Blogs
Home/science/"Do Zeenskiego to nie docierao". Polska ma plan wobec Ukrainy

science

"Do Zeenskiego to nie docierao". Polska ma plan wobec Ukrainy

Ukraincy maja duga liste postulatow a my mamy jeden. Musza zrozumiec ze potrzebujemy dogadac sie na zasadzie cos za cos. Na razie to do nich nie dociera syszymy od wysoko postawionego zroda w polskiej dyplomacji. W ubiegym tygodniu na zamknietym spotkaniu doszo do spiecia Radosawa Sikorskiego i Woodymyra Zeenskiego ktore opisalismy w Onecie. Teraz polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zamierza wykorzystac nadchodzaca prezydencje w Unii Europejskiej by wywrzec presje na elity w Kijowie dowiadujemy sie w resorcie.

September 18, 2024 | science

Szef polskiej dyplomacji i prezydent Ukrainy spotkali się wraz z doradcami w ostatni piątek w Kijowie. Atmosfera rozmów Radosława Sikorskiego i Wołodymyra Zełenskiego była na tyle zła, że można mówić o scysji — opisywał w poniedziałek dziennikarz Onetu Witold Jurasz . Jak ustaliliśmy, stanowisko kijowskich polityków wywołuje frustrację w Warszawie. W związku z tym planują konkretne działania. Mocne słowa z MSZ. "Nie może tak być" Zełenski na spotkaniu przedstawiał liczne zarzuty wobec strony polskiej. Mówił o braku pomocy w rozmowach akcesyjnych z Unią Europejską i domagał się większych dostaw sprzętu wojskowego. Twierdził także, że Warszawa nie powinna obecnie podnosić kwestii Wołynia. Polska delegacja wydawała się zaskoczona stylem prowadzenia rozmów przez prezydenta Ukrainy — pisaliśmy w Onecie. — Wiemy, że Zełenski jest pod ogromną presją, ale nie może być tak, że przysługi idą tylko w jedną stronę. Tymczasem Ukraina przyjęła roszczeniową postawę. W kwestii obronności możemy to zrozumieć. Ale w innych musi się to zmienić — słyszymy od osoby dobrze znającej kulisy rozmów z Zełenskim. Chodzi przede wszystkim o sprawę ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej . Strona ukraińska od lat nie wydaje zgód na ich przeprowadzenie, o co usilnie zabiegają Polacy. Kwestia ta pozostaje jednym z największych problemów we wzajemnych relacjach. — Sprawa Wołynia jest obecnie naszym głównym i w zasadzie jedynym postulatem. W pełni współpracujemy tu z Kancelarią Prezydenta — mówi nam wysoko postawiony przedstawiciel polskiego MSZ. "Ukraińcy będą do nas przychodzić po różne sprawy. Już to robią" Jak dowiadujemy się od naszego źródła, resort dyplomacji w najbliższych miesiącach planuje wykorzystać unijne aspiracje Ukrainy jako narzędzie nacisku na Kijów. Polska w styczniu 2025 r. obejmuje półroczną prezydencję w Unii Europejskiej. Tym samym będzie odgrywała kluczową rolę w negocjacjach akcesyjnych między Ukrainą a obecnymi państwami członkowskimi. — Sikorski przekonywał Zełenskiego, żeby załatwił sprawy historyczne z Polską teraz, bo zapłaci za nie mniejszą cenę niż w czasie negocjacji akcesyjnych. Do Zełenskiego to nie docierało — relacjonuje osoba znająca szczegóły ubiegłotygodniowego spotkania w Kijowie. — Teraz to Ukraińcy będą przychodzić do nas po różne sprawy. Już to robią — dodaje nasze źródło. — Na przykład chcieliby, żeby Polska w czasie swojej prezydencji otworzyła wszystkie rozdziały negocjacyjne jednocześnie. To byłoby bezprecedensowe i bardzo trudne. — Ukraińscy politycy wydają się myśleć, że uda im się ekspresowo załatwić negocjacje, bo od rosyjskiej inwazji przechodzą kolejne unijne kroki w błyskawicznym tempie. Ale na tym etapie to już tak nie działa. Kijów potrzebuje zaangażowania Warszawy w kwestii akcesji. I tu jest przestrzeń do rozmowy. Pomożemy im, jeśli oni pomogą nam — słyszymy w MSZ. Jednocześnie przedstawiciel polskiej dyplomacji zaznacza, że "kwestie militarne i obronne nie będą kartą przetargową" w rozmowach z Ukrainą. Długa droga Ukrainy Rozmowy o wstąpieniu Ukrainy do Unii ciągnęły się latami bez znaczących postępów. Proces gwałtownie przyspieszył po rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r. Już cztery dni po ataku Kijów złożył wniosek o członkostwo we Wspólnocie. W czerwcu tego samego roku Rada Unii Europejskiej nadała Ukrainie status kandydata . Kolejny przełom nastąpił w grudniu 2023 r., gdy Unia zgodziła się na otwarcie negocjacji akcesyjnych. Formalnie rozpoczęły się one w czerwcu 2024 r. Zakres negocjacji podzielony jest na 35 rozdziałów, z których każdy odpowiada innej dziedzinie polityki. Raport Komisji Europejskiej z ubiegłego roku zauważył postępy, ale ocenił przygotowania Ukrainy jako "dobre" jedynie w pięciu rozdziałach.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS