Home/entertainment/Kuba Badach pokaza swoje prawdziwe oblicze. Tego mao kto sie spodziewa

entertainment

Kuba Badach pokaza swoje prawdziwe oblicze. Tego mao kto sie spodziewa

Kuba Badach dzieki udziaowi w "The Voice of Poland" daje sie poznac widzom z zupenie innej strony. Maz Aleksandry Kwasniewskiej przez lata raczej unika rozgosu i niechetnie zabiera gos w bardziej drazliwych sprawach. Okazuje sie ze muzyk mia w zanadrzu kilka "asow" ktore niejednego zaskocza. W nagraniu z prob do muzycznego show TVP ktore w ostatniej chwili przed wieczorna emisja trafiy do sieci nie przebiera w sowach. Oto co tam zaszo.

October 19, 2024 | entertainment

Dzięki programowi "The Voice of Poland" Kuba Badach dał się szerzej poznać publiczności jako artysta z nietuzinkowym poczuciem humoru oraz niezwykle wymagający nauczyciel. To połączenie humoru i wysokich standardów wokalista postanowił w pełni wykorzystać podczas warsztatów muzycznych ze swoją drużyną. Anna Iwanek i Ula Kozielska przed sobotnim występem przygotowywały się do zaśpiewania przeboju ostatnich miesięcy "Lose Control" Teddy’ego Swims’a. Uczestniczki mogły liczyć na wsparcie swojego mentora, który jak zwykle zrobił to w niepowtarzalnym stylu. "Boję się, te laski to jest po prostu afera" - rozpoczął swój wywód Kuba Badach, przypominając o wyjątkowych głosach i nieskrępowanej energii, które wyróżniają Annę Iwanek i Ulę Kozielską. Chcąc okiełznać talent obu wokalistek, Kuba Badach postanowił pójść na całość. " Wszystko było po drodze straszne , ale przynajmniej pięknie zaśpiewałyście końcówkę pierwszego refrenu i drugiego refrenu. To, co się dzieje w środku, to jest, przepraszam za określenie, gnój. Miałem wrażenie, że oglądam takie najbardziej hardkorowe karaoke. Numer nie jest lekki, bo faktycznie jest dużo do wyszczekania" – stwierdził. Kuba Badach z wielką precyzją określił, nad czym muszą jeszcze popracować uczestniczki. "Ula, wszystkie obiegniki, które śpiewasz, muszą być precyzyjne. Lepiej odpuścić obiegnik, jeżeli on ma być nieprecyzyjny i w kontekście rytmiki, i w kontekście dźwięków. Aniu, ty musisz Ulę trochę dogonić w dźwięczności głosu" - punktował mąż Kwaśniewskiej. Zarówno Anna Iwanek, jak i Ula Kozielska, szybko podchwyciły humor swojego trenera, odpowiadając żartobliwie na jego krytykę. "Jest mi bardzo przykro, że pan Kuba powiedział, że nasz występ to gnój" - udając płacz, powiedziała Iza, po czym roześmiała się w głos. "Karaoke jest super, ja nie wiem o co chodzi z karaoke, że nie fajne" - dodała Anna. Zobacz też: Zadali Badachowi jedno pytanie. Kwaśniewska ma powody do przemyśleń Szpak nie daje spokoju Badachowi. Poszło o... blat Nowe wieści w sprawie męża Kwaśniewskiej. Badach nie ukrywa już swoich wątpliwości

SOURCE : pomponik
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS