Blogs
Home/science/"The New York Times" Donald Trump szykuje w Waszyngtonie rewolucje jakiej nie zrobi dotad zaden prezydent w historii

science

"The New York Times" Donald Trump szykuje w Waszyngtonie rewolucje jakiej nie zrobi dotad zaden prezydent w historii

W niecae dwa tygodnie od ponownego wyboru na prezydenta Stanow Zjednoczonych Donald Trump rozpocza nowa kampanie majaca na celu wstrzasniecie instytucjami Waszyngtonu tak jak nie zrobi tego dotad zaden inny prezydent w swoim zyciu. Wrzuci gigantyczny granat w sam srodek stolicy kraju i z psotna radoscia obserwowa kto ucieka a kto sie na niego rzuca. Wystarczy powiedziec ze jak dotad byo wiecej tych pierwszych niz drugich. Trump powiedzia ze "prawdziwa wadza" to zdolnosc do wzbudzania strachu i wydaje sie ze udao mu sie to osiagnac.

November 19, 2024 | science

Jego wczesne ruchy w okresie przejściowym stanowią test dla systemu. Jeśli Republikanie ugną się pod jego żądaniem przerwania obrad Senatu, aby Trump mógł mianować swoich kandydatów bez ich potwierdzenia przez Senat, zmieni to równowagę sił ustanowioną przez ojców założycieli ponad dwa wieki temu. A jeśli dopnie swego w kwestii wyboru na niektóre z najważniejszych stanowisk w rządzie, wprowadzi lojalistów zamierzających wysadzić w powietrze departamenty, którymi będą kierować. Donald Trump wybrał rzucającego bombami kongresmena, który spędził karierę na atakowaniu innych Republikanów i odpieraniu zarzutów związanych z seksem i narkotykami, aby kierował tym samym Departamentem Sprawiedliwości, który prowadził dochodzenie w jego sprawie, choć nie oskarżył go o handel nieletnimi dziewczętami. Wybrał teoretyka spiskowego bez wykształcenia medycznego, który dyskredytuje podstawy konwencjonalnej opieki zdrowotnej, by kierował Departamentem Zdrowia i Opieki Społecznej. "To test lojalności". Donald Trump sprawdza swoich sojuszników w Kongresie USA Wybrał gospodarza weekendowego poranka telewizyjnego z historią obrony skazanych zbrodniarzy wojennych, mającego tatuaż chrześcijańskiego krzyżowca, który został przyjęty jako symbol przez skrajną prawicę do kierowania najpotężniejszymi siłami zbrojnymi w historii świata. Do nadzorowania krajowych agencji wywiadowczych wybrał byłą kongresmenkę , która broniła dyktatorów na Bliskim Wschodzie i powtarzała stanowiska faworyzowane przez Rosję. Cel: wypalić zepsuty system Dziewięć lat po tym, jak Trump zaczął naruszać normy polityczne, łatwo jest nie docenić, jak niezwykłe jest to wszystko. W przeszłości żaden z tych wyborów nie przeszedłby w Waszyngtonie, gdzie niepłacenie podatków od zatrudnienia za nianię było wystarczające, aby zdyskwalifikować kandydata do gabinetu. Trump natomiast przekroczył stare czerwone linie, wybierając kandydatów, którzy są tak prowokacyjni, że nawet inni Republikanie zastanawiali się, czy ich nie trolluje. Przesłanie dla Waszyngtonu jest proste, według Rogera Stone'a. "Wszystko będzie inaczej", przekazał w wiadomości tekstowej. Co najmniej inaczej. "Jest coś w tym mieście, w stolicy imperium, co zmieniło się w ciągu ostatnich 48 godzin" — powiedział w zeszłym tygodniu w swoim podcaście Steve Bannon, samozwańczy agitator i były strateg Trumpa w Białym Domu. "To poczucie, że nastąpił sejsmiczny wstrząs w kulturze politycznej. I, hej, myślę, że [wszyscy] wiedzą, że się nie cofniemy". Kontrowersyjne wybory Donalda Trumpa. Anne Applebaum ostrzega Europę Trump, oczywiście, nie ukrywał swojego pragnienia zniszczenia status quo Waszyngtonu podczas swojej kampanii. Była to część jego przekazu. Wielu jego zwolenników zgadza się z jego argumentem, że system jest fundamentalnie zepsuty i należy go wypalić. Biznes jak zwykle, w tym ujęciu, przyniósł korzyści klasie uprzywilejowanej kosztem szerszej amerykańskiej opinii publicznej. Rząd został całkowicie skorumpowany i zwrócony przeciwko konserwatystom i ich stylowi życia. Karoline Leavitt, jego przyszła sekretarz prasowa, powiedziała, że Trump zdobył "mandat" do zmiany Waszyngtonu i że jego nominacje to odzwierciedlają. "Prezydent Trump będzie nadal mianował wysoko wykwalifikowanych mężczyzn i kobiety, którzy mają talent, doświadczenie i niezbędne umiejętności, aby uczynić Amerykę znowu wielką" — powiedziała. "Poważna strategia mająca na celu zniszczenie rządu" Przynajmniej niektórzy w Waszyngtonie łudzili się, że Trump nie posunie się tak daleko, jak jego retoryka z kampanii wyborczej. Westchnęli z ulgą, gdy mianował senatora Marco Rubio na sekretarza stanu zamiast Richarda Grenella, wojowniczego konserwatysty, który na początku tego roku argumentował, że konieczne jest, aby to "s*kinsyn był sekretarzem stanu". Potem przyszły nominacje Matta Gaetza na prokuratora generalnego , Roberta F. Kennedy'ego Jr. na sekretarza zdrowia i usług społecznych, Pete'a Hegsetha na sekretarza obrony i Tulsi Gabbard na dyrektorkę wywiadu krajowego. Republikanie głośno sapnęli na wieść o wyborze Gaetza. Nawet redakcja "New York Post" Ruperta Murdocha nazwała Kennedy'ego "świrem na wielu frontach". Obóz Trumpa był zaskoczony, gdy dowiedział się, że Hegseth w ramach ugody zapłacił kobiecie, która oskarżyła go o napaść na tle seksualnym, choć twierdził, że było to spotkanie za obopólną zgodą. David Marchick, współautor "The Peaceful Transfer of Power" o historii zmian prezydenckich, dziekan Kogod School of Business na American University, nazwał zbiór kandydatów Trumpa niepodobnym do żadnego wcześniejszego. Drużyna Donalda Trumpa. Prezydent elekt nie żartuje. "Car granicy" to jasny sygnał dla milionów ludzi w USA — To jest jak scena w barze z Gwiezdnych Wojen — powiedział [nawiązując do tego, że występowało w niej bardzo dużo mocno zróżnicowanych postaci]. Obóz Trumpa dał jasno do zrozumienia, że "jest to poważna strategia mająca na celu zniszczenie rządu jako instytucji ze względu na ich przekonanie, że stał się on zbyt duży, zbyt potężny i reprezentuje ukryte interesy". Rwanie włosów z głowy Don Baer, były dyrektor ds. komunikacji w Białym Domu za czasów prezydenta Billa Clintona, powiedział, że Trump podważa fundamenty amerykańskiego systemu. — To wielki moment dla Waszyngtonu, pod wieloma względami — powiedział. Dodał, że Trump raczej wzmacnia populistyczną niechęć, która narastała od czasów krachu finansowego z 2008 r., niż próbuje ją złagodzić. Erupcja w Waszyngtonie staje celem, bo próbuje zburzyć system, a nie czymś, co należy stłumić. — To, co [Donald Trump] robi teraz z tymi nominacjami, to [danie do zrozumienia, że] "wszyscy podskakujecie i wyrywacie sobie włosy z głowy, ale wiecie co? To są ludzie, z którymi zamierzam to zrobić i podoba mi się, że was to denerwuje" — powiedział Baer. Wśród całego tego wyrywania włosów inne konsekwentne posunięcia Trumpa przyciągnęły mniej uwagi. Powołując Elona Muska na szefa nowego Departamentu Efektywności Rządu wraz z Vivekiem Ramaswamy , Trump przekazał ogromny wpływ na rząd federalny miliarderowi, który czerpie mld dol. z kontraktów rządowych. I podczas gdy wszyscy sukpiali się na nominacji Gaetza, Trump wybrał trzech swoich własnych obrońców z różnych spraw karnych na inne najwyższe stanowiska w Departamencie Sprawiedliwości. To niemal gwarancja, że nigdy nie będzie musiał martwić się o kontrolę ze strony prokuratorów federalnych przez następne cztery lata. Znak zmiany i kozioł ofiarny Jest to znak, jak wiele zmieniło się od pierwszej kadencji Trumpa, że nominowani, którzy kiedyś wywołali wrzawę, teraz prześlizgują się bez większych protestów. Nauczył się, jak przesuwać spektrum oburzenia. Kiedy Trump po raz pierwszy próbował mianować Johna Ratcliffe'a, republikańskiego kongresmena z Teksasu, na dyrektora wywiadu krajowego w poprzedniej kadencji, republikanie z Senatu uznali go za zbyt stronniczego i zmusili do wycofania się. W odpowiedzi Trump mianował Grenella pełniącym obowiązki dyrektora wywiadu, co tak przeraziło republikanów z establishmentu, że ostatecznie zatwierdzili Ratcliffe'a. Teraz Ratcliffe został wybrany na dyrektora CIA i jest postrzegany jako stosunkowo uspokajający wybór w porównaniu z innymi. Część Republikanów zakłada, że Trump wysunął niektóre z bardziej kontrowersyjnych nominacji, aby odwrócić uwagę od innych. Na przykład Gaetz może być potencjalnym kozłem ofiarnym, którego nominacja może zostać zablokowana, podczas gdy reszta się prześlizgnie. Kontrowersyjna kandydatura zostanie odrzucona przez amerykański senat? "Wszyscy o tym wiedzą" "Gaetz nie zostanie zatwierdzony. Wszyscy o tym wiedzą" — powiedział w piątek w telewizji Bloomberg były marszałek Kevin McCarthy, republikanin z Kalifornii obalony w zeszłym roku przez Gaetza i innych powstańców GOP (Partii Republikańskiej). Dodał, że "to dobre odwrócenie uwagi od innych". Inni się z tym nie zgodzili. "Tu chodzi o coś innego" — powiedziała w MSNBC Sarah Matthews, była zastępczyni sekretarza prasowego Trumpa w Białym Domu, która zerwała z nim stosunki. "Jest teraz pijany władzą, ponieważ czuje, że otrzymał mandat, wygrywając głosowanie powszechne". Supermoc Trumpa W rzeczywistości nie jest to zbyt duży mandat. Podczas gdy Trump wygrał w głosowaniu powszechnym, uzyskał zaledwie 50,1 proc. w skali kraju . Zgodnie z najnowszą tabelą "The New York Times" [miał] zaledwie 1,8 p.p. [przewagi] nad wiceprezydent Kamalą Harris. Kiedy powoli liczący głosy niebieski gigant z Kalifornii w końcu zakończy zliczanie głosów, margines ten prawdopodobnie jeszcze się zmniejszy. Cook Report już oblicza, że jego odsetek spadł poniżej 50 proc., co oznacza, że nie zdobył większości . Nominacje Donalda Trumpa budzą przerażenie w Europie. Z jednym wyjątkiem. "To wielka ulga" Jedną z supermocy Trumpa jest jednak zachowywanie się tak, jakby był bardziej popularny niż jest w rzeczywistości. Wykazywał większą dominację nad własną partią niż jakikolwiek prezydent w dzisiejszych czasach. A jego wniosek o przerwę w obradach Senatu sprawdzi, jak daleko posunie się ta dominacja. Zawarte w konstytucji uprawnienie do ponownego mianowania [szefów departamentów] miało na celu umożliwienie prezydentowi tymczasowego obsadzenia wakatów podczas nieobecności Kongresu w czasach, gdy podróż do Waszyngtonu zajmowała tygodnie lub miesiące. Trump chce jednak wykorzystać tę władzę, aby ominąć konstytucyjny obowiązek Senatu do doradzania i wyrażania zgody na nominacje. W każdym innym przypadku trudno byłoby sobie wyobrazić, by Senat dobrowolnie oddał władzę takiemu prezydentowi, nawet z tej samej partii. Ale przywódcy republikańscy w Senacie nie wykluczyli tego pomysłu po tym, jak Trump go poruszył, i może to być jedyny sposób, aby Gaetz i niektórzy inni przeszli. Nawet jeśli senatorowie się nie zgodzą, niektórzy konserwatyści ostrzegają, że Trump może próbować wykorzystać mało używany zapis w konstytucji, pozwalający mu wymusić przerwę. Co zamierza zrobić Donald Trump? — Trump obiecał, że będzie dyktatorem pierwszego dnia, ale zaczął już przed pierwszym dniem — powiedział Tom Daschle, były przywódca Demokratów w Senacie z Południowej Dakoty. — To poważny test dla naszego systemu kontroli i równowagi. Kongres musi zademonstrować swoje zaangażowanie w swoją konstytucyjną rolę. I bardzo ważne jest, aby zrobił to teraz. Niezastosowanie się do tego jest potwierdzeniem, że obietnica prezydenta stanie się rzeczywistością. Odegrał kluczową rolę w kampanii Donalda Trumpa. Spełnia wszystkie warunki, aby zostać przyszłym prezydentem Zgodnie z zasadami obowiązującymi w USA osoba mianowana [na stanowisko sekretarza] w przerwie może pozostać na stanowisku do końca następnej sesji kongresowej, czyli do grudnia 2026 r., a więc przez prawie dwa lata. Według danych Marchicka średnia kadencja sekretarza gabinetu w pierwszej kadencji Trumpa, poza departamentami skarbu, handlu oraz mieszkalnictwa i rozwoju miast, wynosiła 1,8 roku. W przypadku kluczowych agencji bezpieczeństwa — Obrony, Sprawiedliwości i Bezpieczeństwa Wewnętrznego — średnia kadencja wynosiła 10,5 miesiąca. "Nie bądźmy naiwni". Byli doradcy Donalda Trumpa ujawniają plany nowego prezydenta USA. "On nie żartuje. To nie blef" — Jestem pewien, że żaden z tych kandydatów nie został sprawdzony — powiedział Marchick o najnowszych nominacjach. — To po prostu spontaniczne decyzje Trumpa, które następnie ogłosił na Twitterze. Bez procesu, bez wywiadów, bez weryfikacji, po prostu chaos. Pytanie brzmi: czy [jego] mandat obejmuje to szaleństwo? Artykuł pierwotnie ukazał się w "The New York Times" . Możesz go przeczytać dzięki swojej subskrypcji Onet Premium.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS