Blogs
Home/health/Od trzech lat walczy w Donbasie. Zdradza jak zakonczyc wojne w Ukrainie. "Rosjanie bardzo sie boja"

health

Od trzech lat walczy w Donbasie. Zdradza jak zakonczyc wojne w Ukrainie. "Rosjanie bardzo sie boja"

Z okopow w Donbasie wojna wyglada zupenie inaczej niz w zachodnich stolicach. Gowna gwarancja pokoju nie moze byc "dobra wola" Donalda Trumpa ale raczej wzmocnienie Ukrainy do takiego stopnia ze wrog po prostu nie odwazy sie ponownie zaatakowac zwaszcza w zakresie dronow twierdzi Jegor Firsow ratownik medyczny w Awdijiwce i byy czonek ukrainskiego parlamentu.

January 02, 2025 | health

Obecnie wszyscy postrzegają możliwość zakończenia wojny w Ukrainie nie jako proces militarny, ale polityczny — zwłaszcza po wyborze prezydenta elekta USA Donalda Trumpa . Biorąc pod uwagę jego wypowiedzi z kampanii wyborczej, oczywiste jest, że nadchodząca administracja Białego Domu uczyni zakończenie działań wojennych jednym ze swoich priorytetów . Ale chociaż Waszyngton ma poważny wpływ na Kijów, czy naprawdę będzie miał wpływ na Moskwę? Jest to oczywiście pytanie retoryczne — w przeciwnym razie USA już by to zrobiły. Jednak zaprzestanie wojny nie może być jednostronne. To byłaby porażka, a nie pokój. A w tym konkretnym przypadku Moskwa, Pekin i Teheran uznałyby porażkę Ukrainy za porażkę całego Zachodu, NATO, a przede wszystkim USA . Rozpoczęcie prezydentury od takiej porażki z pewnością nie byłoby korzystne dla biznesmena Trumpa — zwłaszcza po tym, jak Waszyngton zainwestował dziesiątki miliardów dolarów w obronę Ukrainy. Jest więc oczywiste, że nie wszystko, co zostało powiedziane w kampanii wyborczej, staje się rzeczywistością. W Doniecku może rozpętać się piekło. Ukraińska twierdza otoczona. "Postęp Rosji będzie szybszy" Co więcej, z okopów w Donbasie wojna wygląda zupełnie inaczej niż w zachodnich stolicach. Jeszcze większa liczba ofiar Rzeczywiście, Ukraina, wraz z Europą, może stracić potężnego sojusznika w walce z imperialistyczną i agresywną Rosją, ale nawet zaprzestanie finansowania przez USA nie oznaczałoby faktycznego zakończenia wojny . Oznaczałoby to po prostu, że Ukraina zapłaciłaby cenę w postaci jeszcze większej liczby ofiar i utraty kolejnych terytoriów, podczas gdy Rosja rośnie w siłę i zbliża się do granic NATO. A nawet jeśli proces dyplomatyczny miałby się rozpocząć, zaangażowane strony będą opowiadać się za stanowiskami opartymi na sytuacji na froncie. Oznacza to, że to rzeczywistość militarna będzie determinować zgodność i gotowość Rosji do kompromisu. Niezależnie od naszych oczekiwań wobec administracji Trumpa zarówno USA, jak i Europa powinny być zainteresowane wzmocnieniem zasobów Sił Zbrojnych Ukrainy . W przeciwnym razie negocjacje przekształcą się z konstruktywnej rozmowy w platformę dla prezydenta Rosji Władimira Putina do stawiania ultimatum. Ukraina nigdy nie przygotowywała się do wojny, naiwnie wierząc w międzynarodowe instytucje bezpieczeństwa. Dlatego niestety nie jest w stanie chronić międzynarodowego porządku i pokoju w Europie własnymi zasobami. To zachodnia broń i fundusze stanowią podstawę naszej ciągłej obrony. Prawdopodobnie wszyscy już zrozumieli, że współczesna wojna jest przede wszystkim wojną o zasoby. A opierając się na realiach w terenie, możemy wyciągnąć jednoznaczny wniosek, że obecnie głównymi zasobami wojskowymi są ludzie — w szczególności piechota — i drony . "Prawdopodobne okrążenie". Tak upada kolejne ukraińskie miasto. "Rosjanie przedrą się dalej" Tracimy miasta Osobiście uważam, że Putin liczy na to, że wsparcie Zachodu dla Ukrainy osłabnie i front się rozpadnie, pozostawiając kraj bez ochrony. Liczy na to, że Kijowowi zabraknie amunicji do systemów obrony powietrznej Patriot ; że nie będzie wystarczającej ilości pocisków dla artylerii, pozostawiając piechotę narażoną na złamanie pod presją "wyzwolicieli"; i że myśliwce F16 nie przylecą w wystarczającej liczbie, pozwalając Rosji na utrzymanie dominacji w przestworzach. Walczę w Donbasie od trzech lat, teraz w kierunku Pokrowska . I rzeczywiście, sytuacja jest taka, że tracimy miasta. Awdijiwka, Wuhłedar i Sełydowe zostały utracone, a Konstantynówka, Czasiw Jar, Pokrowsk, Myrnohrad, Torećk i Kurachowe są poważnie zagrożone. Oznacza to, że Rosja nie ma obecnie motywacji do zaprzestania działań wojennych . Nasza okopowa intuicja podpowiada nam, że jest tylko jedna opcja, jeśli chcemy zakończyć tę wojnę: musimy stworzyć takie warunki, by wróg po prostu nie mógł odnieść sukcesu , by nie mógł fizycznie wkroczyć na ukraińską ziemię. A jako zastępca dowódcy plutonu brygady, której jednostki konsekwentnie znajdują się w pierwszej dziesiątce ukraińskiej armii pod względem zniszczonego sprzętu, jestem pewien, że można to osiągnąć — z pomocą dronów. Drony już znacząco zmieniły przebieg wojny . Jeśli wszystko działa sprawnie, a drony zwiadowcze przesyłają dane do załóg uderzeniowych, bezzałogowe statki powietrzne (UAV) mogą uderzyć we wszystko . Dzięki wysokiej dokładności byliśmy w stanie odepchnąć ciężki sprzęt wroga na odległość od 5 do 10 km od linii kontaktu — Rosjanie tak bardzo się boją, że prawie nigdy nie widzimy kolumn czołgów rozmieszczonych na polu bitwy, jak miało to miejsce rok temu. Drony odmieniły wojnę w Ukrainie Obecnie głównym problemem Ukrainy na polu bitwy jest piechota wroga . Małe grupy atakują nasze pozycje falami i robią to w nocy lub przy złej pogodzie, kiedy drony są bezsilne. Załogi UAV muszą jeszcze wymyślić, jak przeciwdziałać im w takich warunkach, ale jestem pewien, że to tylko kwestia czasu. Doświadczenie tej wojny pokazuje, że możemy szybko dostosować się do nowych taktyk i strategii. Przede wszystkim jednak potrzebujemy więcej dronów. Najgorszy miesiąc pod względem strat od początku wojny w Ukrainie. "Władimir Putin osiągnie realne zwycięstwo" Ewolucja techniczna oznacza, że dziesiątki tysięcy dronów mogłyby znajdować się w powietrzu jednocześnie wzdłuż całej linii frontu. Mogłyby działać w dzień i w nocy, w zimnie i w upale. Mogłyby monitorować każdy ruch wroga , w tym pojedynczych żołnierzy piechoty. Rzeczywiście, to już się dzieje, ale niewielka liczba dronów nie pozwala tej technologii w pełni oddziaływać na front. Gdybyśmy jednak mieli setki razy więcej dronów, wojna manewrowa zamieniłaby się w wojnę pozycyjną. Front ustabilizowałby się; jakiekolwiek działania ofensywne stałyby się niemożliwe. I właśnie wtedy obie strony miałyby obiektywny interes w negocjacjach, niezależnie od stanowiska Trumpa czy nawet Putina. Dlatego, jeśli naprawdę chcemy powstrzymać tę wojnę, możemy to zrobić tylko poprzez zapewnienie Ukrainie technologicznej i ilościowej przewagi dronów. Putin się nie zatrzyma Niektóre dane są oczywiście tajne, ale podam ogólną liczbę — tylko w ciągu ostatniego miesiąca drony dokonały ok. 20 tys. zweryfikowanych trafień w cele wroga . Na szczęście niektóre kraje, takie jak USA i Wielka Brytania, ogłosiły już pomoc przeznaczoną specjalnie dla dronów. A dla tych z nas, którzy są w okopach, ta wiadomość daje nam więcej nadziei na pokój niż jakiekolwiek doniesienia dotyczące "pokojowości" Trumpa. Rosjanie intensyfikują ataki, aby jak najszybciej przejąć kontrolę nad Donieckiem. "Postępują szybciej niż kiedykolwiek w tym roku" Chociaż biorąc pod uwagę nasze praktyczne doświadczenie, wciąż istnieje obawa, ukraińskie ministerstwo obrony nie kupi tego, co jest potrzebne teraz lub na określonych odcinkach frontu . Istnieje obawa, że będziemy musieli poświęcić czas i wysiłek na modernizację tego, co zostało zakupione i znalezienie komponentów. Bez parytetu sił na froncie nie może być mowy o kompromisowej dyplomacji. Zamrożenie czy rozejm to nie pokój. I nie powinniśmy mieć złudzeń, że Putin zatrzyma się bez osiągnięcia swoich celów, jeśli będzie miał na to środki i możliwości. W rzeczywistości, jeśli nastąpi przerwa w wojnie, Rosja wykorzysta ją do zgromadzenia takich środków i kontynuowania agresji. Dlatego główną gwarancją pokoju nie może być "dobra wola" Trumpa, ale raczej wzmocnienie Ukrainy do takiego stopnia, że wróg po prostu nie odważy się ponownie zaatakować.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS