Blogs
Home/health/Kulisy nadzwyczajnego posiedzenia rzadu. Donald Tusk przestrzeg ministrow

health

Kulisy nadzwyczajnego posiedzenia rzadu. Donald Tusk przestrzeg ministrow

Premier Donald Tusk w trakcie nadzwyczajnego posiedzenia rzadu mia wskazac na srodek tygodnia jako kluczowy dzien w walce z powodzia wynika z informacji Onetu. Wtedy fala kulminacyjna ma zaczac przechodzic przez Wrocaw. Jednak prognozy dotyczace stolicy Dolnego Slaska byy w ostatnich kilkudziesieciu godzinach niejasne. Jak syszymy szef rzadu przestrzeg tez ministrow przed przesadna aktywnoscia w mediach w tym czasie.

September 16, 2024 | health

— Chodzi o to, żeby ministrowie, których resorty nie są w pierwszej kolejności zaangażowane w walkę z powodzią, ograniczyli aktywność medialną i nie wypowiadali się na temat powodzi. Po prostu komunikacja musi być spójna i trzeba podawać sprawdzone informacje – mówi nam jeden z ministrów Na pierwszej linii są w tej chwili szefowie MSWiA, MON i resortu infrastruktury i to oni biorą udział w najważniejszych naradach. Premierowi towarzyszył dziś też szef jego kancelarii Jan Grabiec Według wstępnych prognoz Wrocław najbardziej zagrożony ma być od środy, ale ostatnie przewidywania mówią o czwartku lub piątku Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu To najpoważniejszy wewnętrzny kryzys, z jakim Donald Tusk musi się mierzyć od powrotu na fotel szefa rządu. Premier od kilku dni nieustannie kursuje na trasie Warszawa-południe Polski. Ostrzeżenie dla ministrów W piątek rano był we Wrocławiu, później wrócił do Warszawy na głosowania w Sejmie. W weekend znowu przyjechał na południe, tym razem do Kotliny Kłodzkiej. Teraz znowu jest na Dolnym Śląsku, ale jeszcze rano poprowadził nadzwyczajne posiedzenie rządu. Rada Ministrów ogłosiła stan klęski żywiołowej w niektórych powiatach województw śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego. Z naszych rozmów z uczestnikami posiedzenia wynika, że premier dał do zrozumienia, iż krytycznym dniem walki z powodzią może być środa. Wtedy fala kulminacyjna na Odrze zacznie przechodzić przez Wrocław i może tak być przez kilka kolejnych dni. Prezydent miasta Jacek Sutryk już wczoraj zainicjował specjalną procedurę, która ma przygotować miasto nawet na najgorszy scenariusz, choć Wrocław jest przygotowany na powódź o niebo lepiej niż w trakcie wielkiej powodzi w 1997 r. Jednak prognozy dotyczące stolicy Dolnego Śląska były w ostatnich kilkudziesięciu godzinach niejasne. Już w trakcie popołudniowego posiedzenia sztabu kryzysowego z udziałem premiera synoptycy i hydrolodzy sugerowali, że fala może przyjść do Wrocławia o jeden lub dwa dni później. Wszystko zmienia się więc z godziny na godzinę. Dlatego – jak słyszymy — szef rządu przestrzegł ministrów przed przesadną aktywnością w mediach w tym czasie. — Chodzi o to, żeby ministrowie, których resorty nie są w pierwszej kolejności zaangażowane w walkę z powodzią, ograniczyli aktywność medialną i nie wypowiadali się na temat powodzi. Po prostu komunikacja musi być spójna i trzeba podawać sprawdzone informacje – mówi nam jeden z ministrów. Trauma z 2010 r. Na pierwszej linii są w tej chwili szefowie MSWiA, MON i resortu infrastruktury i to oni biorą udział w najważniejszych naradach. Premierowi towarzyszył dziś też szef jego kancelarii Jan Grabiec. — Premier mówił na rządzie, że w porównaniu z powodzią z 2010 r. różnica jest kolosalna. Wtedy reakcja poszczególnych ministrów była zróżnicowana, niektórzy wręcz w pewnym sensie zaspali. Teraz przez weekend wszyscy się włączyli, sami inicjowali akcje – słyszymy od jednego z ministrów. O powodzi z 2010 r. Donald Tusk sam wspomniał w trakcie piątkowej konferencji prasowej we Wrocławiu: — Szef rządu powiedział na konferencji prasowej, po odprawie ze służbami w związku z zagrożeniem powodziowym, że w obliczu obecnego zagrożenia pogodowego, nie będzie tak jak w przypadku powodzi w 2010 r., kiedy "weekend został w jakimś sensie trochę przespany". — Wtedy w piątek żegnaliśmy się uspokojeni nie najgorszymi prognozami, a w poniedziałek już duża część kraju była pod wodą, więc dzisiaj na pewno nikt tego błędu nie popełni — powiedział premier. Jest jeszcze jedna różnica. Rząd PO-PSL nie wprowadził wtedy stanu klęski żywiołowej. Teraz stało się inaczej i taki stan będzie obowiązywał przez miesiąc. Może zostać przedłużony jedynie za zgodą Sejmu. Polska walczy z ekstremalną powodzią. Czytaj relację na żywo!

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS