Home/science/Zaskakujaca msza w Puawach. Pojawi sie tum ludzi. "Towarzysza nam na co dzien"

science

Zaskakujaca msza w Puawach. Pojawi sie tum ludzi. "Towarzysza nam na co dzien"

Proboszcz parafii pw. Wniebowziecia Najswietszej Maryi Panny w Puawach woj. lubelskie zaprosi na msze nie tylko wiernych ale rowniez ich zwierzeta. A wszystko to z okazji obchodzonego w Kosciele katolickim dnia sw. Franciszka z Asyzu ktory jest m.in. patronem zwierzat. Jak powiedzia sw. Franciszek to sa nasi mniejsi bracia wyjasnia ks. pk Stanisaw Gulak.

October 12, 2024 | science

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu 4 października w Kościele katolickim wspomina się pierwszego stygmatyka św. Franciszka z Asyżu. W tym samym terminie obchodzony jest również Światowy Dzień Zwierząt. Z tej okazji proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Puławach, ks. płk Stanisław Gulak zaprosił do kościoła na mszę parafian razem ze swoimi pupilami. Mimo niezbyt ładnej pogody, nabożeństwo cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem. Zobacz także: Proboszcz kupił działkę z domem. Lokatorzy twierdzą, że ich nęka. "Psuje wizerunek kościoła" Nietypowa msza w Puławach. Proboszcz tłumaczy. "To są nasi mniejsi bracia" Duchowny zaznaczył w rozmowie z "Super Expressem", że błogosławieństwo dla zwierząt jest zgodne z liturgią i nauką Kościoła oraz z tradycją sięgającą VI w. Obdarowujemy miłością, modlitwą i błogosławieństwem tych, którzy towarzyszą nam na co dzień. Jak powiedział św. Franciszek, to są nasi mniejsi bracia. Dostajemy od nich dużo miłości i tą miłością to my mamy się dzielić z naszymi stworzeniami... — mówił podczas nietypowego nabożeństwa ks. płk Stanisław Gulak. Zobacz także: Radna chce zakazać spowiedzi dla dzieci. Mówi, że to "przemoc psychiczna" Na mszę parafianie przyszli ze swoimi psami oraz kotami. Sam proboszcz przyprowadził kilka zwierząt. To już druga taka inicjatywa księdza. Podobna miała miejsce rok temu. Jestem tu, ponieważ kocham zwierzęta, kocham moje psy i uważam, że tak jak my są dziełem Boga — mówi w rozmowie z "Super Expressem" pani Agnieszka, która na mszy pojawiła się z dwoma suczkami. Cztery jej pozostałe psy zostały w domu. Zobacz także: Popularny ksiądz mówi o zarobkach duchownych. "Mają też własne dochody"

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS