Zabojca diakona zostawi po sobie notatki. Nowe sledztwo w kurii sosnowieckiej

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Bp Artur Ważny z diecezji sosnowieckiej był w środę rano gościem Tomasz Terlikowskiego na antenie RMF FM. W ramach prokuratorskiego śledztwa w ostatnich dniach przeszukano kurię sosnowiecką i kilka innych miejsc w diecezji. Na początku października dwóch księży i jeden były duchowny zostali zatrzymani w związku z podejrzeniami o przestępstwa o charakterze seksualnym wobec nieletnich. Jeden z nich ma też odpowiedzieć za oszustwa finansowe. Zatrzymani pracowali na terenie różnych parafii Diecezji Sosnowieckiej. Wiedza na temat przestępstw pojawiła się przy okazji innego postępowania. W ub.r. przy domu katolickim przy ul. Kościelnej w Sosnowcu doszło do zabójstwa 26-letniego diakona. Miał go dokonać 40-letni ksiądz, który następnie popełnił samobójstwo. Dowiedz się więcej: Tragiczna śmierć duchownych w Sosnowcu. W tle trudne relacje obu mężczyzn Bp Ważny o księdzu, który popełnił samobójstwo. "Był zdolny do zabicia człowieka" — On pozostawił w swoich notatkach różne informacje dotyczące wielu ludzi (...). Część z nich jest na pewno wiarygodna i dlatego prokuratura działa — tłumaczył bp Ważny na antenie RMF FM. Dodał, że nie prawdopodobnie nie wszystkie informacje są prawdziwe. — Wiemy, że był zdolny do zabicia człowieka, więc różne rzeczy mogą tam być [...] Prokuratura działa. Trzeba cieszyć się, że to już następuje. Oczyszczenie powinno się zacząć — dodał duchowny. Dowiedz się więcej: Przeszukania w sosnowieckiej kurii. Prokuratura z nowymi informacjami Tomasz Terlikowski spytał też o instrukcję, którą kuria sosnowiecka rozesłała księżom w wypadku kontaktu z prokuraturą lub policją. — Chodzi o to, żeby mieli świadomość, jak się zachować. Ta świadomość w Polsce jest bardzo potrzebna. [...] Ludzie się skarżą na bezsensowne zatrzymania. Czasami można wezwać do prokuratury i porozmawiać, ale mamy inny schemat — wyjaśniał hierarcha. Bp Artur Ważny zapewnił, że raport z prac komisji ds. skandali w kurii sosnowieckiej będzie na tyle jawny, jak bardzo to możliwe, ponieważ pewne dane wrażliwe są "zastrzeżone dla Stolicy Apostolskiej".