Skomplikowane zawirowania w maestwie Edyty Gorniak i Dariusza Krupy Co stoi za decyzj o uniewanieniu

Edyta Górniak i Dariusz Krupa stanowili egzemplarz idealnego małżeństwa z życiem i pracą w plenerze, jednak tajemnice za zamkniętymi drzwiami ujrzały światło dzienne. W wywiadzie dla 'Vivy', Górniak wyznała, jak czuła się zagubiona i tłamszona w związku. Rozwód, który nadszedł po pięciu latach, nie był gładkim procesem. Pomimo myśli o unieważnieniu małżeństwa przed sądem biskupim, Górniak nie podjęła ostatecznej decyzji, obawiając się konsekwencji. Temat unieważnienia wciąż wraca, ale obawa przed ujawnieniem szczegółów zatrzymuje artystkę. Obniża to wszelką chęć działania. Edyta Górniak teraz z dystansem podchodzi do unieważnienia, mimo że nie brak chęci, obawy przed uwikłaniem w medialne spekulacje i komentarze powstrzymują ją. Czy zdecyduje się ryzykować? Wolność od przeszłości i pełna kontrola nad własnym życiem wydają się równie ważne jak zachowanie spokoju i dystansu. Dariusz Krupa nadal pojawia się w mediach, co dodatkowo komplikuje sytuację. Walka o unieważnienie małżeństwa to nie tylko formalność, ale także ekspozycja w życiu publicznym, czego Górniak nie chce. Czy decyzja o unieważnieniu zostanie kiedyś podjęta, czy pozostanie jedynie w sferze domysłów i rozmów w kręgach bliskich artystki?