Blogs
Home/entertainment/Zwariowana parodia Harry'ego Pottera podbija Steam

entertainment

Zwariowana parodia Harry'ego Pottera podbija Steam

Demo ktore wyglada jak zagubiony klasyk z ery PlayStation 1 stao sie niespodziewanym hitem Steam Next Fest. Secret Agent Wizard Boy and the International Crime Syndicate - bo tak brzmi peny tytu gry - to wybuchowa mieszanka humoru nostalgii i "rozwaki" w magicznym stylu ktora wciagnea graczy szukajacych czegos swiezego lecz... niekoniecznie pieknego.

November 01, 2024 | entertainment

błyskawicznie wzbudza zainteresowanie - i nie chodzi tu o zaawansowaną mechanikę, ale o czystą radość z absurdalnych przygód rodem z gier na PlayStation 1. Secret Agent Wizard Boy to duchowy następca pierwszych gier o Harrym Potterze, który wygląda i brzmi jak tytuł rodem z PSX-a, mogący stanowić spin-off cyklu o młodym czarodzieju. To jednak wersja przekształcona, z odrobiną szaleństwa i ogromnym ładunkiem eksplozji (dosłownie). Za projekt odpowiada trójka braci - David, John i Evan Szymanscy - którym znudziły się dotychczasowe klimaty horroru. Każdy z nich miał już doświadczenie z tego typu produkcjami: David zasłynął grą Dusk, a jego bracia pracowali przy My Friendly Neighborhood, horrorze z motywami survivalu. Tym razem jednak, zamiast potwornych przeciwników i mrocznych tajemnic, trafiamy do szkoły magii w wersji pełnej wybuchów i sarkastycznych nawiązań. Tak, Grumblemort to parodia Voldemorta - nie jest jednak tylko straszny, jest również złośliwy i karykaturalny (tak jak cała jego szajka). Secret Agent Wizard Boy nie trzyma się żadnych konwenansów. Zaczynamy jako tajemniczy agent, który dostaje misję zinfiltrowania magicznej szkoły i rozbicia organizacji Grumblemorta. Wcielając się w czarodzieja-szpiega, możemy nie tylko rzucać zaklęcia, ale i wrzucać granaty, podkładać miny czy wywoływać eksplozje na prawo i lewo. Czarować można tutaj dosłownie na wszystko, ale magia to dopiero początek chaosu. W Steamowej recenzji jednego z graczy pojawił się nawet komentarz: " ". Demo zebrało masę pozytywnych opinii właśnie za możliwość wprowadzenia chaosu, który przypomina o beztroskich godzinach spędzonych przed konsolą. Jeden z graczy przyznaje nawet, że ta gra " " - i trudno się z tym nie zgodzić. To nawiązanie do klasyków nie jest jedynie formalne, bo gra z pełną premedytacją czerpie z oprawy graficznej rodem z epoki PSX-a, która dodaje jej uroku, jakiego próżno szukać we współczesnych tytułach. Widząc kwadratowe tekstury i toporną fizykę postaci, wracamy na chwilę do czasów, gdy gry były bardziej umowne i mniej przejmowały się realizmem. Co więcej, cała zabawa jest dostępna w trybie kooperacji. Zainteresowani? Grę we wczesnej wersji możecie wciąż sprawdzić zupełnie bezpłatnie, na Steamie. Pełniak ma się ukazać w styczniu. Póki co nie znamy oficjalnej ceny.

SOURCE : gry_interia
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS