Blogs
Home/entertainment/Wojciech Pijanowski wspomina zmara gwiazde TVP. Taka Stanisawa Ryster bya naprawde

entertainment

Wojciech Pijanowski wspomina zmara gwiazde TVP. Taka Stanisawa Ryster bya naprawde

Stanisawa Rytner bya jedna z najbardziej lubianych i cenionych dziennikarek TVP. Bya prowadzaca "Wielkiej gry" - teleturnieju uznawanego za najtrudniejszy tego typu program w historii polskiej telewizji - w najnowszym wywiadzie wspomina inna legendarna postac - Wojciech Pijanowski. Pierwszy gospodarz "Koa fortuny" opowiedzia jaka naprawde bya synna prezenterka.

November 01, 2024 | entertainment

Nieoczekiwana śmierć legendarnej prezenterki Stanisławy Ryster odbiła się w mediach szerokim echem. 82-letnia prowadząca kultową "Wielką grę" niemal przez całą swoją zawodową karierę związana była z Telewizją Polską. Choć pojawiała się także w innych programach stacji publicznych, największą popularność zyskała właśnie dzięki słynnemu teleturniejowi, który do dziś uważany jest za najbardziej wymagający quiz w historii polskiej telewizji Wieści o odejściu 82-latki zelektryzowały nie tylko jej najbliższych przyjaciół i członków rodziny, ale także przedstawicieli świata telewizji i show-biznesu. O śmierci dziennikarki poinformował wielokrotny zwycięzca programu, Mariusz Machnikowski, któremu smutne wieści przekazał Ryszard Pieniążkiewicz - inny triumfator "Wielkiej gry". "Zmarła Stanisława Ryster. Jeśli ktoś był legendą TVP, to Ona na pewno. Pochwalę się - w jednym z wywiadów powiedziała, że spotkała się niedawno z »jednym ze swoich ulubionych graczy«. Potwierdziła mi potem, że to chodziło o mnie - tydzień wcześniej zaprosiłem Ją na kawę..." - przekazał w mediach społecznościowych W jednym z najnowszych wywiadów prezenterkę znaną z "Wielkiej gry" wspominał inny legendarny prowadzący związany z TVP - Wojciech Pijanowski. "Król polskich teleturniejów" poznał Stanisławę Ryster ponad 40 lat temu. Byłem jej szefem, gdy prowadziła teleturniej "Wielka Gra" - zdradził w rozmowie z "Faktem". Były gospodarz "Koła fortuny" był zawsze pod dużym wrażeniem profesjonalizmu swojej koleżanki z Woronicza. "Bardzo dobrze i przyjemnie nam się razem pracowało. Stanisława była bardzo miła i sympatyczna (...). I dbała jak należy o "Wielką Grę". Ona była bardzo pracowita. Spotykała się z ekspertami, czytała te wszystkie pytania i je poprawiała, gdy pojawiały się w nich jakieś błędy" - dodał. Niestety znajomość słynnych prowadzących zakończyła się, gdy dziennikarka zakończyła swoją medialną karierę "Gdy przeszła na emeryturę, to już nie mieliśmy kontaktu. Urwał się . Ale wiem, że telewizja w ostatnich latach o niej nie zapomniała i zawsze na święta wysyłała jej drobne prezenty i kartki z życzeniami. I bardzo dobrze, bo jej się to po prostu należało" - podsumował Wojciech Pijanowski w rozmowie z tabloidem. Zobacz też: Anna-Maria Sieklucka wydała oświadczenia. Przekazała wieści o rozstaniu Wdowa po Krzysztofie Krawczyku codziennie chodzi na grób. Wciąż jej ciężko Mąż Bogumiły Wander, Krzysztof Baranowski, celowo ukrywał jeden fakt o niej. Bał się

SOURCE : pomponik
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS