tylko w jednym secie. Wcześniej dostali strzeżenie, żeby nie lekceważyć niżej notowanego przeciwnika. Wydawało się, że skończy się kompletem punktów i łatwą wygraną w trzech setach. Tymczasem goście wysoko zawiesili poprzeczkę i po raz kolejny w tym sezonie byli bliscy sprawienia sensacji. Zabrakło jednak egzekutora, który w kluczowym momencie postawiłby kropkę nad "i". Barkom przejął bowiem inicjatywę w pierwszym secie i do stanu 22:21 kontrolował sytuację. Niewielka, bo maksymalnie trzypunktowa przewaga, okazała się niewystarczająca. W kluczowym momencie uderzyli Kewin Sasak i Wilfredo Leon , a dzieła asem serwisowym dopełnił Fynnian McCarthy . ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny czas w życiu Pawła Nastuli. "Ciągle czuję jej obecność" Dla Ukraińców był to bolesny cios, zwłaszcza w obliczu rozstrzygnięcia drugiego seta. Tym razem bowiem nie dali się okiełznać. Przewaga gości od początku była nieco bardziej wyraźna, oscylująca w okolicach trzech, czterech punktów (5:8). Kapitalnie grał Ilia Kovalow, trudny do zatrzymania był też Vasyl Tupchii . Poza Alexem Grozdanowem blok Bogdanki LUK właściwie nie funkcjonował. Barkom Każany dzięki temu utrzymywał dystans (14:18). Gracze Massimo Bottiego obudzili się właściwie w końcówce (22:22), jednak w decydującym fragmencie Lorenzo Pope rozstrzelał ich zagrywką. Miejscowi kibice z niedowierzaniem spoglądali w kierunku parkietu. Uspokoili się dopiero, patrząc na przebieg kolejnej partii. Gospodarze w końcu byli agresywni w ataku i polu zagrywki. Prezentowali się tak, jak oczekiwali tego fani. Nie do zatrzymania był Alex Grozdanow, solidnie wyglądał także Wilfreedo Leon. Odstawał na skrzydle Mikołaj Sawicki , który jednak nadrabiał serwisem. Marcin Komenda znalazł z kolei alternatywę w ataku. Lublinianie szybko wypracowali kilka punktów przewagi, co pozwoliło im utrzymać kontrolę. Sympatycy Bogdanki LUK odetchnęli, zwłaszcza kiedy spojrzeli na statystyki. Skuteczność przyjęcia gości wyniosła bowiem tym razem... 6 procent! W ostatniej odsłonie przyjezdni właściwie tylko na początku próbowali podjąć walkę, licząc na sprawienie sensacji i doprowadzenie do tie-braka. Nic takiego nie miało jednak miejsca. Co prawda miejscowi zaczęli niemrawo, ale już po serii zagrywek Kewina Sasaka odjechali na cztery punkty (14:10). Od tego momentu nic ważnego właściwie się na boisku nie działo. Gospodarze kontrolowali grę i wynik, powoli powiększając dystans. Koncertowo w ataku wyglądali Kawin Sasak i Wlfredo Leon, ten drugi zgarnął zresztą nagrodę MVP meczu. Ukraińcy przegrali po raz 14. w sezonie i wiadomo już, że do końca czeka ich walka o utrzymanie w elicie. Bogdanka LUK Lublin - Barkom Każany Lwów 3:1 (26:24, 22:25, 25:16, 25:15) Bogdanka LUK: Leon, Sasak, Grozdanov, Komenda, McCarthy, Sawicki, Sasak, Hoss (libero) oraz Czyrek; Barkom Każany: Kovalov, Pope, Fasteland, Szczurows, Tupchii, Petrovs, Pampuszko (libero) oraz Tammearu, Szewczenko, Tsmokało. MVP: Wilfredo Leon (Bogdanka LUK) Tabela PlusLigi :

SOURCE : sportowefakty
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS