Na scenie towarzyszy mu tum. Donald Trump dziekowa zmarej tesciowej ale tez "geniuszowi"

Sztab Donalda Trumpa zorganizował wieczór wyborczy na Florydzie. W jego trakcie ogłosił, że jest prezydentem-elektem i na początek podziękował wyborcom za oddane na niego głosy. Zanim rozpoczął trwające 25 minut przemówienie, na scenę wkroczyli jego współpracownicy i bliscy. Od jego lewej strony stanęli: żona Melania, teść Viktora Knavsa, syn Barron, żona wiceprezydenta-elekta Usha , JD Vance, a także dawno niewidziana u boku ojca Ivanka Trump i jej mąż Jared Kushner. Na scenie towarzyszył mu tłum. Donald Trump dziękował zmarłej teściowej, ale też "geniuszowi" Z prawej strony natomiast mógł liczyć na wsparcie m.in. synowej Lary, syna Erica, Dany White'a (prezesa organizacji MMA, UFC), wnuka Donalda J. Trumpa III, wnuczki Kai Trump, najstarszego syna Donalda Jra i jego partnerki Kimberly Guilfoyle, a także córki Tiffany Trump i jej męża Michaela Boulosa. Pierwszą osobą, której Trump bezpośrednio podziękował w przemówieniu, był Mike Johnson — przewodniczący Izby Reprezentantów USA, który wcześniej ogłosił go prezydentem-elektem. — Myślę, że wykonuje świetną robotę — stwierdził. Następnie zwrócił się do żony Melanii , nazywając ją Pierwszą Damą USA, a także "niezwykle ciężko pracującą kobietą". Przypomniał, że wydała książkę, która jest aktualnie bestsellerem w USA. Nie zabrakło słów w stronę dzieci. — Chcę podziękować całej mojej rodzinie, moim niesamowitym dzieciom. Wszyscy uważamy, że nasze dzieci są niesamowite. Wszyscy tutaj uważają, że ich dzieci są niesamowite. Ale Don, Eric, Ivanka, Tiffany, Barron, Laura, Jared, Kimberly, Michael, dziękuję wam wszystkim. Co za wsparcie — powiedział. Trump podziękował również ojcu swojej żony, Victorowi i zwrócił uwagę, że na scenie brakuje zmarłej w styczniu br. teściowej, Amalji Knavs. Byłaby bardzo szczęśliwa i dumna, była wspaniałą kobietą na zewnątrz i w środku. Tęsknimy za nią — dodał. Następnie pogratulował wiceprezydentowi-elektowi JD Vance'owi i jego "absolutnie niezwykłej i pięknej żonie", Ushy. — To zadziorny facet, prawda? Wiesz, powiedziałem, idź do obozu wroga. A wiesz, że obozy wroga to niektóre sieci [telewizyjne]. Wielu ludzi tego nie lubi, ale Vance po prostu mówi "ok". W rzeczywistości nie może się doczekać, a potem idzie i ich niszczy — pochwalił swojego współpracownika i oddał mu głos. Donald Trump podziękował kilku osobom. O żonie wspomniał jako drugiej Gdy wrócił do mikrofonu, wyraził podziękowania Susie Wiles i Chrisowi LaCivita. Konsultantka była jego doradczynią, a LaCivita menedżerem zwycięskiej kampanii. Nie zabrakło też słów w kierunku Elona Muska , który ostatnie tygodnie spędzał niemal bez przerwy w Pensylwanii, czyli jednym ze swing-states tylko po to, by zagrzewać wyborców do głosowania na Trumpa. — Elon Musk uratował wiele istnień ludzkich w Karolinie Północnej. Musk jest geniuszem. Musimy chronić naszych geniuszy — powiedział w kontekście wysłania przez przedsiębiorcę Starlinków w miejsca, gdzie nie było dostępu do internetu po przejściu huraganu Helene. Musk jednak nie dołączył do niego na scenie, inaczej postąpił golfista Bryson DeChambeau, który zdecydował się pokazać z podestu zgromadzonym na wieczorze wyborczym. Trump zwrócił się również do Dany White'a, czyli prezydenta największej organizacji MMA na świecie, UFC. Ostatnią osobą wskazaną przez 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych był Robert F. Kennedy — kontrkandydat, który zdecydował się ostatecznie poprzeć Trumpa w wyścigu. Na koniec prezydent-elekt przypomniał, że w trakcie kampanii odbyło się aż 900 wieców. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .