Zwiazki partnerskie w "Na Wspolnej". Z tymi problemami mierza sie zwykli Polacy

Stefania jest operowana po ciężkim urazie głowy, którego doświadczyła podczas jazdy rowerem. W szpitalu nikt nie chce udzielić jej żonie informacji o stanie zdrowia — polskie prawo nie uznaje ich małżeństwa. Panie od lat wychowują wspólnie córkę Marysię. Lekarze udzielają nastolatce informacji medycznej o matce, a także pytają, czy dziewczynka ma jakąś bliską rodzinę, która się nią zaopiekuje, kiedy jej matka jest w śpiączce. Medycy nie przyjmują do wiadomości, że Marysia ma dwie matki. To jeden z ostatnich wątków, który pojawia się w serialu "Na Wspólnej". Scenarzystom udało się idealnie wyczuć czas, ponieważ właśnie teraz ministra Katarzyna Kotula przedstawiła projekt ustawy o związkach partnerskich. I chociaż nie wszyscy Polacy są z niego zadowoleni, to jest to pierwszy krok do tego, żeby rodziny LGBT mogły zacząć normalne życie. Do szpitala wezwani są dziadkowie Marysi, którzy ignorują żonę ich córki. Uważają, że kobieta namieszała jej w głowie i nie ma żadnych praw wobec ich wnuczki. Postanawiają iść do sądu, by ten przyznał im tymczasową opiekę nad dziewczynką , dopóki ich córka nie odzyska sprawności. Z takimi problemami mierzą się codziennie miliony Polaków. Wystarczy, że kontakt z rodzicami partnera jest słaby, to wtedy zaczynają się schody. Jeżeli mieszkanie było zapisane wyłącznie na partnera, z którym nie łączy nas małżeństwo, to nie mamy do niego żadnych praw, a jego rodzice mogą nas po prostu z miejsca zamieszkania wyrzucić. Niestety sprawa dotyczy także dziedziczenia majątków — jeżeli nie spisano notarialnego testamentu, to one się nam po prostu nie należą. Związki partnerskie są jednak nie tylko ważne dla osób LGBT, ale także dla par heteroseksualnych. Jeżeli zakochani nie chcą brać ślubu, to w świetle prawa ich związek po prostu nie istnieje. W obszarze podatków i zabezpieczeń społecznych związki partnerskie będą funkcjonowały podobnie jak małżeństwa. Osoby w związku partnerskim będą traktowane tak jak małżeństwa pod kątem dostępu do informacji medycznych. Ze względu na brak możliwości przysposobienia podejmowanie decyzji o zdrowiu biologicznego dziecka partnera/partnerki czy pomoc państwa w dostępie do usług typu zapłodnienie in vitro pozostaną zarezerwowane dla małżeństw. W tym samym czasie Na Wspólną do Baru pani Marii przychodzi Helenka, mama Żanety. Kobieta od jakiegoś czasu jeździ na taksówce. "Dziewczyna zemdlała na przystanku, mało mi pod koła nie wpadła. Zapakowałam ją do taksówki, jej narzeczony mi pomógł. W 10 minut byliśmy na SOR-ze. Chodzę, chcę się czegoś dowiedzieć, a tam zero informacji. Chłopak chodzi, panikuje i nic mu nie chcą powiedzieć, bo RODO. Nie wie, czy dziewczyna żyje, czy nie żyje, nic nie wie, bo ślubu nie mają " — mówi kobieta. "Taką samą sytuację miała Marty koleżanka (Stefania)" — odpowiada jej Maria Zięba. "Na Wspólnej" to polski serial obyczajowy emitowany na antenie TVN od 27 stycznia 2003 r. "Na Wspólnej" jest międzynarodowym formatem firmy Fremantle. Jego pierwowzorem jest niemiecki serial codzienny "Unter Uns". Tytułowy utwór w serialu "Na Wspólnej" wykonuje Krzysztof Krawczyk. Muzykę skomponowali Krzesimir Dębski i Grzegorz Daroń, zaś tekst napisał Andrzej Ignatowski. 9 września 2008 wyemitowano 1000. odcinek, a 2000. odcinek serialu został wyemitowany 14 stycznia 2015.