Niepokojace wiesci dla Clinta Eastwooda. Dosta "cios" od wasnej wytworni

Na 27 października zaplanowano amerykańską premierę filmu Clinta Eastwooda — "Juror #2". Początkowo Warner Bros. zakładał, że film od razu trafi na platformy MAX, co zadecydowanie trzeba byłoby traktować jako policzek dla utytułowanego reżysera. Finalnie wytwórnia zmieniła zdanie, choć nowe rozwiązanie również z pewnością nie należy do wymarzonych dla fanów reżysera. Okazuje się, że w USA film trafi do zaledwie... 50 kin. Jako przyczynę media podają jego ostatni tytuł "Cry Macho", który w kinach zarobił tylko 14,3 mln dol. przy budżecie wynoszącym ponad dwa razy więcej. W Warner Bros. taki wynik z pewnością spotkał się z dużym niezadowoleniem. Eastwood zdobył dla tej wytwórni dwa Oscary za filmy "Bez przebaczenia" oraz "Za wszelką cenę", a także trzy nominacje w głównej kategorii ("Rzeka tajemnic", "Listy z Iwo Jimy", "Snajper"). Głównym bohaterem najnowszego filmu Eastwooda jest przysięgły Justin Kemp. Podczas procesu dotyczącego głośnego morderstwa dochodzi do niego, że jest odpowiedzialny za śmierć ofiary. Staje przed poważnym dylematem moralnym, a jego głos będzie miał wpływ na losy podejrzanego.