sports
Ameyaw przyzna ze "przyaktorzy". Papszun bagatelizuje kontrowersje
Zachowanie Michaela Ameyawa podczas meczu z Jagiellonia Biaystok wzbudzio wiele kontrowersji. Reprezentant Polski wymusi rzut karny a potem przyzna ze "przyaktorzy". Do sprawy odnios sie trener Rakowa Marek Papszun.
Zachowanie Michaela Ameyawa podczas meczu z Jagiellonią Białystok wzbudziło wiele kontrowersji. Reprezentant Polski wymusił rzut karny, a potem przyznał, że "przyaktorzył". Do sprawy odniósł się trener Rakowa, Marek Papszun. W tym artykule dowiesz się o: Od meczu Jagiellonią Białystok z Raków Częstochowa minęły już dwa tygodnie, ale wciąż wraca sytuacja z wymuszonym rzutem karnym przez gości. Przypomnijmy, że na początku spotkania Michael Ameyaw przewrócił się bez kontaktu z rywalem, a sędzia Jarosław Przybył podyktował rzut karny. Wówczas nie działał system VAR i arbiter nie mógł sprawdzić, czy faktycznie doszło do faulu. Sytuacja wróciła po wywiadzie, któremu "Foot Truckowi" udzielił Ameyaw. - Nie będę owijał w bawełnę, przyaktorzyłem - powiedział. Ameyaw podkreślił, że jego zachowanie było instynktowne, a sam efekt zaskoczył go bardziej niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Były piłkarz Piasta Gliwice nie odczuwa jednak wyrzutów sumienia za swoje działanie. - Z mojej perspektywy było to odruchowe. Wiadomo, tego się nie planuje. Po tej sytuacji szybko wstałem, żeby uniknąć żółtej kartki, i byłem zaskoczony, gdy sędzia wskazał na jedenasty metr. Nie mam z tym problemu. Kibice Jagiellonii krytykowali mnie, ale chwilę później była podobna sytuacja z Pululu. Gdyby tam został podyktowany karny, to jestem pewien, że ich reakcja byłaby zupełnie inna. Podchodzę do tego z dystansem i cieszę się, że pomogłem drużynie - tłumaczył zawodnik. Do całej sytuacji odniósł się również Marek Papszun podczas konferencji prasowej przed meczem z Koroną Kielce. Trener Rakowa w stanowczy sposób zbagatelizował kontrowersje, podkreślając, że zdarzenie było wyjątkiem. - Nie rozumiem, o co ta cała afera. Sędziowie wielokrotnie podejmowali decyzje na naszą niekorzyść, tym razem było inaczej. Co do zachowania Ameyawa - nie zrobił tego z premedytacją, co sam wielokrotnie podkreślał. To był instynkt. Gdyby zachowywał się tak regularnie, na pewno bym zareagował, bo piłka nożna nie na tym polega. To był wyjątek, więc nie ma tu problemu - powiedział Papszun.
PREV NEWSTego przed sezonem mao kto sie spodziewa. Wszystkie oczy na modego Polaka
NEXT NEWSMocny powrot Serie A. Starcie z penymi gablotami w tle
Nieprawdopodobne co zrobi Rakow To bya 89. minuta
Nie do uwierzenia co stao sie w niedzielne popoudnie na stadionie w Czestochowie. Rakow prowadzi z Korona 10 po dosc szczesliwym golu Wadysawa Koczerhina i wydawao sie ze po raz kolejny "zabije mecz" i zdobedzie kolejne trzy punkty. Az nagle w 89. minucie defensywa druzyny Marka Papszuna popenia fatalny bad ktory zakonczy sie dla niej najgorzej jak tylko mog. - Nazwa musi zostac zmieniona - relacjonowali komentatorzy Canal Sport.
By Hubert PawlikDramat Dawida Kubackiego w Lillehammer
Dawid Kubacki nie awansowa do drugiej serii niedzielnego konkursu Pucharu Swiata sezonu 202425 w Lillehammer. Jego los podzieli Maciej Kot wobec czego zobaczymy w niej acznie trzech Polakow.
Hajto nie wytrzyma w programie. "Ty to powiedziaes"
Byli reprezentanci dugo dyskutowali w studiu Polsatu Sport na temat przebudowy druzyny narodowej. - Idz sobie do sklepu kup sobie cegy i sobie przebuduj. No ludzie... - Roman Kosecki na koniec rozbawi Tomasza Hajte.
Rakow Czestochowa zaskoczony w koncowce
Rakow Czestochowa dugo prowadzi w domowym meczu z Korona. Kielczanie bramke na 11 zdobyli w 89. minucie. Gola strzeli Adrian Dalmau.
Niespodzianka w Czestochowie. Korona Kielce urwaa punkty Rakowowi
Rakow Czestochowa ponownie by bliski zwyciestwa 10 co stao sie znakiem rozpoznawczym ekipy Marka Papszuna w tym sezonie PKO Ekstraklasy. Tym razem minimalizm czestochowian nie opaci sie. Rakow niespodziewanie straci punkty w starciu z walczaca o utrzymanie Korona Kielce a bramke na wage remisu w 89. minucie zdoby Adrian Dalmau.
Media Stokowiec wraca na awke w Ekstraklasie Sensacyjne wiesci
Niedziela w ekstraklasie zaczea sie od domowej porazki Radomiaka Radom ze Stala Mielec 12. Radomiak gra w kratke i ma zaledwie piec punktow przewagi nad strefa spadkowa. Wszystko wskazuje na to ze przez dzisiejsza przegrana prace straci trener Bruno Baltazar. Pojawio sie juz nazwisko jego potencjalnego nastepcy. To szkoleniowiec ktorego ostatnia praca w ekstraklasie skonczya sie katastrofa.
By Bartosz Naus