Blogs
Home/entertainment/Undisputed recenzja. Symulacja bokserska na ktora czekalismy od lat

entertainment

Undisputed recenzja. Symulacja bokserska na ktora czekalismy od lat

Od czasow Fight Night Champion rynek gier bokserskich zamar. Przez lata fani tego sportu marzyli o tytule ktory ponownie zabierze ich na ring i nie pozwoli sie wyrwac sie z niego przez wiele godzin. Steel City Interactive odpowiedziao na te potrzeby serwujac nam Undisputed. Ale czy jest to hit na miare mistrza swiata Coz... powiedzmy ze gra wysza na ring dobrze przygotowana ale po kilku rundach zaczyna brakowac jej si.

November 07, 2024 | entertainment

. Tatuaże, fryzury, kształt nosa... Decydować można prawie o wszystkim. Możesz stworzyć pięściarza, który wygląda jak wschodząca gwiazda ringu, albo zaszaleć i wybrać styl, który bardziej przypomina cyrkową maskotkę. Zielone afro? Proszę bardzo. Uszy większe niż u Shreka? Śmiało! Można tu naprawdę puścić wodze wyobraźni. I choć wygląda to bardziej na zabawę niż na poważne przygotowanie do walki, to już pierwsza walka uświadamia nam, że Undisputed traktuje boks bardzo serio. Undisputed nie wybacza przypadkowego naciskania przycisków. . Wymaga cierpliwości, precyzji oraz planowania. Każdy cios - od szybkiego jabu po mocne sierpowe - ma swój ciężar i wyraźny wpływ na wytrzymałość zawodnika. Kilka szybkich uderzeń na początku rundy może wyglądać imponująco, ale nasz pięściarz szybko traci siły i zaczyna poruszać się niczym w zwolnionym tempie. Każdy ruch musi być przemyślany, bo nieumiejętne szarżowanie kończy się zmęczeniem i odsłonięciem na kontrataki. To poniekąd bokserskie szachy. Sterowanie jest wymagające, ale daje ogromną satysfakcję, kiedy opanujemy podstawy. . Uniki i bloki są kluczowe, ale tu też trzeba uważać - każde odchylenie, każda obrona zużywa energię, przez co nasz zawodnik szybko się męczy. Kluczem jest znalezienie idealnej równowagi między atakiem a obroną, a to nie jest łatwe. Undisputed nagradza graczy, którzy potrafią wyczuć moment, wyczekać na błąd przeciwnika i odpowiedzieć mocnym, dobrze wymierzonym ciosem. . Zamiast klasycznego "idź i walcz", mamy tu coś znacznie bardziej rozbudowanego. Każda walka to wynik naszych decyzji, a tych nie brakuje. Możemy wybierać przeciwników (w miarę jak pniemy się po drabinie w rankingu), negocjować warunki kontraktu, decydować o tym, ile czasu poświęcimy na trening, a ile na promowanie walki. Wszystko ma swoje konsekwencje - jeśli za bardzo skupimy się na treningu, zabraknie czasu na regenerację, a jeśli przesadzimy z promocją, będziemy zmęczeni, jeszcze zanim wejdziemy na ring. Kluczowe jest też odpowiednie zarządzanie zespołem - trener, cutman i menadżer to istotne wsparcie w karierze. Każdy z nich wpływa na statystyki zawodnika, więc dobór teamu może zadecydować o sukcesie albo porażce. Może się zdarzyć, że po pewnym czasie trzeba będzie zrezygnować z dotychczasowych doradców, żeby pozyskać lepszych - a to wiąże się z odpowiedzialnymi wyborami. Taki "życiowy" aspekt dodaje karierze smaczku, bo stawia nas przed prawdziwymi wyzwaniami. Jednak . Na początku kariery, kiedy statystyki zawodnika są jeszcze niskie, walki toczą się w tempie, które trudno nazwać porywającym (łagodnie rzecz ujmując). Każdy cios męczy zawodnika, więc po kilku wymianach ruchy przypominają nie boks, ale powolny taniec w zwolnionym tempie. Brakuje tej iskry, tego poczucia mocy, które sprawia, że czujemy każdy cios. Zamiast intensywnych starć, mamy więc żmudne wymiany. System obrażeń na początku robi wrażenie, ale z czasem zaczyna zawodzić. Twarze zawodników reagują na ciosy - pojawiają się obrzęki, siniaki, rozcięcia. Wygląda to efektownie, ale po kilku walkach zaczyna być przewidywalne. Każdy obrzęk jest niemal taki sam, a rozcięcia nie mają większego wpływu na przebieg walki. W klasycznych symulacjach boksu obrażenia były bardziej zróżnicowane i mogły zadecydować o wyniku starcia. Tutaj są raczej wizualnym dodatkiem, który z czasem przestaje robić wrażenie. , ale niestety nie obyło się bez problemów z balansem. W sieci dominują najsilniejsi bokserzy, przez co wszystkie starcia szybko zaczynają wyglądać tak samo. Jeśli chcesz uniknąć ciągłych pojedynków z tymi samymi twardzielami, najlepszym rozwiązaniem będzie gra w trybie prywatnym ze znajomymi. . Realistyczna grafika, różnorodne style walki i rozbudowany tryb kariery to mocne atuty, które mogą przyciągnąć fanów boksu. Jednak nadmierny realizm czasem odbiera przyjemność z gry - walki bywają zbyt powolne, a system obrażeń szybko traci na świeżości. Steel City Interactive stworzyło solidne fundamenty, ale by stać się prawdziwym królem gier bokserskich, Undisputed potrzebuje jeszcze kilku poprawek.

SOURCE : gry_interia
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS