Radio Maryja z panstwowym "haraczem" Stacja organizuje protest

Drodzy czytelnicy, nie możemy dać się zmanipulować. Konieczny jest sprzeciw wobec ataków na media katolickie. Program pt. "Czy PiS odpowie za finansowanie Rydzyka?" wyemitowano 10 października br. w ramówce wieczornej w TVP Info, której nadawcą jest TVP SA w likwidacji, w ramach cyklu reportaży "Niebezpieczne związki". W audycji świadomie pokazano budynek, w którym znajduje się siedziba Fundacji Lux Veritatis. Nie poinformowano jednak widza, że Fundacja korzysta w nim z czterech pokojów — możemy przeczytać na stronie "Naszego dziennika", gazety założonej przez o. Tadeusza Rydzyka. "Hasła o »haraczach« dla toruńskich mediów są wyłącznie próbą uderzenia w ich wiarygodność, by odciągnąć widzów i słuchaczy od mediów, jakie wybierają oni świadomie i rozbić wspólnotę, która ma prawo brać udział w życiu publicznym" — przekonuje z kolei Radio Maryja, zbierając podpisy pod internetowym protestem i zarzucając TVP manipulacje, naruszające ustawę o radiofonii i telewizji. Przypomnijmy: Roman Giertych jako szef zespołu ds. rozliczeń PiS, poinformował niedawno o "haraczu" duchownego za rządów Zjednoczonej Prawicy. Jak mówił, instytucje rządowe przelewały pieniądze dla podmiotów związanych z redemptorystą i Radiem Maryja. Następnie te wspierały PiS w kampaniach. — Mamy udokumentowane minimum 37 mln zł bez uwzględnienia Muzeum Pamięć i Tożsamość — relacjonował Giertych. Skarga po programie TVP "Niebezpieczne związki", który przyglądał się tej sprawie, trafiła do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Toruńska rozgłośnia w tym kontekście przekonuje o "szkalowaniu o. Rydzyka i rodziny Radia Maryja".