Kultowy serial "Przyjaciele" konczy 30 lat

Dokładnie 22 września 1994 roku na antenie stacji NBC wyemitowano pierwszy odcinek zatytułowany "Ten, w którym Monica zdobywa współlokatorkę" . Serial - skierowany do młodych ludzi - od razu podbił serca publiczności, będącej w każdym wieku. Produkcja zawdzięczała sukces znakomitemu scenariuszowi, zabawnym dialogom, pełnym pomysłowości zwrotom akcji i doskonałej obsadzie . Courtney Cox wcieliła się w rolę perfekcjonistki, Jennifer Aniston - rozpuszczonej dziewczyny z bogatego domu, Lisa Kudrow - ekstrentrycznej i zwariowanej Phoebe, Matt LeBlanc zagrał średnio rozgarniętego podrywacza Joey'a, Matthew Perry - sypiącego żartami Chandlera, a David Schwimmer - paleontologa Rossa, który nie ma szczęścia do kobiet. Bohaterowie swój wolny czas spędzają razem - najczęściej na piciu kawy i rozmowach w klimatycznej kawiarence Central Perk . Co rusz wplątują się w różne zabawne historie. W sitcomie zagrało gościnie wiele hollywoodzkich gwiazd, m.in. Julia Roberts, Isabella Rossellini, Bruce Willis, Christina Applegate, George Clooney, Brad Pitt, Alec Baldwin czy Danny DeVito . "Przyjaciół" emitowano w ponad 100 krajach. Do 10 sezonu cieszył się ogromną popularnością. Ostatni odcinek - wyemitowany 6 maja 2004 roku - przyciągnął przed telewizory około 52,5 miliona amerykańskich widzów . Serial otrzymał m.in. sześć nagród Emmy, w tym dla najlepszego serialu komediowego, a także: Złotego Globa i dwie nagrody Stowarzyszenia Aktorów Filmowych. Do dziś produkcja uchodzi za ponadczasową i przyciąga kolejne już pokolenie widzów. 30-letniego jubileuszu niestety nie doczekała jedna z gwiazd produkcji - Matthew Perry . Zmarł w minionym roku 28 października. Jego ciało znaleziono w domowym jaccuzi. Przyczyną śmierci aktora była "ostra reakcja na ketaminę", która bywa stosowana w leczeniu depresji. Niezapomniany Chandler Bing z "Przyjaciół" przez dekady zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i leków opioidowych.