Szybka zbiorka dla Marka Raczkowskiego. "Zaskoczya nas skala solidarnosci i hojnosci"

W niedzielę (10 listopada) pisarz i publicysta Michał Cichy poinformował w mediach społecznościowych o założeniu internetowej zbiórki na leczenie Marka Raczkowskiego. Ten uznany 65-letni rysownik niestety poważnie choruje. "Przeżył lata temu wylew i atak epileptyczny, w trakcie którego upadając złamał sobie rękę, a od dwóch lat leczy się na raka. Usunięto mu pęcherz. Od tego czasu Marek ma tak zwaną urostomię, czyli zewnętrzne odprowadzenie moczu. Leczenie wymaga pieniędzy, a Marek ich nie ma" — czytamy w opisie zbiórki. Raczkowski otwarcie przyznaje, że koszty leczenia i operacji przekraczają jego dochody. "Chciałbym podziękować »Przekrojowi«, czyli mojemu pracodawcy, który wspiera mnie od początku choroby. »Przekrój« jest moim źródłem utrzymania, ale koszty leczenia i operacji, której potrzebuję, są tak wysokie, że przekraczają moje dochody" — zaznaczył w opisie zbiórki, prowadzonej na portalu Zrzutka.pl . W niedzielę o zbiórce informowały głównie krajowe media, dzięki czemu już po godz. 23 zebrana suma przekroczyła 160 tys. zł . Na chwilę obecną na zbiórkę wpłacono 268 tys. zł. Tym samym brakuje niecałe 7 tys. zł, by osiągnąć jej cel. W rozmowie z Onetem Cichy przyznał, że wraz z Raczkowskim nie spodziewali się takiej reakcji ze strony ludzi. " Zaskoczyła nas skala ludzkiej solidarności i hojności w odpowiedzi na założenie zbiórki na zrzutka.pl. Okazało się, że dla wielu ludzi Marek jest kimś ważnym, a nawet bliskim. Jego rysunki przez ponad 20 lat zyskały sobie tysiące fanów. Marek jest wzruszony sukcesem zbiórki. Dzięki temu będzie mógł poddać się operacji, która jest przy jego urostomii (zewnętrznym wyprowadzeniu moczu po usunięciu pęcherza) bardzo potrzebna, a na którą nie miał pieniędzy " — wyznał pisarz. Cichy wyjawił Onetowi, że rysownik fizycznie czuje się na tyle dobrze, na ile się da. Na stronie zbiórki widnieje informacja, że będzie jeszcze aktywna przez 88 dni. Jednak pisarz zdradził, że mają inne plany. " Zbiórkę chyba zakończymy przed planowanym czasem trzech miesięcy. Cel pieniężny jest sukcesywnie podwyższany, żeby dać szansę na wpłaty wszystkim chętnym do pomocy " — wyjaśnił. " Tą drogą chciałbym serdecznie podziękować w imieniu Marka i jego przyjaciół wszystkim ludziom, którzy wpłacili pieniądze, którzy udostępnili zbiórkę i którzy napisali o niej w mediach. Jesteście wspaniałymi ludźmi o szczodrych sercach " – dodał. Cichy przy okazji zaprosił również wszystkich na aukcję prac Raczkowskiego, która odbędzie się w restauracji Pół na Puł przy Puławskiej 20 w Warszawie w sobotę 16 listopada o godz. 19. Aukcja będzie też prawdopodobnie dostępna w internecie.