Stevie Ray Vaughan Historia legendarnego gitarzysty bluesowego

Stevie Ray Vaughan urodził się 3 października 1954 r. i właśnie świętowałby swoje 70. urodziny. Ikoniczny gitarzysta wychował się w Dallas w Teksasie i od najmłodszych lat czuł bluesa. Inspirację czerpał m.in. od Alberta Kinga, Otisa Rusha, Muddy'ego Watersa oraz Jimiego Hendrixa. Jego pasja do gry na gitarze nie była do końca popierana przez rodziców, ale Stevie zdecydował się na karierę muzyczną. Lata spędzone w różnych zespołach, jak choćby Liberation czy Triple Threat Revue (później przemienionej w Double Trouble) przyniosły mu uznanie. Przełomem w karierze Vaughana był występ na festiwalu jazzowym w Montreux w Szwajcarii. Kolejne płyty, koncerty, współpraca z innymi artystami - to wszystko uczyniło z niego gwiazdę. Niestety, walka z nałogami bardzo go wyniszczła. Po kryzysie, spowodowanym śmiercią ojca, Stevie postanowił wrócić do walki. Kolejne albumy przynosiły mu sukcesy, aż wreszcie stał się uznanym gitarzystą bluesowym, nazywanym nawet "nowym Jimim Hendriksem". Tragedia nastąpiła 27 sierpnia 1990 r., gdy helikopter z muzykiem na pokładzie rozbił się, zabijając Vaughana oraz innych pasażerów. Przyczyną katastrofy był błąd pilota. Pogrzeb Vaughana zgromadził tłumy znakomitości muzycznych i przyjaciół. To zakończyło karierę jednego z najwybitniejszych bluesmanów wszech czasów.