To juz koniec plotek o Badachu. Do wszystkiego sie sam przyzna

Kuba Badach znów znalazł się na świeczniku polskiego show-biznesu. Wszystko przez udział w muzycznym programie "The Voice of Poland" , w którym to głównie sprzecza się z Michałem Szpakiem . Niestety, równie głośno ostatnio było o relacji jego żony Aleksandry Kwaśniewskiej z teściową. Okazało się, że Jolanta Kwaśniewska ma wyraźny żal do córki przez brak wnucząt . Tym razem utalentowany muzyk wyznał, czego najbardziej się boi, będąc 48-latkiem. W rozmowie Andrzejowi Saramonowiczowi w Polskim Radiu RDC towarzyszył Kuba Badach. Panowie na początku spotkania zaczęli wypytywać się wzajemnie o swoje samopoczucie i stan zdrowia. Nie zabrakło elementów humorystycznych, jak to zawsze bywa w przypadku męża Aleksandry Kwaśniewskiej. " Ostatnio doszedłem do wniosku, że ja się nie starzeję, ja dojrzewam . W tej chwili właśnie czuję się, że wszedłem w taki okres dojrzewania" - wyznał ze szczerością Kuba Badach. Wokalista dodał również, że choć ma 48 lat, to doskonale się czuje w swoim ciele. Wie jednak, że wszystko w jednej chwili się może zmienić, dlatego często odwiedza specjalistów, aby nie czuć się zaskoczonym. Dodał również, że to jeden z największych jego lęków - usłyszenie, że coś jest nie tak. "Poczyniłem sporo w ostatnich latach, żeby sprawdzić, co się dzieje i na jakim jestem etapie, bo szczerze mówiąc, ja zawsze lubiłem chodzić do lekarzy. To, czego najbardziej się zawsze boję, to, że pójdę i lekarz mi powie 'proszę pana, jakby pan 4 lata temu przyszedł' " - mówił Kuba Badach w radiu RDC. " Czasami się budziłem, przerażony , że bo śniło mi się, że to jest właśnie to. No to wolę chodzić regularnie, żeby zobaczyć co tam, co tam się z tym ciałkiem dzieje, nadwyrężonym zębem czasu" Zobacz też: Nowe doniesienia w sprawie Kuby Badacha dotarły w ostatniej chwili. Nie ma już cienia wątpliwości To koniec plotek o Szpaku. Przy wszystkich w końcu ujawnił prawdę Szpak nie daje spokoju Badachowi. Poszło o... blat Nowe wieści w sprawie męża Kwaśniewskiej. Badach nie ukrywa już swoich wątpliwości